- Dołączył: 2010-01-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 38
29 października 2012, 08:11
Bedac na imprezie z koleżankami zaczęłyśmy w pewnym momencie rozm o zdradzie. Jedna z nich mówi ,że ma chłopaka z którym jest już ponad 3 lata.Miedzy nimi sie układa,jest dobrze akceptowana w jego rodz itd , ale go zdradziła dwukrotnie z dwoma partnerami.Najbardziej mnie poruszyło to że zabezpiecza sie w prawdzie hormonalnie, ale to był sex "do końca". Wpadka jest raczej mało możliwa ale jeśli by się jednak wydarzyła ??? Ja bym sie nie odważyła zdradzić a jeśli już to , "nie aż tak". Jestem ciekawa waszych zdań na ten temat ??
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
29 października 2012, 12:29
gorsze od wpadki jest zlapanie jakiejsc choroby ktora przekaze partnerowi.
wgl co to za laska, ja pierdziele wpolczuje jej facetowi i tobie kolezanki
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88310
29 października 2012, 13:37
Już ciul, że zajdzie w ciąże, facet ją zostawi, i takie tam, jej życie, jej sprawa,
ale jeszcze biednego chłopaka zarazi jakimś syfem ;/
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto:
- Liczba postów: 1797
29 października 2012, 14:10
relax128 napisał(a):
Ja bym sie nie odważyła zdradzić a jeśli już to , "nie aż tak".
A można zdradzić mniej lub bardziej...??? Co to za pogląd? Ile ty masz lat? Więcej niż 15 nie daję... Jak dla mnie samo myślenie o seksie z innym jest zdradą. Nigdy bym się tego nie dopuściła... - Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1648
29 października 2012, 14:17
elle242 napisał(a):
.morena napisał(a):
Moje zdanie jest zbyt niecenzuralne, bym mogła je tu napisać. Karma wraca i już niedługo koleżanka będzie srogo płakała. I bardzo dobrze.
ludzie troche moralności ! minimum przyzwoitości to jest aby nikomu nie zrobić przykrości.
a to twoje " nie aż tak " mnie powaliło doszczętnie. widzę że macie niezłą ekipę :P
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
29 października 2012, 14:19
Jeżeli stosuje tabletki to nie wpadnie, aczkolwiek gdyby to było z kimś przypadkowym, to mogła stosować prezerwatywę bo niewiadomo czym ktoś zaraża...
A co do zdrady to nigdy bym nie zdradziła! Skoro z kimś nie chcę być, to najpierw się rozstaję, a potem sobie robię co chcę.
29 października 2012, 14:32
Nie wiem po co wchodzić w stały związek jeżeli nadal szuka się wrażeń.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4942
29 października 2012, 14:59
Rozbawilo mnie zdanie "zdradzic ale nie az tak"
Hmm co tu duzo mowic- biedny ten chlopak twojej kolezanki, zamiast taniej szmaty powinien znalezc sobie fajna dziewczyne no ale coz czasem ludzie sa zbyt slepi, zakochani zeby zobaczyc, ze zyja z czyms nawet nie podobnym do czlowieka :) Zdrady nie uznaje, moze dlatego ze kiedys bylam osoba zdradzana, przezylam wczesne lata swojej mlodosci biorac leki na depresje, majac zaburzenia samooceny i wiele innych przykrych zaburzen, przez to jak ktos mnie traktowal. Tak jakby ktos uspil mnie emocjonalnie na kilka lat zycia. Cóż, jest juz dobrze, jednak wiem ze nikomu nigdy do konca nie zaufam a to co sie stalo w sumie teraz mysle, ze w jakis sposob umocnilo mnie i uodpornilo na okrutnosc ludzi. Zdrada to chwila przyjemnosci kosztem szczescia a czasem nawet zycia drugiej osoby, warto sie zastanowic czy niszczyc komus zycie, czy nie lepiej byc samemu i zmieniac partnerow z takimi sklonnosciami zamiast niszczyc kogos kto kocha. No ale zawsze znajda sie osoby po ktorych to splywa, to przeciez "nic takiego".
29 października 2012, 15:27
cancri napisał(a):
Już ciul, że zajdzie w ciąże, facet ją zostawi, i takie tam, jej życie, jej sprawa,ale jeszcze biednego chłopaka zarazi jakimś syfem ;/
facet jej nie zostawi. taka zdzira to wmówi swojemu, że to jego dziecko... bo tamten prawdziwy tatuś takiej szmaty na żonę nie weźmie.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 32
29 października 2012, 15:52
Dla mnie zdrada to zdrada nieważne czy było "do końca" czy nie. Nie wyobrażam sobie zdradzić będąc w związku. I nawet nie chodzi mi o wpadkę ale o zasady moralne. Myślę, że ta dziewczyna ich nie ma skoro bez skrupułów i nich opowiada. Współczuje temu chłopakowi ;( Ale prędzej czy później się dowie nawet jeśli to nie przez wpadkę.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
29 października 2012, 16:05
fajna laska..
![]()
mam nadzieję, że ten chłopak się jak najszybciej tego dowie...