- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Polandia
- Liczba postów: 5004
4 stycznia 2009, 20:19
Hej wszystkim.. :D
Jak to jest ?
Czy osobom grubszym łatwo jest znaleźć miłość ?
Chyba nadal mało jest chłopaków/ dziewczyn szczupłych którzy potrafią związać się z osóbkami ' przy kości '
Wiem to po sobie. Zawsze kiedy starałam się znaleźć drugą połówkę, to chłopak nie był zainteresowany. Nie chodzi o charakter, bo mogliśmy dogadywać się wspaniale, super się razem czuć ale... no właśnie. ALE ten wygląd.
Teraz znalazłam szczęście... Bo ktoś patrzy na wnętrze i głównie to się dla niego liczy...
A co Wy o tym myślicie ? :)
Pozdrawiam serdecznie :*
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Siczki K. Młyna
- Liczba postów: 233
4 stycznia 2009, 20:31
ja jestem normalna, mój facet przy 180cm waży ponad 90kg i np jak dla mnie jest super, nie jest jakims chuchrem i jest do czego sie przytulić, akurat on woli szczuplejsze, ale to jest kwestia indywidualna kazdego mezczyzny.
a z kolei mój brat, jest bardzo szcuply i ma dziewczynę przy kosci i to sporo i kocha ją bardzo ;)
4 stycznia 2009, 20:32
ja poznałam swojego M jak bylam baaaaaaaaaaaaaardzo przy kosci. włąsnie mineły Nam 3 lata zwiazku.
sa gusta i gusciki. jedni wola szkielety i zero kobiecosci
inni puszyste/wieksze/kobiece czy jak kolwiek nazwac
a inni wola normalne.
i tyle
- Dołączył: 2008-05-06
- Miasto: .
- Liczba postów: 9852
4 stycznia 2009, 20:32
Ale to nieprawda, że facetom podobają się tylko szczupłe dziewczyny, a dziewczynom tylko umięśnieni faceci! :-) Nie lubię chudych facetów, ani za bardzo napakowanych. Wszystko jest kwestią gustu :-)
- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Polandia
- Liczba postów: 5004
4 stycznia 2009, 20:34
Ja teraz jestem baaardzo szczesliwa.. ja jestem grubsza.. a moj facet szczuplutki... ale pasujemy do siebie.. na niego chyba czekalam tyle czasu ;)
4 stycznia 2009, 20:36
ja nie winię tych, którzy patrzą na wygląd.
sama nie lubię większych facetów. nie chciałabym, żeby mój facet miał jakiekolwiek wałki tłuszczu. ani nie może być za bardzo umięśniony.
tak samo jak nienawidzę żelu, opalenizny i innych detali.
wygląd to część człowieka. a człowieka kocha się całego - a nie tylko część. nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto mnie nie pociąga fizycznie.
a jednak. gusta są różne. niektórzy faceci lubią te z zielonymi oczami, inni te wysokie, a jeszcze inni puszyste.
tak samo kobiety. ja uwielbiam chudzielców, moja siostra dużych facetów, a koleżanka zwraca uwagę tylko na blondynów.
nie musisz wyglądać jak laska z plakatu, żeby ktoś cię zauważył i pokochał. jeden stwierdzi, że jesteś brzydka jak noc. drugi, że śliczna, interesująca. później cię pozna bliżej, spodoba mu się twoja osobowość, poczucie humoru, sposób w jaki się poruszasz - całokształt.
także nie ma reguły "osobom szczupłym jest łatwiej znaleźć miłość". bo to bzdury na kółkach.
4 stycznia 2009, 20:38
Z doświadczenia wiem, że było wileu facetów, którym się super ze mną przebywało - jako super kumpelką, ale nic więcej!!! Nie odważyli się mnie zaprosić na randkę!
To było jak miałam przy sobie ponad 8(...)kg. A teraz za późno, jak mnie spotykają...patrzą...żartują, ale mniejsza waga nie zatrze tych wspomnień! Kiedy super pogawędki, zabawa, a na imprezkę zaproszona super laska - koleżanka, nie koniecznie do rozmowy, ale do patrzenia i zazdrości kolegów... A ja sama w domu!
Dziewczyny głowa do góry! Ile będzie satysfakcji przy spotkaniu z obecnymi obiektami westchnień, za kilka kg?
Pozdrawiam
4 stycznia 2009, 20:40
A ja napisze to co usłysząłm od mojego faceta jeszcze jak nie byiśmy parą.. Jego koledzy ze studiów stwierdzili, że nie ma gustu bo.... nie ubostwiał superszczupłych kobietek. tzn podobały mu się kobiety z krąglejszymi biodra. Nie ogladal sie za dziewczynami z nadawga ale uwazal że zgrabna kobieta to taka która jest proporcjonalnie zbudowana i nie ma chłopiecej pupy. Rozbawiło mnie gdy mi to opowiadal, że kumple z tego powodu uwazaja ze nie ma gustu... ale tak to już jest z młodymi mężczyzami..
4 stycznia 2009, 20:41
Błagam, ostatnimi czasy faceci patrzą tylko na wygląd. Może, że z jakiś powodów są skazani na przebywanie z osobą z nadwagą i wtedy ma bliższą możliwość poznania jej, to wtedy jest możliwość na jakiś tam związek. Z resztą, po co facet ma się męczyć z kobietą z nadwagą skoro może sobie miło pogadać ze szczupłą kobietą ? Zdarzają się przypadki romantyzmu, kiedy faceci patrzą na całokształt, a nie tylko na 'opakowanie', stąd te wspaniałe związki kobiet 'przy kości' z mężczyznami.
4 stycznia 2009, 20:41
kubus dzieki, napewno sie przyda. Nie rozumiem co cie śmieszy. Chyba nie chcesz pwoiedzieć ze faceci wolą puszyste?? Wszystko jest kwestią gustu. Ale jednak wiekszosc woli szczupłe.
4 stycznia 2009, 20:42
Kroplaa: To muszę powiedzieć, że Ci troszkę zazdroszczę, mój mąż też tak zawsze mówił (w narzeczeństwie też). A teraz związał się z baaaaardzo szczupłą kobietą!