- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 125
2 grudnia 2012, 23:32
Kobietki!
Poznałam faceta na sympatii. Krótko wymienialiśmy wiadomości, ponieważ oboje mamy zdanie, ze spotkanie weryfikuje wszystko. Spotkaliśmy się wczoraj, o 15. Było rewelacyjnie. Wiele wspólnych tematów, dużo śmiechu, udane popołudnie. Spotkanie trwało może ponad dwie godziny. Potem odprowadził mnie w miejsce gdzie czekałam na znajomych - na pożegnanie powiedziałam że miło było poznać, wyciągnęłam rękę a on nachylił się i pocałował w policzek.
Wydawało mi się że wszystko było w porządku, minęła sobota wieczór, minęła niedziela i cisza.
Myślicie, ze to raczej brak zainteresowania z jego strony?
Ja milczałam.
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
3 grudnia 2012, 01:56
może ma taką zasadę, że w niedzielę nie pisze do ludzi, bo to czas dla rodziny itd.? poczekaj do poniedziałku-wtorku
- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 584
3 grudnia 2012, 08:14
Poczekaj na zasade 3 dni, jak po 3 dniach sie nie odezwie to.. sama sie odezwij jakos zaczepnie i malo zobowiazujaco :)
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
3 grudnia 2012, 08:54
Ja bym się odezwała.
Nie masz nic do stracenia, a możesz jedynie zyskać ;)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
3 grudnia 2012, 08:59
dokladnie sms typu jak minal weekend do niczego nie zobowiazuje:) a zrobi mu sie milo:) jak wtedy nie odpisze lub odpowie tak zeby Cie zbyc daj sobie spokoj:)
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3535
3 grudnia 2012, 09:34
Ja bym się jakoś odezwała. Jeżeli zależy Ci na utrzymaniu relacji też się musisz postarać, a nie czekać ;) Na gdybaniu nikt jeszcze nie zyskał ;)
3 grudnia 2012, 10:17
AMnieSieUda napisał(a):
albo czas się pogodzic że jestem na tyle do kitu że kolejny koleś mnie olał ;/
jeśli to kolejny to coś jest chyba na rzeczy...
3 grudnia 2012, 10:23
Nie dzwoń ani nie pisz, on Cie sprawdza :)) odzewie się, masz jak w banku. trzymam kciuki
3 grudnia 2012, 10:41
Witaj jeszcze raz. Nie odbierze mnie w ten sposób, że chce Ci zrobić przykrości, ale muszę coś dodać. Poznałaś go na sympatii, ja osobiście uważam że to jest bardzo ok. Niebezpieczeństwo dla Ciebie polega na tym, że on, teraz, prawdopodobnie, po prostu - przeprowadza casting- umawia się z wieloma dziewczynami i sprawdza, która mu pasuje. Rób to samo, to nic złego, aż trafisz na takiego, który po pierwszej randce zasypie Cię telefonami i esemesami, a Tobie się tak samo spodoba, nie rezygnuj. Od roku jestem w związku, poznanym na portalu, po pierwszej randce był cały wysyp smsów i telefonów- w tym przypadku, bo najpierw musiałam przeżyć to samo co Ty :)