- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 sierpnia 2016, 22:18
Od jakiegos czasu mam problemy z chlopakiem ponieważ nie potrafimy uprawiać analu, jest to dla mnie tak bolesne że na chwilę obecną poddałam się dalszym próbom pomimo stosowania różnych żeli które powinny to ułatwić. Wyobrażam sobie że ten rodzaj seksu jest bardzo przyjemny ale za każdym razem jak pomyślę o bólu... Czy macie jakieś wskazówki na rązwiązanie tego? może same przez to przechodziłyście?
5 sierpnia 2016, 08:07
Zabawny ten temat trochę ;) Piszesz o rzeczy, która ma być przyjemnością pytając nas co zrobić żeby nie bolało... No to zdecyduj się, albo ból albo przyjemność. Jak chcesz przyjemności to uprawiaj seks po ludzku, a jak jesteś już tak leciwa, że zwykły seks i różne urozmaicenia w nim przejadły Ci się na tyle, że musisz sobie pchać w otwory które nie są naturalnie do tego przeznaczone no to rób co uważasz i znoś boleści... Nie zastanowiło Cię czemu boli? To odpowiem. Boli, bo pupa jest od WYDALANIA, a nie bzykania... Spróbuj wykręcić sobie nogę w nienaturalny sposób. Boli? No cóż, boli, bo to nie jest jej naturalne ułożenie i organizm broni się w ten sposób.... To samo właśnie dzieje sie z Twoim tyłkiem jak coś tam pchasz :)PS. Powodzenia w leczeniu na starość wypadającego odbytu i nie trzymania gazów ;)
Wild_Rose na prezydenta
5 sierpnia 2016, 08:39
Wypadające odbyty... haha. Padłam.
Również polecam blog bez fartuszka, możesz spróbować najpierw z jakimś cienkim wibratorem pod ciepłym prysznicem, rozciągnąć trochę tę okolicę. Zatyczki analne też są spoko. Najpierw bym spróbowała sama trochę podziałać w tych rejonach, bo nikt nie będzie miał tyle wyczucia co Ty sama.
5 sierpnia 2016, 09:19
Duzo zalezy tez od pozycji w jakiej probowaliscie. Np u nas na poczatek sprawdzala sie tylko "na łyzeczke" i to baaaardzo po wolutku. w innej nie bylo opcji...
5 sierpnia 2016, 09:24
Ja bym na razie dała sobie spokój, wróćcie do tego za jakiś czas. Nie ma sensu się spinać. A prawda jest taka, że to Twoje ciało i możesz sobie robić co Ci się podoba, dlatego nie zwracałabym uwagi na niektóre komentarze :) Spróbować można, czemu nie.
Edytowany przez behealthy 5 sierpnia 2016, 09:27
5 sierpnia 2016, 09:55
Najwazniejsze jest odpowiednie przygotowanie. Pierwsza rzecz to lewatywa przed, bo zabawa analna z resztkami kalu do najprzyjemniejszych nie nalezy... (no chyba ze ktos lubi... bo i tacy sie zdarzaja)
Druga rzecz to stymulacja i odpowiednie przygotowanie, ja przewaznie ochoty na zabawy z pupa dostaje po kilku drinkach, ale i na zupelnie trzezwo sie zdarzalo. Nie ma sensu pchac od razu penisa, bo bedzie bolalo, chyba ze uprawiasz seks analny regularnie, to moze i nie, dla mnie to jest zabawa od czasu do czasu wiec zawsze troche boli, im mniej zabawy wczesniej tym boli bardziej. Dobry lubrykant i najpierw palec, potem 2, ewentualnie wspomniane korki analne albo male analne dildo, ja mam takie 2 stronne z mnniejsza i wieksza koncowka, jedna strona na poczatek zabawy, druga jak juz sie miesnie troche poluzuja.
Trzecia rzecz to jak napisala MrsDetermined - pozycja - w zaleznosci od tego jak partner jest wyposazony niektore moga byc bardziej bolesne, na pieska penis wchodzi gleboko, wiec jesli jest pokaznych rozmiarow moze bolec - lepsza moze byc lyzeczka wlasnie.
A co do przyjemnosci z analu - to ja akurat lubie i dochodze przy stymulacji analnej, wiec moze nie wypowiadajcie sie za wszystkie kobiety, a jak nigdy nie probowalyscie to nie rozumiem po co w ogole sie wypowiadac? Ot zeby zaznaczyc swoja obecnosc na forum? Pokazac jakie to jestescie konserwatywne i porzadne bo w tylek nie bierzecie?
5 sierpnia 2016, 10:11
Tylko w kwestii czysto technicznej, do zabaw analnych o wiele lepsze sa olejki niz zele na bazie wody.
5 sierpnia 2016, 11:15
Jestem kobieta, ktora uprawia seks analny z partnerem 3,4 razy do roku, właśnie, żeby nie miało to w przyszłości konsekwencji. NIGDY nie zdarzył się stolec, gazy i inne rzeczy, a uwierzcie mi drogie panie, odbyt jest PEŁEN stref erogennych, dla mnie orgazm murowany. A facet odlatuje ;)
5 sierpnia 2016, 11:28
Jestem kobieta, ktora uprawia seks analny z partnerem 3,4 razy do roku, właśnie, żeby nie miało to w przyszłości konsekwencji. NIGDY nie zdarzył się stolec, gazy i inne rzeczy, a uwierzcie mi drogie panie, odbyt jest PEŁEN stref erogennych, dla mnie orgazm murowany. A facet odlatuje ;)
O to to..
5 sierpnia 2016, 12:19
U mnie się sprawdził lubrykant hipoalergiczny z apteki (żadne durexowe dziadostwo) i gra wstępna z użyciem palców. Plus, opisywane korki analne- nie dość, że spełniają swoją funkcję, to i mają multum różniastych designów :-D a orgazm analny to nie mit, w przeciwieństwie do wypadającego odbytu, jak znajdę to podeślę link do artykułu na ten temat.