Temat: Czy myślę stereotypowo?

Pisałem dziś na czacie z jedną panną i jak się dowiedziałem, że chodzi do zawodówki to od razu zaprzestałem. Gadaliśmy dość krótko, nie wyglądała na głupią, ale z drugiej strony co można wywnioskować po kilkuminutowej rozmowie? Fakt, nie robiła błędów ort i umiała się wysłowić...

Mnie się zawodówka kojarzy ze skrajną patologią, nie ma znaczenia po co tam ludzie idą, tam większość to patola i tyle, szczególnie, że moja matka jest nauczycielką i wie jak jest. 

Uważacie, że myślę zbyt stereotypowo?

Według moich obserwacji zawodówka to skrajności: albo pasjonaci, którzy chcą się kształcić w danym zawodzie, albo ludzie, którzy się poddali i uznali, że pójdą tam, bo najłatwiej będzie zdać. Niestety częściej mam do czynienia z tymi drugimi (a spotykam naprawdę wielu ludzi z zawodówek). Oni sprawiają, że te szkoły mają tak złą opinię. Ja osobiście jestem w technikum, ale nasza szkoła jest połączona z liceum i powiem tak: patologia jest taka sama. Co prawda w trochę mniejszym stężeniu, ale jednak. I ja się przyznam - kiedy nowo poznana osoba mówi / pisze mi, że jest w zawodówce, lekko się zrażam, ale staram się to przełamać i wyrobić opinię na podstawie charakteru danej osoby.

taknie - dokładnie

zresztą - uderz w stół a nożyce się odezwą

oblana najprostsza matura, błędy ort na poziomie podstawówki, brak czytania ze zrozumieniem, słownictwo typu "lamer" którego ja używałem jak byłem w gimnazjum

ej ej ej ej. A ilu debili studiuje? Sam fakt, jacy ludzie rządzą tym krajem i jaki cyrk robią w tv- to są ludzie wykształceni. Człowieka nie powinno się oceniać po jego wykształceniu, szczególnie w Polsce gdzie wiadomo jak jest. Każdy zawód jest potrzebny,więc bez przesady. Co jest złego i poniżającego w zawodzie krawcowej, sprzedawcy czy fryzjerki? Nic.

Pasek wagi

czyli wychodzi na to że tylko mając pieprzo **** maturę jest się wartościowym człowiekiem ? Dobreeee

Kllla napisał(a):

czyli wychodzi na to że tylko mając pieprzo **** maturę jest się wartościowym człowiekiem ? Dobreeee
Przeczytałam cały wątek i konkluzja w większości jest taka, że NIE wykształcenie świadczy o człowieku, ale niestety życie pokazuje, że ludzie gorzej wykształceni są generalnie mniej elokwentni itd. Przy czym każdy się zgodził, że są wyjątki. Nie wiem, skąd Ty wzięłaś takie podsumowanie skoro podobno matura potwierdza umiejętność czytania ze zrozumieniem.

Pasek wagi

myśl sobie co chcesz, byle byś miał świadomość, że 90% tego co w życiu zarobisz i tak pójdzie w rączki tych okropnych patoli. Lepiej Ci? ;)

dooobra, może nie 90, ale znacznie powyżej połowy.

pisałem już, że mało mnie obchodzą jej przyszłe zarobki, ja rozliczam kobietę z innych rzeczy

zresztą ona jest w pierwszej klasie, miała 17 lat więc nie wiadomo jak dalej potoczą się jej losy

widzę tu samych zwolenników zawodówki, a ile z was podjęło naukę w takiej szkole? no właśnie

a gdyby wasze dziecko chciało iść do zawodówki? na pewno mielibyście sporo przeciwko

jeśli ktoś ma inną wizję życia i chce iść do zawodówki to ok, ale taka osoba jest na ogół mniej elokwentna, mogę mieć kumpli po zawodówce, z nimi nie sypiam

madziutek.magda napisał(a):

Kllla napisał(a):

czyli wychodzi na to że tylko mając pieprzo **** maturę jest się wartościowym człowiekiem ? Dobreeee
Przeczytałam cały wątek i konkluzja w większości jest taka, że NIE wykształcenie świadczy o człowieku, ale niestety życie pokazuje, że ludzie gorzej wykształceni są generalnie mniej elokwentni itd. Przy czym każdy się zgodził, że są wyjątki. Nie wiem, skąd Ty wzięłaś takie podsumowanie skoro podobno matura potwierdza umiejętność czytania ze zrozumieniem.

xD matura i czytanie ze zrozumieniem,,, idealne spostrzeżenie zwłaszcza, że większość maturzystów właśnie tę część zawala.

Pasek wagi

serio nie przeszkadzałoby wam, że ktoś OBLAŁ maturę?

bo jak ktoś nie podchodził do niej, no to cóż jego sprawa, nie musi być głupi, jak ma konkretny plan

ale żeby oblać maturę, Jezusie...

ej no stary, błagam. W większości Twoich postów przewijają sie raptem 4 słowa: zawodówka, liceum, studia, elokwencja. O czym my tu w ogóle rozmawiamy ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.