- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 sierpnia 2016, 22:18
Od jakiegos czasu mam problemy z chlopakiem ponieważ nie potrafimy uprawiać analu, jest to dla mnie tak bolesne że na chwilę obecną poddałam się dalszym próbom pomimo stosowania różnych żeli które powinny to ułatwić. Wyobrażam sobie że ten rodzaj seksu jest bardzo przyjemny ale za każdym razem jak pomyślę o bólu... Czy macie jakieś wskazówki na rązwiązanie tego? może same przez to przechodziłyście?
5 sierpnia 2016, 14:34
bo to nie jest naturalne.. wiec nie wiem jak to może być przyjemne.
A taki poród na przykład. Niby naturalny a nie jest oni troche przyjemny. I boli
5 sierpnia 2016, 14:56
Taki trochę off top:
Dziewczyny, dlaczego jesteście dla siebie takie niemiłe, gdy ktoś ma inne zdanie na jakiś temat? I mówię tu o obu stronach "konfliktu". Wystarczy zadać jakieś pytanie o seks analny, seks podczas okresu, ba! o częstotliwość brania prysznica, a zaraz rozpętuje się wojna, w której dwa obozy usiłują sobie w jak najbardziej podły i złośliwy sposób sobie nawzajem dojechać. Przecież można wyrazić swoją opinię bez obrażania innych, bez szydzenia, bez argumentów ad personam.
5 sierpnia 2016, 15:02
Taki trochę off top: Dziewczyny, dlaczego jesteście dla siebie takie niemiłe, gdy ktoś ma inne zdanie na jakiś temat? I mówię tu o obu stronach "konfliktu". Wystarczy zadać jakieś pytanie o seks analny, seks podczas okresu, ba! o częstotliwość brania prysznica, a zaraz rozpętuje się wojna, w której dwa obozy usiłują sobie w jak najbardziej podły i złośliwy sposób sobie nawzajem dojechać. Przecież można wyrazić swoją opinię bez obrażania innych, bez szydzenia, bez argumentów ad personam.
Nadeszły takie czasy w których człowiek człowiekiem gardzi..
5 sierpnia 2016, 15:22
Lana teraz z praktycznie każdego tematu robi się gównoburza i tyle.
Dziewczyny zaczęły wyśmiewać autorkę i wypisywać jakieś bzdury oparte tylko i wyłącznie o własne wyobrażenia, nie podparte ŻADNYMI sensownymi argumentami.
Osobiście uważam, że moja wypowiedź (na str. 2) była merytoryczna i rzeczowa, a ostatnia na zasadzie kontrargumentu, też jest ok.
5 sierpnia 2016, 15:42
Ja mam ochotę na spróbować seksu analnego ale jeszcze się boję ;) Analnie zabawiam się z mężem - wkładam mu wibrator. On to uwielbia. Orgazmy ma nieziemskie. Ja jak mam ochotę poczuć coś w tyłeczku, to proszę męża o wsadzenie paluszka. I na razie na tym kończymy. Ale korki mamy, żele też są także pewnie niedługo się przekonam na cały akt :)
5 sierpnia 2016, 16:12
o kurcze, ale temat hiehie No ja bym moze i chetnie, ale mojego to nic do tego nie przekona ;) Pewnie to dziwne dla niektorych z Was, bo facet to powinien wariowac na sama mysl...
5 sierpnia 2016, 17:25
Ale temat na zaawansowanym poziomie intelektualnie... typu problemy życia codziennego...