Temat: hmmm po pierwszej randce...

Kobietki!
Poznałam faceta na sympatii. Krótko wymienialiśmy wiadomości, ponieważ oboje mamy zdanie, ze spotkanie weryfikuje wszystko. Spotkaliśmy się wczoraj, o 15. Było rewelacyjnie. Wiele wspólnych tematów, dużo śmiechu, udane popołudnie. Spotkanie trwało może ponad dwie godziny. Potem odprowadził mnie w miejsce gdzie czekałam na znajomych - na pożegnanie powiedziałam że miło było poznać, wyciągnęłam rękę a on nachylił się i pocałował w policzek. 
Wydawało mi się że wszystko było w porządku, minęła sobota wieczór, minęła niedziela i cisza. 
Myślicie, ze to raczej brak zainteresowania z jego strony?
Ja milczałam.

minutka3 napisał(a):

Szczerze-ja bym czekała.. Raz miałam tez taka syt - spotkalam sie z chlopakiem z neta. Tez było miło a na pożegnanie obiecał sie odezwać i pocałował w policzek. Nie odezwał się więcej. Ja tam jednak wole jak to facet robi 1szy krok. Jesli mu zalezy na 100% sie odezwie. Bądź cierpliwa.





Pasek wagi
może ma taką zasadę, że w niedzielę nie pisze do ludzi, bo to czas dla rodziny itd.? poczekaj do poniedziałku-wtorku
Pasek wagi
Poczekaj na zasade 3 dni, jak po 3 dniach sie nie odezwie to.. sama sie odezwij jakos zaczepnie i malo zobowiazujaco :)
Ja bym się odezwała.
Nie masz nic do stracenia, a możesz jedynie zyskać ;) 
Pasek wagi
dokladnie sms typu jak minal weekend do niczego nie zobowiazuje:) a zrobi mu sie milo:) jak wtedy nie odpisze lub odpowie tak zeby Cie zbyc daj sobie spokoj:)
Pasek wagi
Ja bym się jakoś odezwała. Jeżeli zależy Ci na utrzymaniu relacji też się musisz postarać, a nie czekać ;) Na gdybaniu nikt jeszcze nie zyskał ;)
Pasek wagi

AMnieSieUda napisał(a):

albo czas się pogodzic że jestem na tyle do kitu że kolejny koleś mnie olał ;/

jeśli to kolejny to coś jest chyba na rzeczy...
Nie dzwoń ani nie pisz, on Cie sprawdza :)) odzewie się, masz jak w banku. trzymam kciuki
Ja bym nie pisała.
Witaj jeszcze raz. Nie odbierze mnie w ten sposób, że chce Ci zrobić przykrości, ale muszę coś dodać. Poznałaś go na sympatii, ja osobiście uważam że to jest bardzo ok. Niebezpieczeństwo dla Ciebie polega na tym, że on, teraz, prawdopodobnie, po prostu - przeprowadza casting- umawia się z wieloma dziewczynami i sprawdza, która mu pasuje.  Rób to samo, to nic złego, aż trafisz na takiego, który po pierwszej randce zasypie Cię telefonami i esemesami, a Tobie się tak samo spodoba, nie rezygnuj. Od roku jestem w związku, poznanym na portalu, po pierwszej randce był cały wysyp smsów i telefonów- w tym przypadku, bo najpierw musiałam przeżyć to samo co Ty :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.