Temat: Tabletki antykoncepcyjne - kilka pytań.

Cześć. Mam kilka pytań odnośnie tabletek.

1) Dlaczego zdecydowałyście się/ nie zdecydowałyście się na tę metodę? 

2) Jak długo stosujecie tabletki? Czy jesteście zadowolone? Miałyście jakieś niechciane skutki uboczne?

3) Jak w Waszym wypadku wyglądało pierwsze "przepisanie" tych tabletek przez lekarza? Chodzi mi o to czy zlecał Wam badania i na ich podstawie wypisywał tabletki, czy też tak po prostu od razu na pierwszej wizycie?

1. Zdecydowałam się przez bolesne, obite i mocno nieregularne miesiączki i chęć zabezpieczenia.

2. Stosuję je już prawie półtora roku. Skutki uboczne- prawie same pozytywy. Urosły mi piersi (:D), skończył się paskudny PMS, skończyły się czasowe wahania nastroju ze stanami depresyjnymi, podczas których zapychałam się słodyczami, koniec z krostami na twarzy przed okresem. Tylko libido mi mocno spadło, ale to i dobrze, bo czasem było aż za duże.

3. Na pierwszym badaniu lekarz zrobił mi USG, wypytał jak nieregularne mam miesiączki, spytał czy wolę brać przez cały czas czy z przerwą, i dostałam receptę.A potem kontrola za 3 miesiące, wynik cytologii, USG by sprawdzić czy wszystko gra. A potem za rok badania wątroby. Wszystko gra i buczy ;)

Pasek wagi

1. Problem z bolesnymi i nieregularnymi  miesiączkami. 

2. Od 17 roku życia, ale z przerwami.  Żadnych skutków ubocznych, libido ok, waga ok, żadnych problemów. Teraz cykl mam regularny, bezbolesny (juhu) no i jestem zabezpieczona :)

3. Miałam robione badania (cytologię, USG oraz badania hormonalne). Zanim lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne, najpierw przepisał mi tabletki przeciwbólowe, kazał mi jakieś ziółka pić itp, itd., ale niestety nic nie pomogło i wtedy dopiero przepisał mi tabsy. 

Pasek wagi

Dziewczyny nie piszcie, ze na tabletkach macie regularne cykle, miesiaczki i brak pmsu, bo to logiczne. Tabletki hamuja cykle, jajniki wtedy nie dzialaja, miesiaczki nie ma. Ciezko mowic o "regularnosci", gdy nawet sie nie jajeczkuje.

Mnie to szczerze przeraza.

1. Wygoda- najbardziej komfortowa metoda moim zdaniem

2. Stosuję prawie 9 lat. Z obecnych jestem bardzo zadowolona. W sumie bralam 5 roznych rodzajow- jedne krotko bo bardzo na nich tylam- w sensie woda bardzo mi sie zatrzymywala w organizmie. I inne tez tylko 3 miesiace. Długo bralam wycofany Cilest- bardzo duzy spadek libido, oprocz tego innych skutkow brak, jednak ten byl dosc bolesny. Teraz biore Lesinelle i jestem zachwycona, zadnych skutkow ubocznych, libido wysokie wiec przy nich zostane na pewno na dlugo:)

3. Bez badań. Zaczełam od Diane35 jako nastolatka- miala polepszac cere. Potem 2 inne zapisala mi mama, bo jest lekarzem (nie ginekologiem). Te ktore biore teraz i ktorymi jestem zachwcyona dobral mi gin.

Zdecydowałam się, bo miałam nieregularne cykle, co było bardzo męczące. Skutki uboczne: niby urosły mi piersi, ALE po 4 cyklu na tabletkach wyskoczyły na piersiach takie rozstępy, że szkoda mówić...

Pasek wagi

1. najwygodniejsza i najskuteczniejsza metoda, mega nieregularne @.

2. ok 2 lata. jestem zadowolona bardzo, zero skutków ubocznych. może jedynie przez pierwszy miesiąc odczuwałam ciężkość łydek, ale to organizm musiał się przestawić.
a tak to @ jak w zegarku (a wcześniej to i po 3tyg się spóźniał i był bardzo bolesny), ujędrniły mi się troszkę piersi, może urosły z pół rozmiaru.
i nie - na tabletkach się nie tyje (a są takie które na nie całą winę zwalają :P), ja nawet schudłam :) a dodam, że mam niedoczynność tarczycy dodatkowo.

3. przed wypisaniem recepty nie dostałam skierowania na badania (byłam prywatnie), dopiero później sobie sama robiłam na własna rękę.
ostatnio powtarzałam - wszystko jest okey.

ja tabletki polecam. tylko muszą być dobrze dobrane.

krcw napisał(a):

ja brałam 3 lata powód antykoncepcja plus przerwa w pracy jajników bo miałam cysty ale odstawiłam bo niestety są rakotwórcze ;/ i jeszcze 10 lat po ich odstawieniu jest się w grupie większego ryzyka...ogólnie nie miałam skutków ubocznych, dobrze się czułam bo sama mam rozjechane hormony wiec na tabletkach wszystko działało regularnie i przewidywanie. Do lekarza chodziłam prywatnie i dostawałam receptę na 6 opakowań wiec chodziłam co pol roku to miało swoje plusy bo byłam badana co pol roku albo tradycyjne badanie albo usg dopochwowe:) 


Ty tak serio?
obecne tabletki mają niski poziom hormonów i są bezpieczne, to już nie są te same tabletki co kiedyś.

mohito92 napisał(a):

Cześć. Mam kilka pytań odnośnie tabletek.1) Dlaczego zdecydowałyście się/ nie zdecydowałyście się na tę metodę? 2) Jak długo stosujecie tabletki? Czy jesteście zadowolone? Miałyście jakieś niechciane skutki uboczne?3) Jak w Waszym wypadku wyglądało pierwsze "przepisanie" tych tabletek przez lekarza? Chodzi mi o to czy zlecał Wam badania i na ich podstawie wypisywał tabletki, czy też tak po prostu od razu na pierwszej wizycie?

1. najwygodniejsza i pewniejsza metoda przy ktorej nie trzeba sobie nic odmawiac

2. na wiosne bedzie 5 lat z przerwa na 1 opakowanie krazka

3. dostalam odrazu recepte i juz. 

Pasek wagi

Na tabletki zdecydowałam się z powodu wysokiej skuteczności i komfortu psychicznego. Biorę je od pół roku. Na początku miałam plamienia, trochę pogorszyła się cera i ostatnio złapałam jakąś infekcję, co dotychczas nigdy się nie zdarzyło. Ogólnie efekty uboczne znikały po 2-3 tygodniach i teraz jest dobrze, skóra też jest ładniejsza niż wcześniej. Tabletki zostały mi przepisane po zwykłym badaniu ginekologicznym, nie miałam badanych hormonów ani nic.

1. Zdecydowałam się bo chciałam być lepiej zabezpieczona (wcześniej stosunek przerywany a w dni płodne gumka) i miałam trądzik. Tabletki pomogły mi go zlikwidować.
2. Biorę niepełne 1,5 roku. Jestem zadowolona, bez żadnych wpadek, buzia ładna, podczas okresu nie boli mnie brzuch (co kiedyś też było problemem), jest mało krwi więc nie muszę obawiać się o stan spodni ;)
Na początku stosowania miałam wieczorne mdłości ale z czasem przeszło.
3. Wypisał receptę na pierwszej wizycie, po badaniu i wywiadzie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.