Temat: mój mąż gra nie fair!

Niedawno zwierzałam się na forum ze swojej niechęci do posiadania potomstwa, którego bardzo pragnie mój mąż. Ustaliłam z nim w końcu, że zaczekamy z tym 1,5 roku. Tymczasem ostatnio mojemu mężowi zdarzyło sie kilka razy "nie zdążyć" założyć prezerwatywy. Dziś jednak doznałam szoku: znalazłam w jego rzeczach tabletki poprawiające jakość spermy. Zastanawiam sie, czy przyznać  się, że o wszystkim wiem, czy udawać, że nic się nie stało. Nie chcę, żeby pomyślał, że go przeszukuję - znalazłam to przez przypadek... Co radzicie? 
Pasek wagi
Ja bym udawała, ze nic nie wiem. Poszłabym do ginekologa po tabletki, jemu nic nie powiedziała. Ale po 1,5 roku szczerze pogadać i postawić sprawę jasno- albo chcesz i zaczynacie się starać, albo nie chcesz i wtedy czekałaby was poważna rozmowa na temat przyszłości.

ozfiolkow napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

ozfiolkow napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

[qSzczerze to za 1,5roku nie będziesz chciała jeszcze bardziej, im dłużej się odwleka decyzję o dziecku tym jest coraz cieżej. To jest tylko granie na czas, tylko po co?
Może potrzebuje tego czasu,  a nam nic do tego na co.
To było pytanie retoryczne. A wiem z doświadczenia, że później jest coraz ciężej, ja tak odwlekałam drugie dziecko, za rok, po zimie, po przeprowadzce itd...
Teraz świat poszedł tak naprzód, że czterdziestka rodząca pierwsze dziecko to żaden ewenement, co jeszcze piętnaście-dwadzieścia lat temu było wielkim wydarzeniem. Teraz kończysz studia- masz 25 lat, zdobywasz pracę i robisz jakąś tam karierę, a jak masz ugruntowaną pozycję to robisz dzidziusia. Jesteś spokojna, że będziesz mogła mu dać to, o czym zamarzysz, albo przynajmniej, że będzie miał lepiej od Ciebie.  Jednym to idzie szybciej a drugim wolniej.

Moim zdaniem w tym przypadku nie o to chodzi, dla mnie autorka nie chce mieć w ogóle dzieci, ani teraz ani za 5lat, takie jest moje odczucue w tym temacie, zresztą nie tylko moje, ale także jej męża, który posunął się do takiego oszustwa, bo jeśli by wierzył w słowa żony, taka sytacja nie miała by miejsca.

Pasek wagi

zorza1982 napisał(a):

[
Moim zdaniem w tym przypadku nie o to chodzi, dla mnie autorka nie chce mieć w ogóle dzieci, ani teraz ani za 5lat, takie jest moje odczucue w tym temacie, zresztą nie tylko moje, ale także jej męża, który posunął się do takiego oszustwa, bo jeśli by wierzył w słowa żony, taka sytacja nie miała by miejsca.


Cóż, moim zdaniem bez względu na to co myśli sobie mąż,  to poczynili wspólnie ustalenia i należy się ich trzymać. A skoro on gra nie fair to należy zabezpieczać się przed skutkami gierek.
Ponieważ on nie pochwalił się jej głośno, że bierze coś na wzmocnienie nasienia to ja nie widzę powodu, dlaczego ona miałaby się chwalić, że zamierza się zabezpieczać przed tym wzmocnionym nasieniem. Ustalenie było powzięte i dotyczyło obu stron.
Pasek wagi
Rzeczywiście -wolałabym nie mieć dzieci wcale, ale jestem gotowa urodzić ze względu na mojego męża. Natomiast nie wyobrażam sobie tego teraz! Mam nieco inne plany.
Pasek wagi
juz wspolczuje temu dziecku ! dla wlasnej egoistycznej potrzeby  zatrzymania meza urodzisz dziecko , ktorego nie chcesz...no przeciez  nie mam slow.I co teraz tez mi ktos powie ,ze to nie jest niedojrzalosc ?

LucaBrasi napisał(a):

Tez bym Ja oszukal jak ona go ..to co sie dziwicie..

On oszukał ją pierwszy.
Pasek wagi

ozfiolkow napisał(a):

LucaBrasi napisał(a):

Tez bym Ja oszukal jak ona go ..to co sie dziwicie..
On oszukał ją pierwszy.

Oj ja bym się kłóciła... Ich życie ich sprawa, dla mnie nie ma przyszłości dla tego małżeństwa, to jest zbyt poważna sprawa i każda ze stron ma całkowicie inne podejście do tego.

Pasek wagi
hehehe, cóz widzisz jego roznosi zeby miec dzieci i ciezko z tym wygrac, moze troche przegieliscie z tym 1,5 roku

ozfiolkow napisał(a):

LucaBrasi napisał(a):

Tez bym Ja oszukal jak ona go ..to co sie dziwicie..
On oszukał ją pierwszy.

Nie znasz sytuacji to nie gadaj. Tu na forum była już poruszana ta sprawa. Ona wcale nie chce mieć dzieci. Nie chce również o tym powiedzieć mężowi bo ten ją opuści. To ona go przez cały czas oszukuje. Jak się zacznie zabezbieczać tabletkami w tajemnicy przed nim to nie będzie to kolejne oszustwo? I tak swoje oszustwo może jeszcze ciągnąć przez kilka lat, mówiąc mu że nie wie dlaczego nie zachodzi w ciążę. Potem będzie bieganina po lekarzach, różnego rodzaju badania a po cichu zażywanie tabletek. Nie znasz styuacji to się nie wypowiadaj.


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.