4 maja 2012, 22:11
Poznalam faceta, od pierwszego spojrzenia coś zaiskrzyło. Pracujemy razem co prawda on jest moim przełożonym ale stosunki ją dosyć luźne (praca w gastronomii) Chyba się zakochalam, czuje się cudownie w jego towarzystwie, 2 razy przespałam się z nim wszystko było cudowne był taki opiekuńczy i w ogóle tylko jest jeden problem...on ma dziewczynę, powiedział mi ze oni powoli się od siebie oddalają i ze jej nie ufa. Ja wiem że tak tylko to powiedział. Dawno nikt tak na mnie nie patrzył jak on, normalnie iskry lecą !
Co mam robić ? Odpuścić czy walczyć o swoje szczescie ?
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1887
4 maja 2012, 22:46
Ja też bbym walczyła. A może jest nieszczęsliwy ze swoją "kobieta". wszystkich do jedego worka wkladacie a tak na prawde, tylko on wie, czemu przespał się z autorką. a może z tamta był tylko z przywiazania i ząłożmy swietnego seksu?'
Daj mu tylko warunek- niech jak najszybciej skonczy z tamtą. żeby siee nie okazało, ze bedziecie ze soba spali, ty sie zakochasz na dobre, zaangauzje, a on Ci powie w koncu ze jej nie zostawi- bo to chora sytuacja.
4 maja 2012, 22:47
nie walczyłabym.. bałabym się , że postąpi ze mną tak samo jak ze swoją dziewczyną .
- Dołączył: 2009-07-11
- Miasto: Montego Bay
- Liczba postów: 1113
4 maja 2012, 22:50
Z tym ocenianiem jedną miarą wszystkich to się akurat zgodzę. Znam chłopaka, który miał dziewczynę i chodził na lewo i prawo przy każdej możliwej okazji a potem jak się zakochał (w innej) to chłopak do rany przyłóż
Może czasami warto zaryzykować i znaleźć szczęście:) lub się porządnie przejechać i być w dalszym życiu o wiele mądrzejszym, w końcu człowiek uczy się na błędach
Edytowany przez adzia11 4 maja 2012, 22:52
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
4 maja 2012, 22:50
tak latwo nam pisac bo my sie w nim nie kochamy.Po co pytasz skoro nie chcesz uslyszec prawdy...my juz wiemy jak to sie skonczy a ty sie dopiero dowiesz no nic mozna ci chyba zyczyc duuuzo szczescia bo wydaje mi sie ze bedziesz go potrzebowac
- Dołączył: 2009-07-11
- Miasto: Montego Bay
- Liczba postów: 1113
4 maja 2012, 22:53
artosis napisał(a):
tak latwo nam pisac bo my sie w nim nie kochamy.Po co pytasz skoro nie chcesz uslyszec prawdy...my juz wiemy jak to sie skonczy a ty sie dopiero dowiesz no nic mozna ci chyba zyczyc duuuzo szczescia bo wydaje mi sie ze bedziesz go potrzebowac
tego akurat nie możemy wiedzieć:) bo nawet człowieka nie znamy
może nie taki diabeł zły jak go malują :)
4 maja 2012, 22:54
Z meskiej perspektywy to jestes dla niego tylko zabawka, odskocznia. Tekst z oddalajaca sie dziewczyna - standard. Az dziw ze sie jeszcze znajduja takie naiwne desperatki.
- Dołączył: 2010-04-11
- Miasto: Monachium
- Liczba postów: 556
4 maja 2012, 22:55
Jestem w szoku. Ludzie ze sobą sypiają zanim dobrze się poznają, ba! zanim wejdą w związek! Jak możesz budować swoje szczęście kosztem tej kobiety? Jak można iść do łóżka z facetem który ma dziewczynę?! Gdzie wasz honor, szacunek do samej siebie? Obrzydliwe.
Edytowany przez Beatky 4 maja 2012, 22:56
4 maja 2012, 22:56
mialam dwa takie przypadki ale romanse trwaly dluzej. jedna z nich wiedziala zaraz po bo zagadalam kim ona jest tak naprawde, a ona mowila ze sa para i slub planuja. ja jej pokazalam rozmowy co on o niej mowi. po naszych spotkaniach ze soba rozmawiali na skypie bo jest kolezanka. ode mnie sie dowiedziala ze on ja zdradza. ona po rozmowie z nim zazadala przyjazdu do kraju (ja przyjechalam za granice i tam sie spotkalismy i nawiazalismy tam romans, ona byla w pl). a druga ode mnie dlugo po. podobal mi sie ale nic na sile a on sie chajtnal bo ona miala brzuch.zdradzal ja jeszcze jak slub zaklepali.
podobno zaraz po slubie kryzys mieli i chcieli sie rozejsc
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1887
4 maja 2012, 22:59
artosis napisał(a):
tak latwo nam pisac bo my sie w nim nie kochamy.Po co pytasz skoro nie chcesz uslyszec prawdy...my juz wiemy jak to sie skonczy a ty sie dopiero dowiesz no nic mozna ci chyba zyczyc duuuzo szczescia bo wydaje mi sie ze bedziesz go potrzebowac
Nic nie wiesz, ty tylko zakładasz. Nie przesadzajcie, z takimi osądami z góry że na 100 % ją zostawi, rozkocha i wykorzysta. Moj też miał inną dziewczynę jak poznał mnie i co... powiedział wprost, że byłz akochany ale wszytsko potem sie wypaliło, nie był już szczeliswy, był z nią z przywiązania i strachu przed sammotnością. Poznał mnie i dla mnie ją zostawił... nie zdardził mnie pomimo tego że ją tak teroetycznie ze mną. są ludzie, i ludziska...nie kazdy jest łajdakiem ale tez nie kazdy facet umie postępować lojalnie wobec swojej wybranki. autorka nic o nim nie napisała, wiec nie mozemy go oceniać co zrobi :) mozemy jednyni przepusczczac