Temat: randki u niego-problem

Niedawno poznałam chłopaka z którym widziałam się do tej pory jakieś 5 razy. 2 spotkania na zasadzie spacer, jeden wypad na kluby+ całowanie się, spotkanie się bez całowania i ostatnie na zasadzie spanie u niego ale do niczego nie doszło. I tu pojawia się pytanie: co zrobić, żeby nasza relacja nie toczyła się tylko w stronę "seksu bez związku"? Myślicie, że to już jest skazane na porażkę? Dodam, że nasza następna randka ma się skończyć u niego. Mam z nim pogadać jakoś poważnie czy iść na to co on proponuje i poczekać co dalej czas pokaże? 
Pasek wagi
Trochę mnie dziwi to gadanie "na trzeciej randce to za szybko, poczekaj do ósmej" ; D. Moim zdaniem, jeżeli dwie osoby poczują coś do siebie, to i tak będzie z tego związek. Z moim byłym facetem poszłam do łóżka na pierwszej randce, byliśmy razem 2 lata. Z innym "kręciłam" przez rok, tylko się całując kilka razy, a i tak niewiele z tego wyszło. Moim zdaniem powinnaś iść z nim do łóżka wtedy, kiedy tego zechcesz.
o jej, jakie farmazony powypisywałyście, aż głowa boli. To sex kiedy? po ilu miesiącach? Po ilu spotkaniach? Dzieci kiedy? Ślub kiedy? zrozumcie że ludzie są różni i relacje, uczucia pomiędzy nimi też. Jak ktoś czuje, że ma ochotę na sex z tą a nie inną osobą, czuje coś do niego, ma zaufanie i to wzajemnością to czemu nie. A jak masz zasadę że nie robisz tego dopóty, dopóki się ktoś nie zdeklaruje że jest z tobą to bardzo dobrze. Nikt w końcu nie lubi być wykorzystywany, a to jakby nie patrzeć jakąś formą deklaracji jest, co prawda umowną tylko miedzy wami, ale jest. Sama musisz ocenić jakie zamiary ma do ciebie ten chłopak.

ninamalinowska napisał(a):

o jej, jakie farmazony powypisywałyście, aż głowa boli. To sex kiedy? po ilu miesiącach? Po ilu spotkaniach? Dzieci kiedy? Ślub kiedy? zrozumcie że ludzie są różni i relacje, uczucia pomiędzy nimi też. Jak ktoś czuje, że ma ochotę na sex z tą a nie inną osobą, czuje coś do niego, ma zaufanie i to wzajemnością to czemu nie. A jak masz zasadę że nie robisz tego dopóty, dopóki się ktoś nie zdeklaruje że jest z tobą to bardzo dobrze. Nikt w końcu nie lubi być wykorzystywany, a to jakby nie patrzeć jakąś formą deklaracji jest, co prawda umowną tylko miedzy wami, ale jest. Sama musisz ocenić jakie zamiary ma do ciebie ten chłopak.

ale to wszystko musi być w jednym zestawie? seks-ślub-dzieci? KONIECZNIE?
Nie można po prostu być razem i się dobrze bawić bez deklaracji i bez patrzenia, czy to już czas na ślub? Jesu.
Pasek wagi

BedeMama92 napisał(a):

Trochę mnie dziwi to gadanie "na trzeciej randce to za szybko, poczekaj do ósmej" ; D. Moim zdaniem, jeżeli dwie osoby poczują coś do siebie, to i tak będzie z tego związek. Z moim byłym facetem poszłam do łóżka na pierwszej randce, byliśmy razem 2 lata. Z innym "kręciłam" przez rok, tylko się całując kilka razy, a i tak niewiele z tego wyszło. Moim zdaniem powinnaś iść z nim do łóżka wtedy, kiedy tego zechcesz.


zgadzam się. To takie głupie gadanie. Jedni całują się na 8 randce i nic z tego nie wychodzi, a jeszcze inni na pierwszej randce idą z sobą do łóżka (znam taką parę, są ze sobą 6 lat, a w 2013 biorą ślub). Mnie to trochę śmieszy, jeśli istnieje między wami chemia, to nie ma co zwlekać.
Autorko, tylko pamiętaj, jeśli po randce pójdziesz do niego, wiesz na co się decydujesz...
Pasek wagi

Loila napisał(a):

cancri napisał(a):

No jak przy trzecim razie u niego spałaś i dwa wcześniejsze spotkania już się całowaliście, to ekhm... no cóż, może być problem.
  Za trzecim razem tylko się całowaliśmy a dopiero na piątym spotkaniu byłam u niego. Bo w sumie mam 20 lat i takie zabawy w kotka i myszkę to na to już chyba czas minął? Chyba, że się mylę...?
Padlam 20 lat i w kotke i myszka nie chcesz sie bawic to po co ten temat wskakuj do lozka, pozniej do kolejnego i kolejnego- szacunek do wlasnej siebie jakie to malo spotykane...

MR917 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

MR917 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

MR917 napisał(a):

Blablabla.Jak masz na niego ochote, to sie z nim prześpij.Nie ma żadnych sankcji prawnych mówiących kiedy można, a kiedy nie :-)Nie pozwól, by cudza moralność ingerowała w Twoje życie intymne..
no własnie to czemu narzucasz jej swoją?a i są sankcje prawne: nie mozna jak ma sie ponizej 15 lat, ani nie można kiedy nie ma zgody drugiej osoby... :P
Znowu ty. Dziwi mnie to? Nie.Narzucam coś? Też nie.Czy masz problem? Zdecydowanie. Tylko nie wiem, czy większy ze mną, czy z sobą samą.
znowu ja? a to ja kiedys cos ci komentowałam? Przykro mi ale nie zapamietuje komu jaki post skomentowałam bo prawie zawsze patrze na tresc a nie na osobe. czasem zerkne na inne listy ale w na pewno nie zpamaietuje nicków i nie "przesladuje" cie haha nie wyobrazaj sobie zbyt wiele.Tak piszesz o tym by nie keirowac sie moralnoscia innych a sama piszesz o swojej (jak ktos sie komus podoba to powinno sie ze soba przespac) swoim "blabla"pokazujac "pogarde" wobec postaw innych...  
masz bardzo krotką pamięć, dodatkowo wybiórczą ;-)i przekłamujesz moje słowa, bo nigdzie nie napisałam, że się cos POWINNO. Kluczowym słowem w mojej wypowiedzi jest słowo "jak". nie sądziłam, że zdania w trybie przypuszczającym mogą kogoś przerastać, a jednak.

oj prosze cie daj spokój wypowiadaj się na temat a nie próbujesz nieudolnie sie wykazać jakimis głupimi docinkami :) bo mi się nawet nie chce w to bawić. tak samo jak chciałas zabłsynac komenatrzem o "sankcjach prawnych" co było głupie. i oj wybacz, ze nie znam twojego nicku! może mi przypomnisz jaki to był post po prostu jesli to ma takie znaczenie? moja pamiec nie jest krótka, tylko nie zwracam uwagi na jakies głupoty ani na twoja osobe.. jak już napisałam patrze na posty. 
Nie cytowałam dokładnie twojej wypowiedzi tylko mniej wiecej jej sens i lekką hipokryzje twojej wypowiedzi. Dla mnie sama sugerujesz jej zasady jakie masz a piszesz, żeby nie kierowała się zasadami innych. No i pisałam tez o tym z jaka wyzszoscia piszesz o tym co uważasz, no może zparzeczysz, że to "blablabla" pokazywało, ze opinie innych w tym temacie to tylko głupie gadanie cyz cos w tym stylu?
  
Pasek wagi
Ale tu nie chodzi o to, po ilu randkach można się całować a po ilu uprawiać seks, ale jak dziewczyna od początku pozwalała facetowi na całusy, spała u niego, to trochę kiepsko wymagać teraz wstrzemięźliwości od niego. Jakby np. od początku nic nie było, to okej, ale nie robi się tak, że się daje komuś grabki, a potem się je zabiera ;-)

paranormalsun napisał(a):

MR917 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

MR917 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

MR917 napisał(a):

Blablabla.Jak masz na niego ochote, to sie z nim prześpij.Nie ma żadnych sankcji prawnych mówiących kiedy można, a kiedy nie :-)Nie pozwól, by cudza moralność ingerowała w Twoje życie intymne..
no własnie to czemu narzucasz jej swoją?a i są sankcje prawne: nie mozna jak ma sie ponizej 15 lat, ani nie można kiedy nie ma zgody drugiej osoby... :P
Znowu ty. Dziwi mnie to? Nie.Narzucam coś? Też nie.Czy masz problem? Zdecydowanie. Tylko nie wiem, czy większy ze mną, czy z sobą samą.
znowu ja? a to ja kiedys cos ci komentowałam? Przykro mi ale nie zapamietuje komu jaki post skomentowałam bo prawie zawsze patrze na tresc a nie na osobe. czasem zerkne na inne listy ale w na pewno nie zpamaietuje nicków i nie "przesladuje" cie haha nie wyobrazaj sobie zbyt wiele.Tak piszesz o tym by nie keirowac sie moralnoscia innych a sama piszesz o swojej (jak ktos sie komus podoba to powinno sie ze soba przespac) swoim "blabla"pokazujac "pogarde" wobec postaw innych...  
masz bardzo krotką pamięć, dodatkowo wybiórczą ;-)i przekłamujesz moje słowa, bo nigdzie nie napisałam, że się cos POWINNO. Kluczowym słowem w mojej wypowiedzi jest słowo "jak". nie sądziłam, że zdania w trybie przypuszczającym mogą kogoś przerastać, a jednak.
oj prosze cie daj spokój wypowiadaj się na temat a nie próbujesz nieudolnie sie wykazać jakimis głupimi docinkami :) bo mi się nawet nie chce w to bawić. tak samo jak chciałas zabłsynac komenatrzem o "sankcjach prawnych" co było głupie. i oj wybacz, ze nie znam twojego nicku! może mi przypomnisz jaki to był post po prostu jesli to ma takie znaczenie? moja pamiec nie jest krótka, tylko nie zwracam uwagi na jakies głupoty ani na twoja osobe.. jak już napisałam patrze na posty. Nie cytowałam dokładnie twojej wypowiedzi tylko mniej wiecej jej sens i lekką hipokryzje twojej wypowiedzi. Dla mnie sama sugerujesz jej zasady jakie masz a piszesz, żeby nie kierowała się zasadami innych. No i pisałam tez o tym z jaka wyzszoscia piszesz o tym co uważasz, no może zparzeczysz, że to "blablabla" pokazywało, ze opinie innych w tym temacie to tylko głupie gadanie cyz cos w tym stylu?  

http://vitalia.pl/forum11,786941,0_Partner-zapisany-w-kontaktach.html miłego szukania :-)

Co do hipokryzji, to rzeczywiście możesz być w tej materii ekspertem, skoro w w/w wątku nie dość, że przyczepiłaś się do posta z całkowicie innego tematu (czyli jednak cos pamiętasz, no popatrz!), to jeszcze zwróciłas uwagę, na twoim zdaniem typowe dla mnie zachowanie (więc samo przez się rozumie, ze musisz znać minimum kilka moich wypowiedzi, by wysnuwać takie wnioski).

I zarówno w tym jak i w tamtym temacie wkładasz w moje usta słowa, których nie wypowiedziałam. Zastępujesz moje słowa własnymi dopowiedzeniami i sama się nakręcasz. Tylko po co? Chyba z nudów.

Z mojej strony EOT.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.