Temat: Urlop macierzyński a 2 umowy jak liczyć?

Hej,

nie mogę nigdzie znaleźć informacji o tym jak wyliczany jest zasiłek macierzyński gdy mam aktualnie 2 źródła dochodu. Jedno to umowa o pracę a druga to umowa zlecenie i jako że to druga umowa no to jest zwolniona ze składek ZUS i zdrowotnej bo są one odciągane z UOP. I teraz się zastanawiam czy jeśli zajdę w ciążę i pójdę na macierzyński to będę dostawać zasiłek wyliczany z obu tych umów czy tylko z UOP bo tylko z niej pobierają te składki? Zastanawialiśmy się jak to wygląda bo jednak dochody z umowy zlecenie mam wyższe niż na uop. Może ktoś z was też miał taką sytuację i pomoże?

staram_sie napisał(a):

Laura2014 napisał(a):

Ja się ma umowę o pracę i zlecenie to przy zleceniu obowiązkowa jest tylko składka zdrowotna. Jeżeli ma się tylko zlecenie to obowiązkowe są składki: emerytalna, rentowa i zdrowotna. Natomiast w obu przypadkach składka chorobowa jest dobrowolna i zleceniobiorca może w obu przypadkach przystąpić do ubezpieczenia chorobowego i płacić składkę. Później w określonych przypadkach należy mu się zasiłek chorobowy czy zasiłek macierzyński.

Laura2014 mylisz się. Jeśli z UOP ma minimalne to ze zlecenie może opłacać dobrowolne składki społeczne ( emerytalno-rentowe). Chorobowej nie można bo ona przy zleceniu jest dobrowolna ale tylko jeśli społeczne są obowiązkowe. 

Sprawdziłam w przepisach. Rzeczywiście do ubezpieczenia chorobowego można dobrowolnie przystąpić tylko wtedy, gdy obowiązkowe są składki na ubezpieczenia społeczne. Czyli zasilek macierzyński byłby wyliczony tylko z umowy o pracę.

Użytkownik5605988 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

A zlecenie jest z tą samą firmą?

zlecenie jest z inną spółka, bo pracodawcą ma 2 spółki i w jednej mam uop a w drugiej zlecenie

też kiedyś miałam takie umowy i L4 oraz zasiłek wyliczony tylko z UoP

Bedzie brana pod uwagę umowa o pracę. Jeśli to myślenie przyszłościowe to staraj się w międzyczasie o podwyżki. Dodatkowo na macierzyńskim możesz pracować na umowę zlecenie więc w sumie jeśli zdrowie i czas pozwoli to nadal możesz mieć dwa źródła dochodu.

Pasek wagi

To w tej sytuacji pracodawca Cię oszukał na ubezpieczeniu. Specjalnie zawarł 2 umowy w 2 spółkach, żeby ograniczyć koszty. Z umowy o pracę masz składki, a na zleceniu pewnie tylko zdrowotną płacisz (sądząc po tym co napisałaś). Zasiłek będziesz miałą tylko z umowy o pracę. Nawet nie masz mozliwości przystapić do chorobowego na zleceniu, bo skoro masz ją już teraz bez składek, to z umowy o pracę zarabiasz co najmniej wyn. minimalne. W takiej sytuacji na zleceniu możesz przystąpić tylko do składek emerytalnych dobrowolnych bez mozliwosci przystąpienia do składki chorobowej. Opłacona składka chorobowa daje uprawnienie do zasiłku chorobowego (nie myl ze składką zdrowotną, która uprawnia do leczenia na nfz). Weź sobie chociaż składki emerytalne dobrowolne myśląc już o emeryturze- pamiętaj, że pracodawca dorzuca drugie tyle, te składki nie tylko są odciągane z pensji zleceniobiorcy. Masz pozorną oszczędność. Największą oszczędnosć ma Twój pracodawca na takich umowach-gargamelach. Przy takiej konstrukcji tracisz na wynagrodzeniu urlopowym, ewentualnym ekwiwalencie, nadgodzinach itp. Musisz mieć takie 2 umowy?

agazur57 napisał(a):

To w tej sytuacji pracodawca Cię oszukał na ubezpieczeniu. Specjalnie zawarł 2 umowy w 2 spółkach, żeby ograniczyć koszty. Z umowy o pracę masz składki, a na zleceniu pewnie tylko zdrowotną płacisz (sądząc po tym co napisałaś). Zasiłek będziesz miałą tylko z umowy o pracę. Nawet nie masz mozliwości przystapić do chorobowego na zleceniu, bo skoro masz ją już teraz bez składek, to z umowy o pracę zarabiasz co najmniej wyn. minimalne. W takiej sytuacji na zleceniu możesz przystąpić tylko do składek emerytalnych dobrowolnych bez mozliwosci przystąpienia do składki chorobowej. Opłacona składka chorobowa daje uprawnienie do zasiłku chorobowego (nie myl ze składką zdrowotną, która uprawnia do leczenia na nfz). Weź sobie chociaż składki emerytalne dobrowolne myśląc już o emeryturze- pamiętaj, że pracodawca dorzuca drugie tyle, te składki nie tylko są odciągane z pensji zleceniobiorcy. Masz pozorną oszczędność. Największą oszczędnosć ma Twój pracodawca na takich umowach-gargamelach. Przy takiej konstrukcji tracisz na wynagrodzeniu urlopowym, ewentualnym ekwiwalencie, nadgodzinach itp. Musisz mieć takie 2 umowy?

No niestety tak to na razie wygląda, każdy ma takie 2 umowy. Mam zamiar zajść w ciążę najszybciej za rok a do tej pory mi się to opłacało bo w mojej branży w tej firmie mogę zarobić o ok 3/4tys więcej niż w innych. Jest to dość niszową branża więc wiem jak to wygląda w 3 innych firmach w moim mieście. Zastanawiam się tylko czy opłaca mi się przed ciąża wtedy szukać nowej pracy 

Użytkownik5605988 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

To w tej sytuacji pracodawca Cię oszukał na ubezpieczeniu. Specjalnie zawarł 2 umowy w 2 spółkach, żeby ograniczyć koszty. Z umowy o pracę masz składki, a na zleceniu pewnie tylko zdrowotną płacisz (sądząc po tym co napisałaś). Zasiłek będziesz miałą tylko z umowy o pracę. Nawet nie masz mozliwości przystapić do chorobowego na zleceniu, bo skoro masz ją już teraz bez składek, to z umowy o pracę zarabiasz co najmniej wyn. minimalne. W takiej sytuacji na zleceniu możesz przystąpić tylko do składek emerytalnych dobrowolnych bez mozliwosci przystąpienia do składki chorobowej. Opłacona składka chorobowa daje uprawnienie do zasiłku chorobowego (nie myl ze składką zdrowotną, która uprawnia do leczenia na nfz). Weź sobie chociaż składki emerytalne dobrowolne myśląc już o emeryturze- pamiętaj, że pracodawca dorzuca drugie tyle, te składki nie tylko są odciągane z pensji zleceniobiorcy. Masz pozorną oszczędność. Największą oszczędnosć ma Twój pracodawca na takich umowach-gargamelach. Przy takiej konstrukcji tracisz na wynagrodzeniu urlopowym, ewentualnym ekwiwalencie, nadgodzinach itp. Musisz mieć takie 2 umowy?

No niestety tak to na razie wygląda, każdy ma takie 2 umowy. Mam zamiar zajść w ciążę najszybciej za rok a do tej pory mi się to opłacało bo w mojej branży w tej firmie mogę zarobić o ok 3/4tys więcej niż w innych. Jest to dość niszową branża więc wiem jak to wygląda w 3 innych firmach w moim mieście. Zastanawiam się tylko czy opłaca mi się przed ciąża wtedy szukać nowej pracy 

To zależy. Jeśli dostaniesz od razu umowę o pracę na czas nieokreślony i odpowiednio większe wynagrodzenie, to Ci się opłaca szukać nowej pracy (aczkolwiek zasiłek się liczy chyba jako średnia z ostatnich 12 miesięcy, więc i tak musiałabyś mieć przewagę miesięcy z wyższym wynagrodzeniem, żeby to realnie jakoś mocno odczuć). Ale często jest tak, że na początek dają na czas określony. Ale wiesz - rozglądać się zawsze możesz - może akurat trafią się lepsze warunki. Z tym, że wiadomo jak może zostać odebrana sytuacja, gdzie Cię przyjmą, dadzą umowę na czas nieokreślony a Ty za 2 miesiące zajdziesz w ciążę. Z drugiej strony te 2 miesiące niewiele dadzą, więc pewnie w nowej musiałabyś trochę przepracować i starania mogą się odsunąć w czasie - tu też nie wiadomo czy zajdziesz w ciąże od razu czy po 2ch latach starań, więc ciężko jednoznacznie określić.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik5605988 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

To w tej sytuacji pracodawca Cię oszukał na ubezpieczeniu. Specjalnie zawarł 2 umowy w 2 spółkach, żeby ograniczyć koszty. Z umowy o pracę masz składki, a na zleceniu pewnie tylko zdrowotną płacisz (sądząc po tym co napisałaś). Zasiłek będziesz miałą tylko z umowy o pracę. Nawet nie masz mozliwości przystapić do chorobowego na zleceniu, bo skoro masz ją już teraz bez składek, to z umowy o pracę zarabiasz co najmniej wyn. minimalne. W takiej sytuacji na zleceniu możesz przystąpić tylko do składek emerytalnych dobrowolnych bez mozliwosci przystąpienia do składki chorobowej. Opłacona składka chorobowa daje uprawnienie do zasiłku chorobowego (nie myl ze składką zdrowotną, która uprawnia do leczenia na nfz). Weź sobie chociaż składki emerytalne dobrowolne myśląc już o emeryturze- pamiętaj, że pracodawca dorzuca drugie tyle, te składki nie tylko są odciągane z pensji zleceniobiorcy. Masz pozorną oszczędność. Największą oszczędnosć ma Twój pracodawca na takich umowach-gargamelach. Przy takiej konstrukcji tracisz na wynagrodzeniu urlopowym, ewentualnym ekwiwalencie, nadgodzinach itp. Musisz mieć takie 2 umowy?

No niestety tak to na razie wygląda, każdy ma takie 2 umowy. Mam zamiar zajść w ciążę najszybciej za rok a do tej pory mi się to opłacało bo w mojej branży w tej firmie mogę zarobić o ok 3/4tys więcej niż w innych. Jest to dość niszową branża więc wiem jak to wygląda w 3 innych firmach w moim mieście. Zastanawiam się tylko czy opłaca mi się przed ciąża wtedy szukać nowej pracy 

To zależy. Jeśli dostaniesz od razu umowę o pracę na czas nieokreślony i odpowiednio większe wynagrodzenie, to Ci się opłaca szukać nowej pracy (aczkolwiek zasiłek się liczy chyba jako średnia z ostatnich 12 miesięcy, więc i tak musiałabyś mieć przewagę miesięcy z wyższym wynagrodzeniem, żeby to realnie jakoś mocno odczuć). Ale często jest tak, że na początek dają na czas określony. Ale wiesz - rozglądać się zawsze możesz - może akurat trafią się lepsze warunki. Z tym, że wiadomo jak może zostać odebrana sytuacja, gdzie Cię przyjmą, dadzą umowę na czas nieokreślony a Ty za 2 miesiące zajdziesz w ciążę. Z drugiej strony te 2 miesiące niewiele dadzą, więc pewnie w nowej musiałabyś trochę przepracować i starania mogą się odsunąć w czasie - tu też nie wiadomo czy zajdziesz w ciąże od razu czy po 2ch latach starań, więc ciężko jednoznacznie określić.

Przy zmianie pracodawcy nie liczy się średniej z poprzedniej pracy.

Kobietki, jeśli doradzacie to piszcie tylko to, czego jesteście pewne.

Natomiast ja dodam od siebie, że zmiana pracy i uzyskiwanie dużo większego wynagrodzenia tuż przed ciążą potrafi wzbudzić podejrzenia ZUS.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik5605988 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

To w tej sytuacji pracodawca Cię oszukał na ubezpieczeniu. Specjalnie zawarł 2 umowy w 2 spółkach, żeby ograniczyć koszty. Z umowy o pracę masz składki, a na zleceniu pewnie tylko zdrowotną płacisz (sądząc po tym co napisałaś). Zasiłek będziesz miałą tylko z umowy o pracę. Nawet nie masz mozliwości przystapić do chorobowego na zleceniu, bo skoro masz ją już teraz bez składek, to z umowy o pracę zarabiasz co najmniej wyn. minimalne. W takiej sytuacji na zleceniu możesz przystąpić tylko do składek emerytalnych dobrowolnych bez mozliwosci przystąpienia do składki chorobowej. Opłacona składka chorobowa daje uprawnienie do zasiłku chorobowego (nie myl ze składką zdrowotną, która uprawnia do leczenia na nfz). Weź sobie chociaż składki emerytalne dobrowolne myśląc już o emeryturze- pamiętaj, że pracodawca dorzuca drugie tyle, te składki nie tylko są odciągane z pensji zleceniobiorcy. Masz pozorną oszczędność. Największą oszczędnosć ma Twój pracodawca na takich umowach-gargamelach. Przy takiej konstrukcji tracisz na wynagrodzeniu urlopowym, ewentualnym ekwiwalencie, nadgodzinach itp. Musisz mieć takie 2 umowy?

No niestety tak to na razie wygląda, każdy ma takie 2 umowy. Mam zamiar zajść w ciążę najszybciej za rok a do tej pory mi się to opłacało bo w mojej branży w tej firmie mogę zarobić o ok 3/4tys więcej niż w innych. Jest to dość niszową branża więc wiem jak to wygląda w 3 innych firmach w moim mieście. Zastanawiam się tylko czy opłaca mi się przed ciąża wtedy szukać nowej pracy 

To zależy. Jeśli dostaniesz od razu umowę o pracę na czas nieokreślony i odpowiednio większe wynagrodzenie, to Ci się opłaca szukać nowej pracy (aczkolwiek zasiłek się liczy chyba jako średnia z ostatnich 12 miesięcy, więc i tak musiałabyś mieć przewagę miesięcy z wyższym wynagrodzeniem, żeby to realnie jakoś mocno odczuć). Ale często jest tak, że na początek dają na czas określony. Ale wiesz - rozglądać się zawsze możesz - może akurat trafią się lepsze warunki. Z tym, że wiadomo jak może zostać odebrana sytuacja, gdzie Cię przyjmą, dadzą umowę na czas nieokreślony a Ty za 2 miesiące zajdziesz w ciążę. Z drugiej strony te 2 miesiące niewiele dadzą, więc pewnie w nowej musiałabyś trochę przepracować i starania mogą się odsunąć w czasie - tu też nie wiadomo czy zajdziesz w ciąże od razu czy po 2ch latach starań, więc ciężko jednoznacznie określić.

Przy zmianie pracodawcy nie liczy się średniej z poprzedniej pracy.

Kobietki, jeśli doradzacie to piszcie tylko to, czego jesteście pewne.

Natomiast ja dodam od siebie, że zmiana pracy i uzyskiwanie dużo większego wynagrodzenia tuż przed ciążą potrafi wzbudzić podejrzenia ZUS.

A to sorka. Ja akurat trafiłam na zmianę pracy w okolicach ciąży i nie mogłam się potem doliczyć kwoty jaką mi wypłacali i ktoś mi powiedział, że to średnia z ostatnich 12 miesięcy. Także sama zostałam wprowadzona w błąd w takim razie.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik5605988 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

To w tej sytuacji pracodawca Cię oszukał na ubezpieczeniu. Specjalnie zawarł 2 umowy w 2 spółkach, żeby ograniczyć koszty. Z umowy o pracę masz składki, a na zleceniu pewnie tylko zdrowotną płacisz (sądząc po tym co napisałaś). Zasiłek będziesz miałą tylko z umowy o pracę. Nawet nie masz mozliwości przystapić do chorobowego na zleceniu, bo skoro masz ją już teraz bez składek, to z umowy o pracę zarabiasz co najmniej wyn. minimalne. W takiej sytuacji na zleceniu możesz przystąpić tylko do składek emerytalnych dobrowolnych bez mozliwosci przystąpienia do składki chorobowej. Opłacona składka chorobowa daje uprawnienie do zasiłku chorobowego (nie myl ze składką zdrowotną, która uprawnia do leczenia na nfz). Weź sobie chociaż składki emerytalne dobrowolne myśląc już o emeryturze- pamiętaj, że pracodawca dorzuca drugie tyle, te składki nie tylko są odciągane z pensji zleceniobiorcy. Masz pozorną oszczędność. Największą oszczędnosć ma Twój pracodawca na takich umowach-gargamelach. Przy takiej konstrukcji tracisz na wynagrodzeniu urlopowym, ewentualnym ekwiwalencie, nadgodzinach itp. Musisz mieć takie 2 umowy?

No niestety tak to na razie wygląda, każdy ma takie 2 umowy. Mam zamiar zajść w ciążę najszybciej za rok a do tej pory mi się to opłacało bo w mojej branży w tej firmie mogę zarobić o ok 3/4tys więcej niż w innych. Jest to dość niszową branża więc wiem jak to wygląda w 3 innych firmach w moim mieście. Zastanawiam się tylko czy opłaca mi się przed ciąża wtedy szukać nowej pracy 

To zależy. Jeśli dostaniesz od razu umowę o pracę na czas nieokreślony i odpowiednio większe wynagrodzenie, to Ci się opłaca szukać nowej pracy (aczkolwiek zasiłek się liczy chyba jako średnia z ostatnich 12 miesięcy, więc i tak musiałabyś mieć przewagę miesięcy z wyższym wynagrodzeniem, żeby to realnie jakoś mocno odczuć). Ale często jest tak, że na początek dają na czas określony. Ale wiesz - rozglądać się zawsze możesz - może akurat trafią się lepsze warunki. Z tym, że wiadomo jak może zostać odebrana sytuacja, gdzie Cię przyjmą, dadzą umowę na czas nieokreślony a Ty za 2 miesiące zajdziesz w ciążę. Z drugiej strony te 2 miesiące niewiele dadzą, więc pewnie w nowej musiałabyś trochę przepracować i starania mogą się odsunąć w czasie - tu też nie wiadomo czy zajdziesz w ciąże od razu czy po 2ch latach starań, więc ciężko jednoznacznie określić.

Przy zmianie pracodawcy nie liczy się średniej z poprzedniej pracy.

Kobietki, jeśli doradzacie to piszcie tylko to, czego jesteście pewne.

Natomiast ja dodam od siebie, że zmiana pracy i uzyskiwanie dużo większego wynagrodzenia tuż przed ciążą potrafi wzbudzić podejrzenia ZUS.

i co oni robią z tymi podejrzeniami ? Bo wg mnie nie ma przepisów które mówią że po zmianie pracy nie wolno x czasu zajść w ciążę. Chyba że to by było jakieś sztucznie utworzone stanowisko tylko po to by dać możliwość l4 za wyższe pieniądze.

Despacitoo napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik5605988 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

To w tej sytuacji pracodawca Cię oszukał na ubezpieczeniu. Specjalnie zawarł 2 umowy w 2 spółkach, żeby ograniczyć koszty. Z umowy o pracę masz składki, a na zleceniu pewnie tylko zdrowotną płacisz (sądząc po tym co napisałaś). Zasiłek będziesz miałą tylko z umowy o pracę. Nawet nie masz mozliwości przystapić do chorobowego na zleceniu, bo skoro masz ją już teraz bez składek, to z umowy o pracę zarabiasz co najmniej wyn. minimalne. W takiej sytuacji na zleceniu możesz przystąpić tylko do składek emerytalnych dobrowolnych bez mozliwosci przystąpienia do składki chorobowej. Opłacona składka chorobowa daje uprawnienie do zasiłku chorobowego (nie myl ze składką zdrowotną, która uprawnia do leczenia na nfz). Weź sobie chociaż składki emerytalne dobrowolne myśląc już o emeryturze- pamiętaj, że pracodawca dorzuca drugie tyle, te składki nie tylko są odciągane z pensji zleceniobiorcy. Masz pozorną oszczędność. Największą oszczędnosć ma Twój pracodawca na takich umowach-gargamelach. Przy takiej konstrukcji tracisz na wynagrodzeniu urlopowym, ewentualnym ekwiwalencie, nadgodzinach itp. Musisz mieć takie 2 umowy?

No niestety tak to na razie wygląda, każdy ma takie 2 umowy. Mam zamiar zajść w ciążę najszybciej za rok a do tej pory mi się to opłacało bo w mojej branży w tej firmie mogę zarobić o ok 3/4tys więcej niż w innych. Jest to dość niszową branża więc wiem jak to wygląda w 3 innych firmach w moim mieście. Zastanawiam się tylko czy opłaca mi się przed ciąża wtedy szukać nowej pracy 

To zależy. Jeśli dostaniesz od razu umowę o pracę na czas nieokreślony i odpowiednio większe wynagrodzenie, to Ci się opłaca szukać nowej pracy (aczkolwiek zasiłek się liczy chyba jako średnia z ostatnich 12 miesięcy, więc i tak musiałabyś mieć przewagę miesięcy z wyższym wynagrodzeniem, żeby to realnie jakoś mocno odczuć). Ale często jest tak, że na początek dają na czas określony. Ale wiesz - rozglądać się zawsze możesz - może akurat trafią się lepsze warunki. Z tym, że wiadomo jak może zostać odebrana sytuacja, gdzie Cię przyjmą, dadzą umowę na czas nieokreślony a Ty za 2 miesiące zajdziesz w ciążę. Z drugiej strony te 2 miesiące niewiele dadzą, więc pewnie w nowej musiałabyś trochę przepracować i starania mogą się odsunąć w czasie - tu też nie wiadomo czy zajdziesz w ciąże od razu czy po 2ch latach starań, więc ciężko jednoznacznie określić.

Przy zmianie pracodawcy nie liczy się średniej z poprzedniej pracy.

Kobietki, jeśli doradzacie to piszcie tylko to, czego jesteście pewne.

Natomiast ja dodam od siebie, że zmiana pracy i uzyskiwanie dużo większego wynagrodzenia tuż przed ciążą potrafi wzbudzić podejrzenia ZUS.

i co oni robią z tymi podejrzeniami ? Bo wg mnie nie ma przepisów które mówią że po zmianie pracy nie wolno x czasu zajść w ciążę. Chyba że to by było jakieś sztucznie utworzone stanowisko tylko po to by dać możliwość l4 za wyższe pieniądze.

czasem podobno kończy się sprawą w sądzie😅

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.