Temat: miłość - jak było u was

Mówi się, że miłości się nie szuka - ona się sama znajdzie.
Jak było u was? Szukaliście miłości? Jakieś portale randkowe np. czy faktycznie miłość was wzięła z zaskoczenia?:)
Nie szukam, zawsze jest z zaskoczenia i bez wzajemności :)
Pasek wagi
Ja nigdy w życiu nie byłam w związku, czekam na tego jedynego :) Jak  nie znajdę, to pogodzę się ze staropanieństwem :)
u mnie tak jak u większości- obiecywanie sobie, że będzie zabawa i zero facetów, po toksycznym związku... schudłam 12 kilo, wyjechałam na wakacje, poszłam na drinka z koleżankami- a tam siedział ON. jak go zobaczyłam, to mnie totalnie wzięło, i powiedziałam do dziewczyn, że chcę go!
i na szczęście ja mu też wpadłam w oko, i od prawie czterech lat już jesteśmy razem.
Z zaskoczenia;) pewnego dnia dostałam smsa od nieznajomego i w sumie nawet on nie wiedział jak wyglądam, ale upierdliwie dążył do tego żebyśmy się spotkali;) i tak spotykamy się od ponad 5 lat właściwie to mieszkamy już razem;) I wierze w to, że miłość sama przyjdzie pod warunkiem, że nie siedzimy zamknięci w domu w czterech ścianach;)

Ja tez nie szukalam. Umawialam sie w sumie z facetem, ale okazalo sie, ze nie traktuje mnie powaznie. Mial ze mna i moja kolezanka i jej nowo poznanym facetem isc na impreze a sie nie pojawil. Czulam sie troche jak 5 kolo u wozu bo byla przeciez kolezanka z nowo poznanym facetem, impreza byla w innym miescie i nie wiedzialam nawet jak wrocic do domu. Okazalo sie ze ten jej facet spoktkal swoich kolegow i tam akurat byl moj Luby :D Siedzielismy naprzeciwko siebie i mysalam tylko o tym jakie ma piekne oczy :D :D ale nie chcialam nikogo poznac i sie na nic pisac tym bardziej ze bylam przekonana ze nikogo na takiej imprezie nie poznam. Pozniej jakos grupki sie rozpadly ale moj Luby zostal i podszedl do nas i zaczal ze mna gadac :) Na koncu moja kolezanka stwierdzila, ze jedzie do swojego nowo poznanego a ja nie wiedzialam jak wrocic do domu. Moj Luby poszedl ze mna a dworzec i tak gadalismy. Zapytalam czy jeszcze cos robi (czy idzie na mpreze czy do domu), a on myslalal ze chce z nim jeszcze pojsc cos wypic XD ale ze musialam pracowac to wymienilismy numery i on jakos dzien pozniej zadzwonil ;) 

Ja zawsze szukałam miłości i chyba przez to związki nie wypalały bo były troche na siłę.. A później się sama znalazła i jest fajnie:)
Moja trochę na siłę, ale jest fajnie ;) Poznaliśmy się bowiem na fotce. Założyłam tam konto z nudów w zimę no i znalazłam wśród wielu kolesi perełkę z którą jestem już pół roku ;) 
Nie szukaj a znajdziesz;p Jeszcze 5 lat temu sama zadawałam sobie pytanie czy w ogóle na tej planecie istnieje ktoś dla mnie i straciłam już nadzieję. Pewnego dnia postanowiłam sobie - ok koniec, nigdy nie znajdę fajnego chłopaka - a za tydzień w sobotę na imprezie u przyjaciółki poznałam jej sąsiada i jestem już dość długo ;p 
nas znalazła w internecie na czacie :))
Ja powoli zaczynam wątpić że istnieje miłość :( Ale jeśli juz o tym mówimy to mi się wydaje że nie powinno się szukać miłości ona sama przychodzi. Ja tak miałam w poprzednim związku, że nawet się nie spodziewałam  a wzieło mnie to z zaskoczenia, ale z perspektywy czasu myślę, że to nie była jeszcze miłość :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.