- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 czerwca 2016, 20:52
Tak jak w temacie. Czy macie kryzysy w zwiazkach, rodzinie itp kiedy czujecie sie niekochane? Jak czesto i jak sobie z tym radzicie?
Moj facet z ktorym jestem juz 7lat lubi mnie tak torturowac. Traktowac jak powietrze tak ze czuje sie jak ostatnie go**o. I przyznam ze srednio sobie z tym daje rade :)
Obczyzna i brak przyjaciolki robi swoje w ciezsze dni.
Edytowany przez 14 czerwca 2016, 20:53
14 czerwca 2016, 21:36
Czuję się zawsze kochana, nawet podczas kłótni czy jak się nam nie układa. Zawsze uczucie jest obecne, a jak wszystko wraca na dobre tory to mój facet jakby chciał nadrobić stracony czas i pokazuje uczucia mocniej niż zwykle.
14 czerwca 2016, 21:47
Tak. Ja już kiedyś wycierpiałam swoje. Teraz już od ponad 8 lat jestem szczęśliwa i kochana. Tylko że oprócz męża mam jeszcze dzieciaki. Więc jak mężulowi sie zdarzy foch to mam go gdzieś. Po latach nauczyłam się też czegoś ważnego : "nie uzależniaj swojego szczęścia od drugiej osoby" Całe lata liczyl sie tylko facet i miłosć. Teraz znalazłam złoty środek. A tata nie raz mi mówił że ten kto kocha za bardzo zawsze będzie pokrzywdzony.
*foch u mojego to właśnie taka totalna olewka. Kiedyś się tym strasznie przejowałam a teraz już wiem że musze to przeczekać i znowu będzie kochany. Dlatego w takich sytuacjach olej go też, zajmij się sobą :) przejdzie mu.
**obczyzna i brak kogoś do wygadania.. przeżywałam to w poprzednim związku. Na tą tęsknote to chyba tylko zwierzaki pomagają. Trzymaj się :)
14 czerwca 2016, 21:52
czuje sie bardzo kochana, przez wszystkich
14 czerwca 2016, 21:56
Nie czuję się kochana, tylko samotna i smutna. A wiem, że On robi wszystko co może. Pewnie tylko On ma prawo czuć się niekochanym w tej sytuacji, nie ja.
14 czerwca 2016, 22:07
ja co prawda nie mam faceta, ale czuje sie kochana przez rodzine i przyjaciol. nawet jak sie klocimy, to to uczucie sie nie zmienia. w zyciu nie bylabym ani chwili z kims, przez kogo poczulabym sie jak gowno. to musi byc jakas masakra. nie wyobrazam sobie tkwic w takim wynszczajacym zwiazku, co dopiero wspolne obcowanie przez 8 lat. uciekaj od tego palanta ! nie pozwol sie tak traktowac ! badz z kims, kto na Ciebie zasluguguje, kto Cie doceni, pokocha taka jaka jestes, bedzie Cie szanowal i wspieral.
14 czerwca 2016, 22:21
Nie, nie czuję się kochana. Mimo, że mam fajnych przyjaciół.
14 czerwca 2016, 23:05
najbardziej kochają mnie koty. Krzysiek wylewny nie jest choć często powtarza, ze kocha. Udawadnia to tez czynami, ale mnie brak czułości i troski,a ostre słowa mnie zniechęcają...
15 czerwca 2016, 00:00
od 10 lat ciągle (chodź zdarzają się ciche dni) jak nie mąż to dziecko a jak nie dziecko to mój piesek który zawsze się cieszy jak wracam do domu
15 czerwca 2016, 04:31
Zawsze się czuję kochana, gdyby facet sprawiał że czułabym sie jak gówno to na pewno juz dawno nie byłby moim facetem.