- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2017, 20:50
Nie wiem czy tym tematem nie wywołam burzy w szklance wody, ale zastanawiam się... Czy Waszym zdaniem zwykły, szczupły facet, który nie ma dewiacji seksualnych jest w stanie zakochać się w bardzo otyłej (dajmy na to 150 kilo) kobiecie?
26 kwietnia 2017, 08:08
Uważam, że to moźliwe jednak nie jest to częste zjawisko. Znam taki przypadek, mam znajomego - fajny, przystojny i szczupły chłopak a jego dziewczyna jest nie dość, że gruba(100 kg a ma dopiero 20 lat) to jeszcze bardzo brzydka na twarzy.
26 kwietnia 2017, 09:01
Zakochać się ? Nie sądzę. Pokochać z biegiem czasu, to już prędzej.
uważam tak samo. I nie chodzi że akurat otyła, można w to miejsce wstawić jakąkolwiek niestandardowość, zeby nie powiedzić odmienność, bo to za dużo. Człowiek przeciętny, o typowych gatunkowych skłonnościach jak zapała afektem ;) to do osoby równie typowej gatunkowo. Oczywiście jesteśmy istotami o bardzo skomplikowanych zaleznościach intelektualno-uczuciowych, więc wykluczyć nie można niczego, nie mniej zaczem to dojdzie do głosu...
Edytowany przez Cyrica 26 kwietnia 2017, 11:17
26 kwietnia 2017, 09:17
tak. Mam takich znajomych . On jest mega przystojny, ma bardzo męskie rysy, tylko jest stosunkowo niski jak na faceta ( nie wiem , ze 175cm moze ) . Jest bardzo szczupły i od zawsze miał niesamowite powodzenie . A ma zonę taka naprawde spora ... naprawde ... i sa ze sobą kupę lat, kochają sie i w ogole . Fajny związek . Da sie
26 kwietnia 2017, 10:42
To zależy od preferencji faceta. I od wieku. Są faceci, których grubsze kobiety wręcz odstręczają, oni na 100% się nie zakochają w puszystej babce, natomiast są też tacy, co wyłącznie lubią grubsze kobiety i koniec. I to wcale nie z żadnej desperacji. Sama w pracy miałam kolegę, który za kobietę uważał tą, co ma najmniej 20 kilo na plus. Znam drugiego, co w miejscu, gdzie 'jest dużo kobiet, które lubią tańczyć' zawsze wybierał tą najgrubszą :) Żaden w tych facetów nie miał nadwagi, byli w miarę przystojni itp.
Ale jeżeli facet lubi szczupłe, normalne babki to za chiny się za grubszą nie obejrzy, nie ma szans.
26 kwietnia 2017, 11:56
Myślę, że tak, w końcu nie zakochujemy się w fizyczności, a w człowieku i jego wnętrzu. Chociaż mój mąż mówi, że otyłe kobiety są paskudne i w życiu nie zwróciłby na taką uwagi...
26 kwietnia 2017, 12:27
Tak. Może nie poleci na nią od pierwszego wejrzenia, ale przy bliższym poznaniu czemu nie?
No tak niby masz rację.. ale wlasnie co ta kobieta musialaby takiego zrobic, by jednak dostac szanse na to blizsze poznanie ? jednak fizycznosc, wyglad ma ogromne znaczenie, zwlaszcza na poczatku znajomosci, dopiero pozniej poznajemy charakter... A jednak ktos z waga 150 kg nie wyglada za ciekawie, no nie oszukujmy sie, w co by sie taka otyla osoba nie ubrala i jakby sie nie wyszykowala, to jednak i tak az tyle nadprogramowych kg robi swoje, jednym slowem: otyla osoba w zaden sposob nie jest atrakcyjna! gdyby bylo inaczej to nie byloby na swiecie tyle odchudzajacych sie ludzi, zwlaszcza kobiet; bo zdrowie zdrowiem, ale powiedzmy sobie szczerze: wiele kobiet odchudza sie wlasnie po to, by podobac sie juz obecnemu partnerowi albo by takiego partnera wlasnie zdobyc:)
Dlatego moja odpowiedz na tytulowe pytanie brzmi: nie. Źaden normalny facet (zdrowy, atrakcyjny) nie zakocha sie w kobiecie wazacej 150 kg (mowa tu o skrajnej otylosci oczywiscie)..
26 kwietnia 2017, 12:34
niby tak, ale ja nie znam ani jednego takiego przypadku i dla mnie jest to trochę na zasadzie miejskiej legendy. ja roztyłam się będąc już w związku i zainteresowanie mężczyzn spadło o 100%. nie żebym chciała, czy coś, ale to się zauważa. Gdy schudłam 20 kg, to zauważyłam dużą różnicę. u kobiet działa to chyba jednak trochę inaczej - znam wiele, które zainteresowały się panami z nadwagą i sama też przepadam za misiami.
26 kwietnia 2017, 12:37
Moim zdaniem to zależy od tego "jak się ktoś zakochuje". Ja na przykład mam tak, że jak nie zaiskrzy od razu, to już nie zaiskrzy wcale - albo mi się ktoś od początku podoba (a wiadomo, że początek to w dużej mierze wizualny aspekt), albo możemy się lepiej poznać, tylko wtedy to już wyłącznie w koleżeńskim kontekście. Natomiast wiem, że jest dużo osób które tak nie mają, potrafią się najpierw z kimś zaprzyjaźnić, a potem w nim zakochać - i wtedy jak najbardziej uważam, że miłość może przyjść z czasem.
26 kwietnia 2017, 12:47
Uwazam ,ze tak;P Znam kilka Par o bardzo duzej roznicy w gabarytach :D mam nawet w rodzinie tak apre przy czym to Facet jest ten mega duzy ( okolo 200 kg,,,a Ona wzy okoklo 50 :D ale znam tez pary z otocznei agdzie Oan jest bardzo duzo - kurcze nie wiem czy to bedzie 150 ciezko mi to ocenic tak dokladnie ale duze kobity i maja fajnych Mezow - szczuplych ., przy czym te Kobitki co znam sa mega jesli chodzi o osobowsoc no ale na milosc sklada sie wiele rzeczy wiec ja mowie Tak;)
Sama tez nie naleze do chudzielcow wazac 100 mialam chlopaka wazacego jakso 60 kg - absolutnie nie mial z tym problemu gorzej z Jego Kumplami heh .. wiec pewnie wiekszosc ludzi szydzi z grubszych ludzi ..., Mam obecnie meza ( On dosc wysportowany ) a ja przecietna Kobita tyle ,ze traz lzejsza o 20 kg ., jednak nawet gdy wazylam 112 kg ( w ciazy ) nie odczulam niczego przykrego z Jego storny - nei zauwazylam by mnei mneij lub bardziej kochal z powodu samej wagi