Temat: Kawa z koleżanką z pracy

W związku z tym, że sama nie potrafię obiektywnie spojrzeć na sytuację przedstawię Wam obraz sytuacji i proszę byście się wypowiedziały jak sprawa wg Was wygląda.

Pasek wagi

od roku nie sypiacie ze soba i od roku jest ktos nowy w firmie, przypadek.....?

Skoro jesteś tak o nią zazdrosna to nie rozumiem w czym problem, by iść na tę kawę? Sama sobie kładziesz kłody pod nogi w tym temacie moim zdaniem. Gdyby była brzydka i gruba, to by Ci kawa też tak przeszkadzała?

Zastanawia mnie jedno, jak można sie nie kochać ze swoim mężem przez kilka miesięcy? Nie wierze, ze chodzi wyłącznie o brak czasu

cancri napisał(a):

Skoro jesteś tak o nią zazdrosna to nie rozumiem w czym problem, by iść na tę kawę? Sama sobie kładziesz kłody pod nogi w tym temacie moim zdaniem. Gdyby była brzydka i gruba, to by Ci kawa też tak przeszkadzała?

czysto teoretycznie jeśli oni będą gadali rzeczywiście o pracy to ona powinna siedzieć jak kołek i się przysłuchiwać ?

skrzydlata napisał(a):

od roku nie sypiacie ze soba i od roku jest ktos nowy w firmie, przypadek.....?

Od roku pracuje z koleżanką, a od kilku miesięcy ze sobą nie sypiają. 
Czytaj uważnie i nie szukaj sensacji na siłę ;)

Pasek wagi

tralalala24 napisał(a):

Zastanawia mnie jedno, jak można sie nie kochać ze swoim mężem przez kilka miesięcy? Nie wierze, ze chodzi wyłącznie o brak czasu


Niestety u mnie teraz to samo. Pewne komplikacje w ciąży i no nie można po prostu. Ale cholernie za tym tęsknię i mi tego brakuje.

Według mnie masz się czego obawiać- tak jak napisałaś nie uprawiacie seksu od kilku miesięcy. Może Tobie to nie przeszkadza, a mężowi tak. Może się już przyzwyczaił, że z Tobą nie wychodzi, co nie znaczy, że zapomniał o swoich potrzebach. Myślę, że to może być początek romansu.

"Do tego od kilku miesięcy się z mężem nie kochany."- komentarz faceta: ona z mężem się nie kocha, on z nią też nie, ale z kimś innym na pewno.

Trudno powiedzieć, bo prawda jest taka, że jak ktoś "chce zdradzić", to zdradzi, bez względu na to, czy będziesz robić sceny zazdrości, węszyć, zadręczać się i szpiegować. A z drugiej strony też nie można zakładać, że skoro kobitka jest ładna i inteligentna, to na pewno coś między nimi będzie. Większość firm czy zakładów pracy jest koedukacyjna i trudno wymagać, by z żonatymi facetami pracowały tylko stare, brzydkie, głupie i wredne kobiety :D Wydaje mi się jednak, że gdyby planował zdradę, to raczej nie gadałby o niej, nie powiedział Ci o tej kawie itp., tylko się z tym wszystkim krył. A już tak w ogóle, to powinnaś z nim pogadać od serca o ratowaniu Waszego związku (może wspólny urlop, może wyznaczenie sobie jednego, dwóch wieczorów w tygodniu tylko dla Was itp.), bo tak naprawdę problemem nie jest koleżanka z pracy, tylko to, że się Wam nie układa i stałaś się niepewna, nieufna. Ona się nie zwolni z firmy dlatego, że Wy nie uprawiacie seksu, więc zamiast skupiać się na niej, skup się na poprawieniu relacji z mężem.

Hmm dziwne to. Skoro to taka kumpela i nic więcej to niech omówią sobie te sprawy przez telefon albo niech do was wpadnie do domu. Nie wiem czemu miałoby być jej glupio skoro jest tylko zwykłą znajomą. Głupie to jest to że na kawę sobie mają razem chodzić do knajpy. Szczerze mówiąc ja bym powiedziała mojemu facetowi, że mi się to nie podoba, ale nie byłoby potrzeby bo myślę, że by na to nie wpadł. Sam też by nie chciał zapewne żebym chodziła na kawę z jakimś przystojnym kolegą z pracy i wcale mi to nie przeszkadza. Co innego w grupie znajomych a co innego sam na sam. 

Pasek wagi

Wiesz, a może On by chciał żebyś Mu zabroniła? Może  On czuje się nie pewnie, odtrącony ,niechciany? Może właśnie powinnaś wręcz urządzić scene zazdrości? To jest taka moja optymistyczna wersja bo ta mniej dla Ciebie pozytywna to ta, że ma romans z tą dziewczyną. Tak czy siak porozmawiać pora.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.