Temat: Studentka i wykładowca?

Czysto teoretyczne pytanie :
jak oceniacie związek studentki  z wykładowcą , 12 lat starszym ?

on nie stworzy związku tylko co najwięcej chce sobie poru*hać albo coś sobie ubzdurałaś, że mu się podobasz
na pewno jest to konflikt interesów, ale ta studentka kiedyś skonczy studia więc czemu nie
jeśli aktualnie nie ma z nim zajęć i nie będzie już mieć, to spoko;)
w innej sytuacji dla mnie też ok, ale nie zazdroszczę nagonki ze strony środowiska studentów i kadry ;]

a, no i mam znajomą która ma już pierścionek na palcu i mieszkanie ze swoim wykładowcą, zaczęli się spotykać po zakończeniu przedmiotu;)
Myślę, że mają pecha ;) zakładając, że mówimy o uczuciu, a nie próbie wykorzystania sytuacji.

Aanusia21 napisał(a):

on nie stworzy związku tylko co najwięcej chce sobie poru*hać albo coś sobie ubzdurałaś, że mu się podobasz



Też o tym tak myślałam , jednak zmieniłam zdanie , bo o erotyce słowa nie ma i nie , nie chodzi o mnie , zadałam pytanie co społeczeństwo sądzi o takim stanie rzeczy i ok dosadnie widzę w tym przypadku .
Ciężko uwierzyć w taki związek , jednak i takie istnieją .
ja tam w tym nic złego nie widzę :)
Ja bym nie chciała.
Z prostego powodu- za rok przyjdą nowe studentki.
brzmi interesująco... coś więcej powiesz?

cancri napisał(a):

Ja bym nie chciała.Z prostego powodu- za rok przyjdą nowe studentki.

Czemu od razu zakładasz, że to pies na baby? Może jest odporny generalnie na uroki studentek, a ona zauroczyła go zupełnie czymś niezależnym od jej statusu studentki czy młodości.

Czemu zwyczajny związek ludzi o takie różnicy wieku nie budzi kontrowersji a fakt, że on jest wykładowcą od razu budzi sprzeciw?

Powtarzam. Mają pecha ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.