- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 stycznia 2020, 12:17
Hm mam pytanie młodych dziewczyn l, kobiet takich 30 u lat raczej maksymalnie.
Co byście zrobili jakbyście poznały chłopaka który chodzi do kościoła jest wierzący i jest prawiczkiem i chciałbym seks dopiero po ślubie? Zostawiasz takiego, wysmiewasz go, czy może uważasz że ma zasady jakieś tam swoje , pomijając czy mądre czy głupie, jesteś z nim i czekasz?
Czy takie ewentualne czekanie byłoby dla ciebie bardzo nieznośne czy raczej na luzie?
8 stycznia 2020, 12:22
Zależy od tego jaki ten mężczyzna by był - sama chęć wstrzemięźliwości do ślubu nie byłaby dla mnie czynnikiem ani żeby porzucić, ani żeby zostać z nim.
Sama długo czekałam ze współżyciem i rozumiem że ktoś może mieć jeszcze twardsze zasady.
8 stycznia 2020, 12:26
Nie wyszła bym za mąż bez seksu wcześniej. To jak branie kota w worku. Seks jest mega ważny u mnie, trzeba znać swój temperament, potrzeby w łóżku itd. Zarówno ja jak i mąż byliśmy przed inicjacją seksualną kiedy zaczęliśmy się spotykac. Dość szybko poszliśmy do łóżka a ślub po sześciu latach z rozsądku 😁 a wiara moim zdaniem nie ma tu nic do rzeczy.
8 stycznia 2020, 12:29
To zależy od charakteru faceta. Samo to, że chciałby poczekać ze współżyciem do ślubu by mi nie przeszkadzało ale jeśli byłby nawiedzonym katolem już tak.
8 stycznia 2020, 12:40
Zastanowiłabym czy mi takie życie odpowiada. To oznacza, że będzie chciał z Tobą chodzić na różnego rodzaju imprezy kościelne typu msza, pewnie ma to po rodzicach- więc będziesz mieć teściów talibów katolickich, dzieci- też musisz się liczyć z tym, że będzie chciał, aby KK zatruł im umysł paranojami związanym z grzechem i seksem (a dzieci nie powinny mieć dostępu do takich treści). Mnie by to nie odpowiadało- akurat seks w całokształcie jest na którymś tam miejscu z powodu którego nie spotykałabym się z takim człowiekiem.
8 stycznia 2020, 12:42
Kiedyś zależałoby to od charakteru tego faceta, jeśli byłoby mi z nim dobrze, poczekałabym. Z resztą, seks nie jest dla mnie warunkiem szczęśliwego, udanego związku.
Teraz jestem mężatką, a po tym, jak zmieniłam religię, szukałabym kogoś tego samego wyznania.
8 stycznia 2020, 12:50
oj ostatnio się przekonałam, że trzeba sprawdzić jak sie facet sprawuje... no tak tragiczny seks, że jakbym za niego wyszła to bym była podłamana do końca życia
8 stycznia 2020, 12:52
nie brnęłabym w ten związek ale nie dlatego, że nie wytrzymałabym bez seksu tylko dlatego, że bym się z takim facetem zwczajnie nie dogadała w kwestii religijności. potem nawet jak już będzie seks po ślubie to zapomnij o jakimkolwiek sensownym zabezpieczeniu poza npr.
8 stycznia 2020, 12:55
Szanuje takie poglądy, ale dla mnie bardzo wierzący facet odpada, nie dogadałabym się z facetem który co tydzień lata do kościoła na mszę, chce przyjmować księdza w domu i czekać z seksem do ślubu, bo za taką wiara również idzie brak zabezpieczenia, wiec co rok prorok, jak to się mówi ;)
8 stycznia 2020, 13:35
Kiedyś zależałoby to od charakteru tego faceta, jeśli byłoby mi z nim dobrze, poczekałabym. Z resztą, seks nie jest dla mnie warunkiem szczęśliwego, udanego związku.Teraz jestem mężatką, a po tym, jak zmieniłam religię, szukałabym kogoś tego samego wyznania.
A można zapytać na jaką religię?