- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2015, 18:35
25 kwietnia 2015, 18:40
Ja bym zacząl od popracowania nad soba i zejscia do dolnego przedzialu z paska. Wtedy chlopak sam sie znajdzie.
25 kwietnia 2015, 18:42
Ja bym zacząl od popracowania nad soba i zejscia do dolnego przedzialu z paska. Wtedy chlopak sam sie znajdzie.
Czyli narazie raczej odpada.
25 kwietnia 2015, 18:43
Ja bym zacząl od popracowania nad soba i zejscia do dolnego przedzialu z paska. Wtedy chlopak sam sie znajdzie.
Przynajmniej jestes szczery :) popieram kolegę .
25 kwietnia 2015, 18:47
Ja bym zacząl od popracowania nad soba i zejscia do dolnego przedzialu z paska. Wtedy chlopak sam sie znajdzie.
Do autorki - strony randkowe na internecie to dobre miejsce na poznanie kogos.
25 kwietnia 2015, 18:47
Nie wiem ile masz wzrotu, ale jeśli 84kg jest przy wzrości ok 175cm, to nie jest aż tak źle i nie powinno to być problemem przy szukaniu chłopaka. Na początek popracuj nad sobą, ładnie się ubierz, uśmiechaj się i bądź odważniejsza, bo chyba masz kompleksy. A przynajmniej tak wnioskuję po wypowiedzi.
25 kwietnia 2015, 18:48
Skoro nie wychodzisz z domu to jak możesz kogoś spotkać ?
Może to nie "winna" wyglądu,lecz charakteru :)
Ps. Oj , jest wiele kobiet grubszych od Ciebie w szczęśliwych związkach :)
25 kwietnia 2015, 18:48
Przynajmniej jestes szczery :) popieram kolegę .Ja bym zacząl od popracowania nad soba i zejscia do dolnego przedzialu z paska. Wtedy chlopak sam sie znajdzie.
Chamski chyba i zaklada ze osoba z nadwaga nie moze byc w szczesliwym zwiazku - gowno prawda.
25 kwietnia 2015, 18:51
Chamski chyba i zaklada ze osoba z nadwaga nie moze byc w szczesliwym zwiazku - gowno prawda.Przynajmniej jestes szczery :) popieram kolegę .Ja bym zacząl od popracowania nad soba i zejscia do dolnego przedzialu z paska. Wtedy chlopak sam sie znajdzie.
Zgadzam się. Ja przy 173cm i ważąc wcześniej ok. 85kg, nie miałam żadnych problemów ze znalezieniem chłopaka, a mało tego miałam wielu adoratorów, którzy za mną latali, żeby chociaż na kawę się umówić. Także, o ile faceci patrzą na wagę, o tyle nie ona jest najważniejsza. Przede wszystkim charakter i to co ma się w głowie, bo schudnąć możnai, a niektórym do głowy już nie wiele przybędzie.