Temat: Beztroska zdrada

Bedac na imprezie z koleżankami zaczęłyśmy w pewnym momencie rozm o zdradzie. Jedna z nich mówi ,że ma chłopaka z którym jest już ponad 3 lata.Miedzy nimi sie układa,jest dobrze akceptowana w jego rodz itd , ale go zdradziła dwukrotnie z dwoma partnerami.Najbardziej mnie poruszyło to że zabezpiecza sie w prawdzie hormonalnie, ale to był sex "do końca". Wpadka jest raczej mało możliwa ale jeśli by się jednak wydarzyła ??? Ja bym sie nie odważyła zdradzić a jeśli już to , "nie aż tak". Jestem ciekawa waszych zdań na ten temat ??
po prostu brak słów..
a co za różnica czy do końca czy nie ? po prostu podła jest i tyle.

btw. to że rozpowiada o tym robi z niej dodatkowo idiotke.
Co tu dużo mówić: prymitywna baba. Nieważne, że dobrze im się układa, ona musi dać upust swojej chuci. Dno, już nawet nie moralne, to jest upadek człowieczeństwa. 
Pasek wagi
Tylko poczekac az kolezanka nie bedzie wiedziala z kim ma dziecko. Haha
Z prezerwatywa nie ma takiego strachu ze zlapie jakas chorobe gorzej ze sumienia nie ma ta laska
Pasek wagi

.morena napisał(a):

Moje zdanie jest zbyt niecenzuralne, bym mogła je tu napisać. Karma wraca i już niedługo koleżanka będzie srogo płakała. I bardzo dobrze.


W ogóle rozśmieszyło mnie to "do końca", "aż tak". Nie jestem oburzona, bo przecież mnie to nie dotyczy, raczej śmieszy mnie, że są osoby, które mają takie podejście. 
zaraz pewnie zostanę zjechana, ale co tam. Każda zdrada jest paskudna, ja się nią brzydzę i nie robię tego. Ale...gdybym dowiedziała się, że zostałam zdradzona i do tego mój partner kochał się z inną bez gumki, a potem robił to ze mną, to chyba bym zwymiotowała. Po pierwsze, mógł coś złapać, a potem zarazić mnie (hiv, hcv, lub jakieś choroby weneryczne). Po drugie istnieje także ryzyko ciąży. W przypadku kobiety, która zdradza, będą poszukiwania ojca. nawet jeśli nie wyjdzie,  że zdradziła, to przez całe życie będzie się zastanawiać, kto jest tak naprawdę ojcem.
Uważam więc, że zdrada bez zabezpieczenia jest dużo straszniejsza niż z.
Pasek wagi
dla mnie związek to związek- zdrada = bezwzględnie i w każdym przypadku koniec

współczuję jej facetowi, chyba, że jest taki sam jak ona, to są siebie warci

ajdja080888 napisał(a):

co znaczy że ni zdradziłabyś go ' nie aż tak'?to jakieś chore zdrada to zdrada!!



Pasek wagi

glodomorka napisał(a):

zaraz pewnie zostanę zjechana, ale co tam. Każda zdrada jest paskudna, ja się nią brzydzę i nie robię tego. Ale...gdybym dowiedziała się, że zostałam zdradzona i do tego mój partner kochał się z inną bez gumki, a potem robił to ze mną, to chyba bym zwymiotowała. Po pierwsze, mógł coś złapać, a potem zarazić mnie (hiv, hcv, lub jakieś choroby weneryczne). Po drugie istnieje także ryzyko ciąży. W przypadku kobiety, która zdradza, będą poszukiwania ojca. nawet jeśli nie wyjdzie,  że zdradziła, to przez całe życie będzie się zastanawiać, kto jest tak naprawdę ojcem.Uważam więc, że zdrada bez zabezpieczenia jest dużo straszniejsza niż z.

Zgadzam się z Tobą. Zdrada bez prezerwatywy jest po prostu dodatkowo zupełną głupotą i narażaniem Twojego zdrowia i to przenosi zdradę na nowy wyższy level ohydy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.