- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2015, 15:04
Ostatnio rozmawialem z kilkoma kolezankami na temat wygladu faceta, i twierdza ze nie kieruja sie w ogole wygladem jesli chca znalezc druga polowke. Wy tez tak macie? Bo wedlug mnie to sciema :)
12 maja 2015, 17:18
Ło matko, no wiadomo, że też mają partnerki. Chodzi mi o to, że mało prawdopodobne jest, aby bogaty facet, na dobrym stanowisku, nawet brzydki, nieatrakcyjny, aby nie miał kobiety. Oni zazwyczaj mają najlepiej wyglądające laski.I już sama dobrze wiesz, że to bzdura, bo inaczej ci biedniejsi czy fizyczni pracownicy, czy ktokolwiek, nawet bezrobotni, nie mieliby szans na partnerki. A mają. I mają partnerki.Nic tak nie czyni faceta atrakcyjnym, jak dobra pozycja społeczna i gruby portfel.
Walisz stereotypami aż śmierdzi na odległośc.
12 maja 2015, 17:30
Pierwsze na co zwracamy uwagę poznając osobę jest jej wygląd i jakie sprawia ogólne wrażenie , kwestia charakteru jest zaraz po wyglądzie więc to trochę ściema, nigdy nie umówiłam się z facetem który by mi się nie podobał z wyglądu najpierw. A wygląd mojego męża powalił mnie na kolana, jak go poznałam ...ale to już mój gust.
12 maja 2015, 17:33
Ściema, każdy chodź w małym stopniu bierze pod uwagę wygląd :)
12 maja 2015, 17:58
Oczywiście, że ściema ;-P jasne, wygląd nie jest najważniejszy, ale nie można powiedzieć, że nie jest ważny. Nie chodzi o to, że facet musi wyglądać tak i siak, ale o to, żeby się podobał - niektórym będzie się podobał łysy, innym rudy, innym mięśniak, itepe itepe. Może Twoim koleżankom chodziło o to, że facet nie musi wyglądać jak z okładki, żeby się podobać.
12 maja 2015, 19:13
mój facet nie jest w ogóle w moim typie.. jest nie wiele wyższy ode mnie nie ma gęstych ciemnych włosów, za to ma piękne ciemne oczy którymi na mnie patrzy od 5 lat i cudowne usposobienie.. z perspektywy czasu pokochałam go takim jakim jest i teraz nie ma przystojniejszego faceta.. taka sytuacja..
12 maja 2015, 19:13
mój facet nie jest w ogóle w moim typie.. jest nie wiele wyższy ode mnie nie ma gęstych ciemnych włosów, za to ma piękne ciemne oczy którymi na mnie patrzy od 5 lat i cudowne usposobienie.. z perspektywy czasu pokochałam go takim jakim jest i teraz nie ma przystojniejszego faceta.. taka sytuacja..
12 maja 2015, 19:44
Ściema - znaczy inaczej, nie kieruję się tylko wyglądem, ale między innymi wyglądem. Tak samo jak nie chciałabym faceta, który jest głupi, nudny i ma paskudny charakter, tak samo nie chciałabym kogoś kto jest niski (mam na tym punkcie fioła bo sama jestem wysoka), czy po prostu nie podoba mi się skrajnie z twarzy. Wiadomo, że jeżeli ktoś urzeka osobowością to wygląd schodzi czasami na drugi plan - nie oczekuję bynajmniej modela z okładki, ale do pewnego stopnia - jeżeli ktoś mi się skrajnie nie podoba to po prostu odbieram go zupełnie aseksualnie i od razu traktuję jako kolegę, co u mnie wyklucza zupełnie rozważanie kogoś w kategoriach potencjalnego partnera, bo mam tak, że albo się "zauroczę" od pierwszego spojrzenia, albo wcale.
12 maja 2015, 19:49
Pewnie że wygląd jest ważny. Ale facet nie musi być przystojniakiem żeby się podobać. Musi mieć to ,,coś'' w sobie, co dla każdej kobiety jest inne
Dokladnie tak