17 listopada 2012, 18:00
Mówi się, że miłości się nie szuka - ona się sama znajdzie.
Jak było u was? Szukaliście miłości? Jakieś portale randkowe np. czy faktycznie miłość was wzięła z zaskoczenia?:)
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1341
18 listopada 2012, 01:13
Nie szukam, zawsze jest z zaskoczenia i bez wzajemności :)
Edytowany przez kejti1990 18 listopada 2012, 01:13
18 listopada 2012, 01:33
Ja nigdy w życiu nie byłam w związku, czekam na tego jedynego :) Jak nie znajdę, to pogodzę się ze staropanieństwem :)
18 listopada 2012, 04:48
u mnie tak jak u większości- obiecywanie sobie, że będzie zabawa i zero facetów, po toksycznym związku... schudłam 12 kilo, wyjechałam na wakacje, poszłam na drinka z koleżankami- a tam siedział ON. jak go zobaczyłam, to mnie totalnie wzięło, i powiedziałam do dziewczyn, że chcę go!
i na szczęście ja mu też wpadłam w oko, i od prawie czterech lat już jesteśmy razem.
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Oparówka
- Liczba postów: 171
18 listopada 2012, 07:39
Z zaskoczenia;) pewnego dnia dostałam smsa od nieznajomego i w sumie nawet on nie wiedział jak wyglądam, ale upierdliwie dążył do tego żebyśmy się spotkali;) i tak spotykamy się od ponad 5 lat właściwie to mieszkamy już razem;) I wierze w to, że miłość sama przyjdzie pod warunkiem, że nie siedzimy zamknięci w domu w czterech ścianach;)
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
18 listopada 2012, 08:55
Ja tez nie szukalam. Umawialam sie w sumie z facetem, ale okazalo sie, ze nie traktuje mnie powaznie. Mial ze mna i moja kolezanka i jej nowo poznanym facetem isc na impreze a sie nie pojawil. Czulam sie troche jak 5 kolo u wozu bo byla przeciez kolezanka z nowo poznanym facetem, impreza byla w innym miescie i nie wiedzialam nawet jak wrocic do domu. Okazalo sie ze ten jej facet spoktkal swoich kolegow i tam akurat byl moj Luby :D Siedzielismy naprzeciwko siebie i mysalam tylko o tym jakie ma piekne oczy :D :D ale nie chcialam nikogo poznac i sie na nic pisac tym bardziej ze bylam przekonana ze nikogo na takiej imprezie nie poznam. Pozniej jakos grupki sie rozpadly ale moj Luby zostal i podszedl do nas i zaczal ze mna gadac :) Na koncu moja kolezanka stwierdzila, ze jedzie do swojego nowo poznanego a ja nie wiedzialam jak wrocic do domu. Moj Luby poszedl ze mna a dworzec i tak gadalismy. Zapytalam czy jeszcze cos robi (czy idzie na mpreze czy do domu), a on myslalal ze chce z nim jeszcze pojsc cos wypic XD ale ze musialam pracowac to wymienilismy numery i on jakos dzien pozniej zadzwonil ;)
- Dołączył: 2011-08-19
- Miasto:
- Liczba postów: 732
18 listopada 2012, 09:07
Ja zawsze szukałam miłości i chyba przez to związki nie wypalały bo były troche na siłę.. A później się sama znalazła i jest fajnie:)
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1147
18 listopada 2012, 09:20
Moja trochę na siłę, ale jest fajnie ;) Poznaliśmy się bowiem na fotce. Założyłam tam konto z nudów w zimę no i znalazłam wśród wielu kolesi perełkę z którą jestem już pół roku ;)
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
18 listopada 2012, 09:42
Nie szukaj a znajdziesz;p Jeszcze 5 lat temu sama zadawałam sobie pytanie czy w ogóle na tej planecie istnieje ktoś dla mnie i straciłam już nadzieję. Pewnego dnia postanowiłam sobie - ok koniec, nigdy nie znajdę fajnego chłopaka - a za tydzień w sobotę na imprezie u przyjaciółki poznałam jej sąsiada i jestem już dość długo ;p
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
18 listopada 2012, 09:46
nas znalazła w internecie na czacie :))
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
18 listopada 2012, 09:52
Ja powoli zaczynam wątpić że istnieje miłość :( Ale jeśli juz o tym mówimy to mi się wydaje że nie powinno się szukać miłości ona sama przychodzi. Ja tak miałam w poprzednim związku, że nawet się nie spodziewałam a wzieło mnie to z zaskoczenia, ale z perspektywy czasu myślę, że to nie była jeszcze miłość :(