- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Polandia
- Liczba postów: 5004
4 stycznia 2009, 20:19
Hej wszystkim.. :D
Jak to jest ?
Czy osobom grubszym łatwo jest znaleźć miłość ?
Chyba nadal mało jest chłopaków/ dziewczyn szczupłych którzy potrafią związać się z osóbkami ' przy kości '
Wiem to po sobie. Zawsze kiedy starałam się znaleźć drugą połówkę, to chłopak nie był zainteresowany. Nie chodzi o charakter, bo mogliśmy dogadywać się wspaniale, super się razem czuć ale... no właśnie. ALE ten wygląd.
Teraz znalazłam szczęście... Bo ktoś patrzy na wnętrze i głównie to się dla niego liczy...
A co Wy o tym myślicie ? :)
Pozdrawiam serdecznie :*
4 stycznia 2009, 20:23
Nie wiem jak jest u innych, ale mnie bardzo iteresuje fizyczność I żeby związać sie z drugą osobą to musi być atrakcyjna fizycznie i musi mieć ciekawą osobowość. Musi być i jedno i drugie. Nie dziwie sie że faceci wolą szczupłe kobiety.
4 stycznia 2009, 20:23
To zależy od osoby :) MOże akurat trafiałaś na takich facetów. Jak poznałam swojego chłopaka to też byłam przy kości. Potem zaczęłam chorowa i schudłam. I do tej pory jestem szczupła, a my sie nadal kochamy ;)
- Dołączył: 2006-08-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 241
4 stycznia 2009, 20:24
ja myślę że niewielu jest takich patrzących na wnętrze.... osobiście nigdy takiego nie spotkałam
4 stycznia 2009, 20:24
No właśnie BARDZO CHCĘ WIERZYĆ, że ktoś może pokochać grubaskę, ale im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej myślę, że to jednak rzadkie zjawisko. Niestety.
- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Polandia
- Liczba postów: 5004
4 stycznia 2009, 20:26
rzadkie ale mozliwe :d uda sie wkoncu ! :) mowie z wlasnego doswiadczenia :D
- Dołączył: 2008-12-30
- Miasto: Walencja
- Liczba postów: 46
4 stycznia 2009, 20:27
Mysle, ze faceci najpierw patrza na wyglad, nie ukrywajmy, że wolą miec szczupłe kobiety w miniówkach niż "paczusie"
- Dołączył: 2008-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1089
4 stycznia 2009, 20:28
patrycja1986 taka jestes pewna ze wszyscy faceci wola szczuple, ? jesli masz takie zdanie to powodzenia w prawdziwym zwiazku;/
smiesza mnie komentarze tego typu...
4 stycznia 2009, 20:29
E tam, ja poznałam mojego Małża kiedy miałam 16 lat i byłam przy kości. On natomiast (lat 15) był cholernie przystojny, wysoki i szczupły. I mimo wszystko się mną zainteresował. Na tyle że po sześciu latach chodzenia się pobraliśmy. Inna sprawa, że na początku naszego związku (chociaż teraz bardziej bo przytyłam :s) zawsze miałam kompleksy, że ja taka gruba a On ważył mniej niż ja.
Prawdziwa miłość jest możliwa ZAWSZE.