- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Rawa Mazowiecka
- Liczba postów: 65592
10 stycznia 2012, 21:51
i jak to wygladało?
Edytowany przez ewela20.k 18 stycznia 2012, 15:40
11 stycznia 2012, 09:28
o chodzenie sie zapytał ale o reke nie poprosił ze slubem samo wyszlo i tak sie 6 lat ciagnie a chodzilismy 3lata
- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 58
11 stycznia 2012, 10:17
Mój pocałował mnie na drugiej randce i na drugi dzień zapytał, co teraz z nami. A ja mu na to: No co? Możemy spróbować :) W ogóle wydaje mi się, że pocałunek jest fajnym tego sygnałem.
11 stycznia 2012, 10:21
Jakby mnie tak chlopak zapytał to bym ze śmiechu padla ;D Samo wychodzi to juz nie podstawowka ;D
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12860
11 stycznia 2012, 10:34
Mnie mój 'zaklepał'
dosłownie i w przenośni po jakimś tygodniu od pierwszego spotkania, ale wcześniej kilka miesięcy rozmawialiśmy przez Skype, bo mieszkał na drugim końcu UK ;)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
11 stycznia 2012, 10:37
Nie prosil mnie o chodzenie w ogole....strasznie to sztuczne jest i zarazem smieszne....u mnie to bylo tka, ze mnie pocalowal po ok 1,5 miesiaca znajomosci i od tego momentu uznal, ze jestesmy razem, ja bylam na poczatku oszolomiona cala sytuacja a on po miesiacu od pocalunku powiedzial, ze juz miesiac bycia razem za nami:) i tak juz zostalo:D
- Dołączył: 2011-12-13
- Miasto: Września
- Liczba postów: 286
11 stycznia 2012, 18:45
Dla mnie na dla mojego ówczesnego chłopaka (obecnie męża) było to oczywiste od pierwszej randki.
12 stycznia 2012, 20:46
to pytanie kojarzy mi się z czasami podstawówki, ewentualnie gimnazjum. Jak się jest dorosłym to przecież się nie pyta, to się po prostu wie :)
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
13 stycznia 2012, 08:52
Nie prosił mnie o żadne chodzenie :)
Za to mój pierwszy chłopak, w liceum, mnie poprosił. Po jakichś 2 latach bardzo bliskiej przyjaźni.
15 stycznia 2012, 20:05
na 2 randce...jak wyjechalismy na weekend. ale to bylo smieszne bo dla Niego to bylo oczywiste, a ja glupia spytalam, czy jestesmy razem