Temat: Wasze urodziny...

Kochane... wyobraźcie sobie sytuacje, że jesteście z facetem kilka lat, nie mieszkacie razem, ani nie jesteście narzeczeństwem. Nadchodzą wasze urodziny, jest to dzien w tygodniu więc ze swoi tżem sie nie widzicie bo on długo pracuje w ciągu tygodnia. On dzwoni do was składa życzenia, ale nie dostajecie żadnego prezentu ani w ten dzień ( bo sie nie widzicie) ani w kolejne dni kiedy sie już widzicie... Co robicie ? jesteście wkurzone, że nic nie dostałyscie ?

a ja mam takie pytanie :) gdybyście dostały tak jak koleżanka wyżej np sweterek i byłby tak okropny że byłoby Wam wstyd go założyć co byście zrobiły?

a). powiedziały "Kochanie sweterek jest okropny" i hyc go na dno szafy

b). powiedziały "Kochanei sweterek jest okropny, proszę oddaj go do sklepu"

c). podziękowały i nosiły z zaciśniętymi zębami

d). podziękowały i wrzuciły na dno szafy

e). założyły temat na vitali "Dostałam okropny sweterek na urodziny od ukochanego co mam zrobić, jak się zachować ?"

ja SZCZERZE nie wiem co bym zrobiła :) na szczęście nie byłam w takiej sytuacji :)


Myślę, że na czekoladę lub lizaka w kształcie serca każdego stać, a to taki miły gest :) Ja nie wymagam co prawda od faceta prezentu ani on ode mnie, ale i tak sobie je kupujemy i staramy się aby dni urodzinowe były dla nas "świąteczne" ;)

Co do Twojego pytania : nie byłabym wkurzona, ale byłoby mi po prostu przykro, bo jak wspomniałam róża (4-8 zł), czekolada lub lizak to są wydatki kilkuzłotowe, a tak mogą ucieszyć :)

U mnie w domu zawsze się dostaje prezenty i moi rodzice 22 lata po ślubie też sobie dają prezenty i to jest dla mnie normalne. U mojego faceta  w domu nie obchodzi się jakoś bardzo urodzin, ale on swoje i moje obchodzi razem ze mną i już :)
> a ja mam takie pytanie :) gdybyście dostały tak
> jak koleżanka wyżej np sweterek i byłby tak
> okropny że byłoby Wam wstyd go założyć co byście
> zrobiły?a). powiedziały "Kochanie sweterek jest
> okropny" i hyc go na dno szafyb). powiedziały
> "Kochanei sweterek jest okropny, proszę oddaj go
> do sklepu"c). podziękowały i nosiły z zaciśniętymi
> zębamid). podziękowały i wrzuciły na dno szafye).
> założyły temat na vitali "Dostałam okropny
> sweterek na urodziny od ukochanego co mam zrobić,
> jak się zachować ?"ja SZCZERZE nie wiem co bym
> zrobiła :) na szczęście nie byłam w takiej
> sytuacji :)

wtedy byłam z nim krótko i na szczęście był za mały wiec mu powiedziałam , ze trzeba go zamienić bo jest za mały...


dziś po 4 latach z mostu bym wypaliła, ze nie jest  raczej w moim guście i on o tym wie, ze bym sie nie czaiła i nie nosiła czegoś co mi sie nie podoba ;-)
kiedyś nie miałam grosza przy duszy,
opłaciłam studia, straciłam prace, naprawdę skończyłam z 5 zł w portfelu bez żadnej perspektywy... i kupiłam mu ulubioną czekoladę z okazji jego święta on wiedział, ze to mój "wdowi grosz" prawie sie popłakał ze wzruszenia...

powiedział mi ze to jego najpiękniejszy prezent w życiu...

Justyna to ale miałaś ulgowo skoro był za mały 

nie mniej jednak sytuacja krępująca dla mnie by była hehe

To nie jest tak, że daje wiec coś oczekuję. Te dziewczyny które nic nie dostaja, czy prezentu, czy "wyjscia" czy specjalnie dla nich zrobionego obiadu chociazby maja prawo czuc cos w rodzaju zalu.../Nawet jak ktos nie zostal wychowany w tradycji dawania prezentu, a sam otrzymuje  i PRZYJMUJE no to halo...Poza tym prezent=egoizmowi czy "wyłudzaniu" kasy, no prosze...tu chodzi o cos drobnego, ale rozumiem tez zal za kwiatka, bo cos drobnego, ale z poczuciem, ze nie jest wybierane na 5 minut przed, czyli małe, ale to co dana osoba lubi, bo wtedy widac, ze ktos zna osobe i choc przez chwile myslal tylko o niej!
W takiej sytuacji byłabym wściekła...
> a ja mam takie pytanie :) gdybyście dostały tak
> jak koleżanka wyżej np sweterek i byłby tak
> okropny że byłoby Wam wstyd go założyć co byście
> zrobiły?a). powiedziały "Kochanie sweterek jest
> okropny" i hyc go na dno szafyb). powiedziały
> "Kochanei sweterek jest okropny, proszę oddaj go
> do sklepu"c). podziękowały i nosiły z zaciśniętymi
> zębamid). podziękowały i wrzuciły na dno szafye).
> założyły temat na vitali "Dostałam okropny
> sweterek na urodziny od ukochanego co mam zrobić,
> jak się zachować ?"ja SZCZERZE nie wiem co bym
> zrobiła :) na szczęście nie byłam w takiej
> sytuacji :)


bardzo fajne pytanie
myślę, ze każdej z nas to się przydarzyło, bo (zwłaszcza na początku znajomości) facet może nie znać naszego gustu

ja nosiłam tę rzecz (etno naszyjnik) tylko w sytuacjach sam na sam z ukochanym, a że on głupi nie jest od razu się zorientował i po prostu zapytał, czy mi ten naszyjnik nie odpowiada
powiedziałam , że bardzo go lubię, bo jest od niego, ale nie bardzo pasuje do mojego stylu

i już więcej nic brzydkiego nie dostałam :)

E!:D
Pasek wagi
Tak było by mi przykro że nic nie dostałam, tak jak dziewczyny piszą nie chodzi o wartość prezentu ale o sam fakt. Tak czy inaczej w kilkuletnim związku to jest już kwestia dogadania się, a nawet wyrażenia jasno swoich oczekiwań tak żeby po wielu latach nie stwierdzić że co roku czuło się żal i rozczarowanie... Ja z moim wybieramy sie przede wszystkim na pyszną kolację za którą płaci solenizant... he he a prezent dogadujemy i tak jest najlepiej. Każde z nas mówi czego oczekuje. I to wcale nie jest egoizm :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.