no nie wiem, miałam kiedyś bardzo dobrą koleżankę, pewnego dnia wyznała mi że woli dziewczynki i to w dodatku takie jak ja i czy chciałabym z nią chodzić hmm a parę miesięcy później miała chłopaka i jest z nim do dziś.

Jak jej powiedziałam, że interesują mnie tylko relacje koleżeńskie to zerwała ze mną kontakt a jak spotkałyśmy się przypadkiem po paru latach to była dla mnie bardzo nieprzyjemna.

glupie pytanie albi sie jest apbo nie, 

hahah, tak wyszlo xd

Nie wiem co można sądzić, to tak samo jakby zapytać co sądzicie o byciu hetero. Normalna sprawa.

"co sadzicie o byciu lesbijką?"

serio? bycie lesbijką to nie jest to samo co bycie sportowcem, katolikiem, blondynką czy sprzedawcą. 

to nie jest wybór, po prostu jest się albo nie lesbijką. To tak jakbyś spytała co myślimy o byciu kobietą albo co sądzimy o mierzeniu 170cm wzrostu.

ani mnie to parzy, ani mnie to ziębi ;]

Trafne ujęcie tematu. Dziwnie postawiłas pytanie.Ja nic nie sądzę.

Natura i tyle.

nie jarają mnie dziewczyny,ole również chlopców, a co do lesbijek jestem neutralna

Ja nie jestem, ale też pytanie uważam za dziwne, tak jakby to był wybór albo obecna moda