Temat: Studentka i wykładowca?

Czysto teoretyczne pytanie :
jak oceniacie związek studentki  z wykładowcą , 12 lat starszym ?

Salemka naprawdę wierzysz w to, co napisałaś? ;-)
Ja nie mam nic do różnicy wieku, ani do różnicy w wykształceniu,
natomiast takie związki, bo on ją zobaczył na wykładzie i piorun go raził,
no naprawdę ;-)
12 lat to jeszcze nie jest duża różnica, między moimi rodzicami jest większa :P a to, że studentka trafiła na wykładowcę, z którym do siebie pasują, czemu nie?? chociaż jeśli on jest jej wykładowcą lub będzie jeszcze, to tak nie bardzo. studenci by jej mogli coś zarzucać, a i wykładowca mógłby nie oceniać sprawiedliwie.
Pasek wagi
nie mam nic przeciwko, wykładowca tez człowiek i zakochać sie może...:)

cancri napisał(a):

Salemka naprawdę wierzysz w to, co napisałaś? ;-)Ja nie mam nic do różnicy wieku, ani do różnicy w wykształceniu,natomiast takie związki, bo on ją zobaczył na wykładzie i piorun go raził,no naprawdę ;-)

roznica w wyksztalceniu przeszkadza w zwiazku???? hahahaha no moze roznica analfabeta-profesor zw tak ale w dzisiejszym swiecie cos takiego jak inz czy mgr przed nazwiskiem nic nie znaczy, co najwyzej tyle ze ma sie dwie lewe rece do pracy w porownaniu do  tego z tytulem technika czy absolwent zawodowki.... (sama jestem mgr)
nie mam nic do tego, to sprawa osobista :-) co komu do domu jak chalupa nie jego ? gorzej jak pan ja zrobi w bambuko albo np inni sie dowiedza to troche nieprzyjemnie bedzie ale ryzyk fizyk :P

laaab napisał(a):

cancri napisał(a):

Salemka naprawdę wierzysz w to, co napisałaś? ;-)Ja nie mam nic do różnicy wieku, ani do różnicy w wykształceniu,natomiast takie związki, bo on ją zobaczył na wykładzie i piorun go raził,no naprawdę ;-)
roznica w wyksztalceniu przeszkadza w zwiazku???? hahahaha no moze roznica analfabeta-profesor zw tak ale w dzisiejszym swiecie cos takiego jak inz czy mgr przed nazwiskiem nic nie znaczy, co najwyzej tyle ze ma sie dwie lewe rece do pracy w porownaniu do  tego z tytulem technika czy absolwent zawodowki.... (sama jestem mgr)

Jak ktoś jest profesorem, to wybacz, ale nie dojdzie do porozumienia z kasjerką z tesco.
Bez obrazy, ale coś takiego jak przepaść intelektualna i ogłada istnieje, czy się tego chce, czy nie.
Jasne, że mgr po jakieś wyższej szkole zamiatania ulic znaczy tyle, co nic i nie świadczy o człowieku zupełnie.
Ale takie różnice poziomów wcześniej czy później wychodzą.

cancri napisał(a):

Salemka naprawdę wierzysz w to, co napisałaś? ;-)Ja nie mam nic do różnicy wieku, ani do różnicy w wykształceniu,natomiast takie związki, bo on ją zobaczył na wykładzie i piorun go raził,no naprawdę ;-)

Szybko wyciągasz wnioski. Autorka nic takiego nie powiedziała. Nie znasz ich  (specjalnie dla Cancri: ludzi o, których pisze autorka) historii. Wykład nie musi oznaczać wielkiej sali z 200 studentami. Często mam wykłady, na które przychodzi garstka ludzi i wskazana jest dyskusja z prowadzącym. Mogła mieć mnóstwo szans, żeby go zauroczyć. 

A odnośnie wykształcenia to różnica może i często ma (ale nie musi... żeby nie było wątpliwości) wpływ na związki, bo ludzie mogą oczekiwać zupełnie czego innego od życia i partnera.

dlaczego by nie.
ja mam narzeczonego starszego 8 lat, a 12 to niewiele dalej.
nie widzę w tym nic złego, bo sama uważam, że mój wykładowca to super facet, kto wie, jakbym była wolna, i on nie miał żony, hehehehe :) a tak poważnie - jesteście dorosłymi ludźmi, wykładowca czy nie... miłość nie wybiera.
ale lepiej nie obnosić się z tym, jeśli macie razem zajęcia, bo mogą potem was zaszczuć zazdrośni ludzie, że podwyższa ocenę ukochanej ;) heh.
znam kilka takich malzenstw, ktore poznaly sie wlasnie na uczelni gdzie on/ona nauczali a druga osoba byla studentem. pary jak wiekszosc innych. o ile przetrwaja do czasu gdy student(ka) skonczy uczelnie to zwiazek ma szanse na dluga przyszlosc. bo niestety wiekszosc takich par rozpada sie jeszcze za czasow studenkich mlodszego partnera. u mnie na roku tez bylo kilka takich przypadkow, jedynie jedna para dzis po latatch jest razem.
Autorka nie powiedziała, że chodzi o nią, to po pierwsze ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.