Temat: Po jakim okresie spotykania się dowiedziałyscie sie ze jesteście razem

Zgadzam się :)
Początki moje i Lubego były skomplikowane. On jeszcze jedną nogą był w umierającym od dawna związku. Kiedy definitywnie zerwali, spytał mnie czy teraz, kiedy wszystko jest, jak trzeba chce z nim być (czy coś w ten deseń) - było to oczywiście pytanie retoryczne, aczkolwiek dobrze, że padło :) Dzięki temu nie ma żadnych wątpliwości odkąd liczyć nasze bycie razem ;)

ja sie dowiedzialam po pierwszej randce ze jestesmy razem, lol, hehe. nie wiem, czy sie z tego tak naprawde ciesze.

Ja do dziś nie wiem ,czy wtedy 10 lat temu to była randka czy przyjacielskie spotkanie jedno z wielu.I czy wówczas padły jakieś deklaracje. I nie wiem czy wówczas się zakochałam ,bo wydaje mi się ,że kocham go od zawsze:). Żal mi tylko ,że oboje nie pamiętamy dokładnie daty i nie możemy obchodzić rocznicy właśnie w tym szczególnym dniu. Pamiętam tylko ,że tego dnia po raz pierwszy  założyłam rękawiczki ,bo robiło się już zimno .Więc teraz świętujemy co roku w dniu w którym zakładam 1 raz rękawiczki :) Data jest ruchoma ,a my mamy taką naszą rocznice

Zazwyczaj dzieje sie to po 2-3 miesiacach intensywnej znajomosci, w sensie - duzo rozmawiacie, spedzacie duzo czasu razem itp.

prosić o chodzenie??? Chyba oczywiste, że jeżeli się spotykacie, całujecie, w towarzystwie zawsze jesteście razem, to oznacza tylko tyle, że jesteście PARĄ!!! Takie pytanie o chodzenie to tylko z podstawówką mi się kojarzy... "Ej, będziesz ze mną chodzić?" hi hi hi

Chyb raczej po jakim czasie zapytal, czy chce z nim byc.

mnie mąż do dzisiaj nie spytał a już prawie 8 lat się znamy