10 września 2011, 17:59
Dziękuję
za wsparcie, rady i zainteresowanie. Przemyślę wszystko na spokojnie i zadecyduje –
mam nadzieje że słusznie.
Edytowany przez SzaraMyszkaa 10 września 2011, 20:13
- Dołączył: 2009-05-10
- Miasto:
- Liczba postów: 1504
10 września 2011, 18:40
komornik
a ojciec ojcem i ty sie masz prosic to on powinien sie Toba interesowac
a wiec nie mialabym skrupolow isc z tym do komornika i ojcu sie nie chwalic moze byc zly nie zdziw sie ale co jest dla ciebie wazne
POMYSL
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
10 września 2011, 18:45
jesli ojciec pracuje na czarno, żadem komornik Ci nie pomoze,
ale mam pytanie - czy Ty (bo jak piszesz masz oczekiwania zainteresowania z jego strony, głównie finansowe niestety) się nim jako córka zainteresowałaś? Wiesz chociać kiedy ma urodziny i wqysłałas chociaz jedna kartke na Dzień Ojca?
Takie tam małe pytanko, bo nie musi tak byc w Twoim przypadku, ale
często tak jest, ze dzieci wychowywane z matkami, sa przez nie odpowiednio przeszkolone, cały zycie tylko słysza jakie sa biedne, a tatus był zły, znając tak naprawde prawde z jednej strony, która to reprezentuje zemste i złosliwosc,
po latach staran tatusiowie maja dosc, bo próbowali miec kontakt z dziecmi, ale napotykami mur zółci i flegmy...
tylko tyle - czy Ty jako córka zapytałas sie chociaz raz o jego samopczucie, czy moze czegos nie potrzebuje....czy traktujesz go jedynie jak bankomat? Moze facet po prostu ma dosc tego, ze tylko: kasa, kasa, kasa, kiedy kasa... i kasa
- Dołączył: 2009-05-10
- Miasto:
- Liczba postów: 1504
10 września 2011, 18:53
> Zdecydowanie-komornik nie miej żaadnych skupułów
> bo on ichnie mial i nie obchodziło go to czy mama
> ma ciebie za co utrzymać. Wstyd,żeby babcia
> płaciła za dorosłego chlopa alimenty na
> dziecko.Wstyd jak stąd do wiecznosci i gigantyczny
> brak honoru i ambicji.Gdzie te chłopy????
a byla taka piosenka/film chlopaki nie placza a tu bez komentarza
skoro jego mama placila za niego alimenty
a nie mogl sam placic tam gdzie przebywa za granica ? nie bo drogo??
- Dołączył: 2011-09-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 810
10 września 2011, 18:54
Jeżeli ojciec nie wywiązuje się z obowiązków, to oczywiście egzekwuj swoje prawa. Pamiętaj że to nie Ty jesteś nie fair upominając się o nie, ale ojciec, który ich nie realizuje, mimo nałożonego na niego obowiązku. Widzę że starasz się go usprawiedliwiać, a bo miał remont, a bo zmieniał mieszkanie na większe, jednak to nie może wpływać na Twoją sytuację, mógł odłożyć część remontu jeśli nie było go stać, mógł wziąć kredyt, albo dodatkową pracę. Jego sytuacja materialna to nie jest problem, który powinien Cie obchodzić: on ma łożyć określoną kwotę i tyle, a jeśli się uchyla to sąd, komornik i co tam jeszcze chcesz. Jeżeli będzie widział że odpuszczasz to sytuacja będzie się powtarzać, więc moja rada: nawet jeśli to będzie Cie kosztowało ileś nerwów, to musisz mu pokazać że nie dasz się oszukiwać i nie pozwolisz żeby krył swoje zobowiązania wobec Ciebie za parawanem relacji emocjonalnej, która zapewne między Wami jest.
A wypowiedzi kobiet, które nienawidzą mężczyzn proponuję żebyś nie zauważała.
10 września 2011, 18:54
...
Edytowany przez SzaraMyszkaa 10 września 2011, 20:16
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
10 września 2011, 19:15
powtórzę sie wiec, ale w skrócie,
ciesze sie zatem, ze nie należysz do tych dzieci, które sa efektem wieloletniej pracy zranionej matki, która wykorzystuje córki, synów do własnej wojny, polegajacej na dotkliwej zemscie zamiast przyjąc prawdziwe matczyne znaczenie nia bycia - zadne dziecko sie nie prosi na swiat i nie jest winne niepowodzeniom rodziców itd itp
i mała rada - jesli ojciec utrzymał przez wszystkie te lata prawa rodzicielskie, załóz mu sprawe, zeby nie musiec go na przyszłosc utrzymywac, a wiesz mi, ze panstwo lubi zrzucac odpowiedzialnosc na innych, byle MOPS nie musiał wypłacac nawet 1 zł,,
ale chyba studiujesz dziennie?
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
10 września 2011, 19:23
i jeszcze jedno, tak mała refleksja...
zawsze mnie zastanawia, ze tyle oczekiwan maja dzieci z rozbitych rodzin, jakies kursy.... nauka czegos tam...., a dzieci majace obojga rodziców jesli widza, ze sie w domu nie przelewa, nawet do głowy takim nie przyjdzie mówic o potrzebach typu: narty, wędkarstwo...
sorki, ale zawsze mnie smieszą wszelkie pozwy o podwyzce alimentów, bo syn ma zainteresowania, interesuje sie sztuka starozytnych inków i dla zaspokolenia własnych potrzeb ma wewnetrzny przymus na wyjazd do Ameryki Południowej..., bo inaczej jego psychiczna kondycja zostanie zagrozona...
troche przejaskrawiłam, ale cos w tym stylu...:)
10 września 2011, 19:45
...
Edytowany przez SzaraMyszkaa 10 września 2011, 20:18
10 września 2011, 20:07
Ja mam do niego żal już od wielu lat, jemu nie zależy na utrzymywaniu dobrych relacji ze mną, nie jednokrotnie dał mi to odczuć. I dzięki temu ja sama nie wiem czy kiedykolwiek będę chciała naprawiać i ponownie starać się o zauważenie..
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
10 września 2011, 20:42
Cancri - jasne! usuwaj, bo jest zupełnie niepotrzebny:)