- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2012, 14:42
Boże, dziewczyny!Skupiacie się na pierdołach.Dziewczyna zaznaczyła, że nie chce sponsora a Wy jedziecie po niej, że chce wyciągnąć od niego kasę!Facet teraz nie potrafi dobrze rozporządzać pieniędzmi to co będzie potem.110 zł tygodniowo, to na prawdę jest dużo i faktycznie wydane na bezsens.
17 czerwca 2012, 14:46
Edytowany przez LoseControl 17 czerwca 2012, 14:56
17 czerwca 2012, 14:51
Nie dziwię Ci się, że Cię to denerwuje. W końcu czasami każdy ma ochotę gdzieś wyjść z facetem do ludzi(kina, na imprezę, restauracji czy na lody) aaaa nie no, nie każdy :) 2/3 kobiet z forum widocznie woli siedzieć w domu. Poza tym co w tym dziwnego, że ma ochotę czasem coś dostać?? Chyba 7 zł na kwiatka raz na jakiś czas nie jest jakąś wielką fanaberią... :) Nie czyni to z niej od razu materialistki. A Ty autorko porozmawiaj z nim właśnie. Powiedz, że chcesz z nim spędzić miło czas, nie tylko w domu, więc może mógłby ograniczyć to piwko? Może zrozumie:)
17 czerwca 2012, 15:20
17 czerwca 2012, 15:27
moj mezczyzna jest oszczedny, a bywa ze jest totalnym sknera. oczywiscie jest za tym aby wyjsc, ale jesli jest wybor zaplac za prad a idz do kina to wybierzemy rachunki. on dorabia i przynosi kase, ja rano ja wydaje na zakupy. zeby nie bylo to swoje pieniadze tez wydaje na zakupy. umowilam sie z nim ze jade zalatwic sprawe i zrobie zakupy, pieniadze trzymamy w kubku w szufladzie. bylam gotowa do wyjscia chce wziac kase z kubka i on ze co, jak. a ja ze biore. zdenerwowal sie, nawrzucal mi. ja go delikatnie mowiac opie..lam. chyba caly blok slyszal.chlop sie do pionu ustawil na bacznosc i mnie przeprosil, ze zapomnial ze taka byla umowa.
To fajnie masz.
17 czerwca 2012, 15:37
17 czerwca 2012, 15:40
Edytowany przez cancri 17 czerwca 2012, 15:43
17 czerwca 2012, 15:43
17 czerwca 2012, 15:47
a coś w tym hańbiącego ?nie wiem, mnie jakoś rodzice wychowali tak, że mam liczyć sama na siebie a nie na chłopa i go prosić o 5 zł na podpaski. mam swoje pieniądze i nie muszę nikogo o jałmużnę prosić. i nie pozwoliłabym, żeby facet mi wypominał na co je wydaję. to samo w drugą stronę.Do roboty panienki a nie wyliczać swoich facetów z pieniędzy które sami zarobią.
No właśnie. Każdy powinien liczyć na siebie. I zaglądać w swój portfel a nie w czyjś. A jeżeli facet nie chce przystopować z piwkami po to by móc spotkać swoją dziewczynę to widocznie ma ją głeboko w odbycie..
17 czerwca 2012, 16:11
jak już pisałam w innym temacie: zarabia to wydaje. jego sprawa na co. Nie jest w tym momencie w żadnym stopniu wobec Ciebie zobowiązany. Nie jesteście małżeństwem, dzieci nie macie. Każdy chciałby wyliczać cudze pieniądze i mówic na co kto ma wydawać.