- Dołączył: 2011-05-31
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 316
8 maja 2013, 11:29
Moj facet zakumplowal sie z sasiadka. Trwa to od paru miesiecy ale na poczatku bylo to niewinne. Teraz codziennie rano mu pisze "milego dnia" itp.Puszcza mu sygnaly. Chociaz raz dziennie dzwoni na tel lub domofonem i wyciaga go z mieszkania pod klatke. Zaprasza go na rolki, spacery itd. Czy to jest normalne? Zaczynam byc mega zazdrosna! Ona ma faceta ale z tego co mi wiadomo nie uklada im sie. Dla mnie zawsze jest strasznie mila, ale czy to szczere, nie wiem.
Oczywiscie moj facet uwaza ze to nic i po prostu dobrze sie dogaduja. Tylko po co jej opowiada ze ostatnio ciagle sie klocimy i ze jestem o niego zazdrosna?
Juz sama nie wiem co o tym myslec. No i co zrobic?
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
8 maja 2013, 11:40
MarzenQa92 uuu nieciekawie. Jezeli chodzi o te smsy zwlaszcza, bo spotkac sie mozna,ale codziennie? nie wiem czy bym byla w stanie to zrobic,ale najlepiej to sąsiadce powiedziec zeby sie odwalila,tylko grzecznie (ze on jest z Tobą i sie to tobie nie podoba smski itp i jak chce to mozecie w trojke wychodzic-napewno jej sie odechce) i nic nie mowila Twojemu facetowi o tym ze gadalyscie
candy.lady, a chlopak nie jest wsciekly? no chybaze te laski z nim chca flirtowac przez smsy i skladaja dwuznaczne propozycje Edytowany przez puszek. 8 maja 2013, 11:42
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15632
8 maja 2013, 11:41
Ale co, razem mieszkacie, czy on Ci opowiada, co robią?
- Dołączył: 2012-09-03
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 2051
8 maja 2013, 11:41
chyba wpadli sobie w oko...
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 3026
8 maja 2013, 11:42
Nie jest zresztą on tez jest zazdrosny o mnie. Te laski co piszą to różnie zwykle chcą flirtować a czasem tylko normalnie piszą ale ja i tak sobie nie życze.
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
8 maja 2013, 11:43
candy.lady napisał(a):
Nie jest zresztą on tez jest zazdrosny o mnie. Te laski co piszą to różnie zwykle chcą flirtować a czasem tylko normalnie piszą ale ja i tak sobie nie życze.
calkowicie odciąć od swiata nie mozna. jak jakas normalna laska to spoko. ja mam np kolegów i nie wyobrazam sobie zeby facet mi zabranial spotkan z nimi
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
8 maja 2013, 11:45
To Ty zakumpluj się z sąsiadem
A tak poważnie. Mnie by to zaniepokoiło, rozumiem utrzymywać przyjazne stosunki z sąsiadami, ale bez przesady. Jeśli już to powinniście wychodzić w trójkę, a nie oni sami. Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską, w 99% przypadków po pewnym czasie co najmniej jedna ze stron zaczyna oczekiwać czegoś więcej. Pogadaj z nim poważnie i szczerze, powiedz co czujesz i poproś go, aby postawił się w Twojej sytuacji.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88230
8 maja 2013, 11:49
Nie uklada im sie, wiec szuka sobie faceta dla odbicia, takiego dla pogaduch, spedzania czasu, przyjaciela.
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
8 maja 2013, 11:52
Oj, ja bym była bardzo zła... Nie rozumiem jak zwykła sąsiadka może pisać czyjemuś facetowi dzień w dzień smsa na powitanie, codziennie się kontaktować. I co - ona jemu załatwi rolki, żeby z nią jeździł? Powiedz, że w takim razie niech załatwi również Tobie, bo chętnie się do nich dołączysz.
Albo pogadaj z facetem. Powiedz, że może on nie widzi nic złego w jej zachowaniu, ale Ty jako kobieta wiesz nieco więcej na ten temat - i postaw się na jej miejscu. Powiedz, że gdyby Tobie nie zależało na jakimś facecie, to na pewno byś do niego codziennie nie wydzwaniała. A z drugiej strony - że gdyby, hipotetycznie - ten facet miał dziewczynę, Tobie na nim zależy - to logiczne, że robiłabyś własnie takie delikatne podchody, a nie od razu rzucała mu się na szyję. On powinien z Tobą spędzać czas, chodzić na spacery itd.. a nie z sąsiadką.
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1447
8 maja 2013, 11:54
jak dla mnie to Twoj facet i sasiadka na siebie leca. uwazam, ze kiedy ma sie dziewczyne, to nie maja miejsca wyjscia z innymi "kolezankami" i wspolne spedzanie czasu z nimi. owszem , w trojke jak najbardziej, ale sam na sam? dziwneeeee. nie chcialabym takiego faceta jak Twoj. na Twoim miejscu pogadalabym z nim powaznie, ze nie zyczysz sobie takich relacji z sasiadkami, a jak on nie bedzie chcial sluchac , odeszlabym od niego na 100%
- Dołączył: 2013-02-02
- Miasto: Katarzynki
- Liczba postów: 1379
8 maja 2013, 11:55
Romans na bank,ona mu sie zali ze jej sie nie uklada z chlopakiem, on mowi ze wy sie duzo klocicie i sie biedaczyska pocieszaja na wzajem jak mogą... w łóżku. Nie badz glupia.