- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
19 lipca 2012, 19:56
Zastanawiam sie jak wy na to patrzycie. Ja osobiście przed poznaniem swojej pierwszej miłości myslałam ze zdradę mozna wybaczyc, szczególnie gdy widać ze partnerowi jest cholernie głupio i tego załuje.. A teraz każda laska przystawiająca się do niego mnie wkurza i nie wyobrazam sobie, że z inną laską mógłby byc tak blisko jak jest ze mną.. A jak wy na to patrzycie?
Edytowany przez anusiak98 19 lipca 2012, 19:57
19 lipca 2012, 20:10
Nie, jak ktoś kocha to nie zdradza- proste.
- Dołączył: 2007-12-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2755
19 lipca 2012, 20:11
rynkaa napisał(a):
Ja jestem w trakcie próby wybaczenia bo go kocham. Ale ciężko idzie, chyba nigdy się z tym nie pogodzę i na pewno nigdy nie zapomnę...
A jak długo już jesteście po tym jak się dowiedziałaś??
Co najbardziej zmieniło się po tym w waszym związku?
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 2247
19 lipca 2012, 20:13
Nie miałam takiej sytuacji ale wydaje mi się ,że nie . WYDAJE,bo nie wiem jakby to było gdybym mocno kogoś kochała .Jednak myśl o tym,że robił to z inną kobietą kiedy był ze mną chyba by mnie przerastała ,to poniżenie i w ogóle nie tylko. raczej NIE.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
19 lipca 2012, 20:13
beatrx napisał(a):
jeśli ktoś zdradza to znaczy, ze nie kocha. więc po co mam być z kimś, kto mnie nie kocha? dla mnie zdrada to koniec związku.

niestety nie byłoby odwrotu... ;(
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
19 lipca 2012, 20:16
artosis napisał(a):
Zreszta jak sie kogos kocha to umie sie jemu nie wybaczyc ? czesto nie , ale w teorii to wszystko jest proste :)
jak się kocha to się nie zdradza - zacznijmy najpierw od tego... x.x'
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1689
19 lipca 2012, 20:16
Ja może jestem za młoda, ale myślę że wybaczyłabym.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88316
19 lipca 2012, 20:17
Ja wybaczyłam, ale to też inne okoliczności- nie widzieliśmy się pół roku.
Odkąd wróciłam, jest dobrze, jakieś małe spięcia czasem są,
ale ogółem nie żałuję i nigdy nie żałowałam.
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
19 lipca 2012, 20:21
Jednak myśle, że wszystko wychodzi wtedy kiedy znajdziemy sie w takiej sytuacji.. Często nasze zasady są wtedy nie ważne i myślimy inaczej..
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
19 lipca 2012, 20:22
ja bym nie wybaczyla,ale to tez zalezy od okolicznosci..... inaczej jak dziewczyna jest z chlopakiem 2 lata i on zrobi skok w bok,a inaczej gdy ma sie 15 lat meza, dzieci itp... po tak dlugim stażu w malzenstwie, nie jestem pewna jak bym zareagowala..