- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lipca 2022, 06:55
Aż do pewnego dnia, kiedy spokojnie ćwiczyłam sobie na siłowni i moim oczom ukazał się on. Gdybym nie rzuciła "hej" w jego stronę, to pewnie udałby, że mnie nie widzi. Od tej pory stara rana się otworzyła, a ja zaczęłam rozmyślać.
Moja oaza w postaci siłowni stała się miejscem, w którym czuję się niekomfortowo.
Niedawno miał urodziny i zdjęcia wskazują, że cały czas ma świetny kontakt ze znajomymi z liceum, ze swoich studiów - tylko ze mnie zrezygnował.
Bardzo zabolało. Dodam, że od ostatniego kontaktu minęło kilka lat.
Niech mnie ktoś pocieszy.
8 lipca 2022, 22:57
Moze się zmienił i przestało mu zależeć na waszej relacji. Może ty go idealizowalas a on zawsze był taką osobą, która zrywa kontakty kiedy jej coś nie pasuje. Jak było dobrze i byłaś potrzebna to było ok, a jak zaczęłaś zawadzać to czas było na cięcie. To się nazywa ghosting. Nie twoja wina, tylko koleś nie umie dojrzale rozwiązać sprawy. Nic dziwnego, ze mu związki nie szły. Popatrz z boku na tego osobnika.
Edytowany przez Użytkownik4706021 8 lipca 2022, 22:57