Temat: pytanie dla osob biorących tabeletki anty

Hej dziewvzyny:)

Mam kilka pytań odnośnie stosowania tabeletek, ponieważ sama zastanawiam się nad nimi, nigdy nie brałam, jestem zielona w tym temacie i nim podejmę decyzję chciałabym Was podpytać:)

Chciałabym wiedzieć wszystko, Wasze cenne spostrzeżenia, ile razy dnia bierzecie itp.

Ale nade wszystko chciałabym wiedzieć czy MAJĄ ONE WPŁYW NA WASZĄ WAGĘ? 

Ostatnio bardzo przytylam i nie chcialabym jeszcze bardziej.

Poza tym czy mają wpływ na okres, jest bardziej bolesny, mniej regularny itp?

Z góry dziękuję:)

I jeszcze: czy ma się wogóle okres przy tabeletkach? 

I ... czy na prawdę partner może kończyć w środku i zero prawdopodobieństwa na ciążę?

biore atywie od ok. pol roku, cera znacznie sie poprawila, okres regularny jak w zegarku, generalnie same plusy. minusow nie zauwazylam.

Ja biorę Kontracept. Mam czasami ogromny apetyt i powiększył mi się cellulit, przy pierwszych kilku opakowaniach miałam bóle głowy. Teraz jest ok, ale ten cellulit.... tragedia. 

u mnie same plusy - lepsza cera, krótkie bezbolesne okresy, komfort :) plusem jest też to, że co 3 miechy muszę się pojawić u lekarza, więc mam aktualne wszystkie badania - ostatnio robiłam próby wątrobowe mam nadzieje, że wszystko tutaj też będzie w porządku :P leki biorę od 6 lat, aktualnie microgynon 21. jeśli chodzi o wagę to jestem chuda jak szczypior i schudłam w sumie mniej więcej wtedy kiedy zaczęłam brać tabletki.

pytania trochę jakby od malej dziewczynki...naprawdę nie wiesz nic o środkach anty jak to wszystko działa? może zacznij od Wikipedii a resztę lekarz ci powinien wyjaśnić...kobiety bardzo rożnie reagują na tabletki, jedne tyją inne nie a co do działania - tak, są skuteczne ale jeśli zapomnisz albo  zjesz coś co ma wpływ na wchłanianie lub spowoduje wymioty/biegunkę to szanse na ciąże są nawet większe jeśli będzie to w pierwszym tygodniu blistra

Pasek wagi

likeagirl napisał(a):

Nie polecam, są ludzie którzy nie nadają się do brania. Wypróbowałam kilka najpopularniejszych dostępnych marek. Miałam straszne bóle głowy, stany depresyjne, kołotanie serca. Zastanawiam się na ile to jest zdrowe.

W ogóle nie jest zdrowe bo rakotwórcze ;D ale wygodne...wiec parę lat brania może nikogo nie zabije....:P

Pasek wagi

Ja biorę (nie licząc przerwy) około 2 lata. Zaczęłam od vibinu, który był dla mnie IDEALNY. Jedynym minusem był spadek libido, ale poza tym - zapomniałam co to bolesny, obfity okres. Waga wydaje mi się że wręcz zaczęła spadać, czułam jakby mój organizm wreszcie nabrał jakiegoś optymalnego rytmu, żadnych wahań nastrojów, no rewelacja. Cera się poprawiła. jedynie na początku przez może 2 miesiące miałam wrażenie strasznie ociężałych nóg, ale potem to przeszło. Z uwagi na niskie libido spróbowałam innych tabletek, o niby lepszym składzie - zoely. I tutaj czułam się dokładnie tak samo, tyle, że płaciłam 20 zł więcej za opak, więc po kilku miesiącach wróciłam do Vibinu. Jednak ten spadek libido dał mi w kość, więc odstawiłam również vibin, na jakieś pół roku. Po 1-2 miesiącach wahań nastroju, poczucia strasznego rozbicia psychicznego, organizm się ustabilizował - wróciły bolesne okresy, PMS, wahania nastrojów, ale jednocześnie w dni płodne libido znów windowało w górę, miałam wciąż ochotę na przytulanie i to było super. Jednak strach przed ciążą skłonił mnie, by wrócić do pigułek. Teraz stosuję już 3 miesiąc tak zachwalaną na zachodzie Belarę. Niestety, źle ją znoszę. - na początku strasznie kłuło mnie w sercu, ale w końcu przeszło. Nieregularny okres, mimo wyznaczonych dni placebo. Uczucie niepokoju, czasem mdłości. Piersi bolą mnie od miesiąca, ten okres zaczął się tydzień za wcześnie i bardzo mnie boli brzuch... Zrobię badania na krzepliwość krwi i idę do lekarza po receptę na Vibin! 

Ja biorę obecne od około roku (Sidratella 20, zdaje się, że to jeden z preparatów z najmniejszą działającą dawką), biorę codziennie około 23:00. 
Nie przytyłam, czuję się dobrze, nie mam większego parcia na jedzenie.
Krwawienia są regularne (no bo wymuszone :P), i bolą mniej niż przy normalnych okresach. 

krcw napisał(a):

likeagirl napisał(a):

Nie polecam, są ludzie którzy nie nadają się do brania. Wypróbowałam kilka najpopularniejszych dostępnych marek. Miałam straszne bóle głowy, stany depresyjne, kołotanie serca. Zastanawiam się na ile to jest zdrowe.
W ogóle nie jest zdrowe bo rakotwórcze ;D ale wygodne...wiec parę lat brania może nikogo nie zabije....:P
Zgadzam się ale w moim przypadku wszyscy lekarze przypisywali na hiperandrogenizm, że to niby na "zdrowie". Nie brałam z powodów antykoncepcyjnych. Nigdy więcej. 

krcw napisał(a):

pytania trochę jakby od malej dziewczynki...naprawdę nie wiesz nic o środkach anty jak to wszystko działa? może zacznij od Wikipedii a resztę lekarz ci powinien wyjaśnić...kobiety bardzo rożnie reagują na tabletki, jedne tyją inne nie a co do działania - tak, są skuteczne ale jeśli zapomnisz albo  zjesz coś co ma wpływ na wchłanianie lub spowoduje wymioty/biegunkę to szanse na ciąże są nawet większe jeśli będzie to w pierwszym tygodniu blistra

Oj, mała dziewycznką już niestety nie ejstem:) A teoretycznie wiem, przekopałam strony na ten temat, fora inne, ale ... Vitalię uważam za najlepsze forum i powiedzmy, że lepiej mi się czyta Wasze opinie, bo wiem, że chętnie się dzielicie wiedzą praktyczną, z własnego doświadczenia, a nie teoretyczną, czy zasłyszaną niewiadomo gdzie. :) Chodzi mi o Wasze opinie, jasno napisane, bo czytając niektóre komenatrze miałam wrażenie, że dziewczyny mają okres przy tabeletkach, choć już teraz domyślam się, że chodzi o to krwawienie od odstawienia.

Z moich doświadczeń mogę powiedzieć, że tyje się od jedzenia a nie od tabletek ;D Swoją drogą po jednych miałam zawroty głowy- nie wiedziałam, ze to one są przyczyną, ale poczytałam lekarz zmienił tabletki i jak ręką odjął. Tak jak dziewczyny pisały każdy przypadek jest indywidualny ;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.