Temat: Dziwna relacja narzeczonego z siostrzenicą

Dziękuje Wam za rady, zrobię tak jak poradziłyście, bo innego wyjścia już nie ma.

To nie jest normalne. Ja bym wolała odejść i mieć szansę na spotkanie kogoś normalnego, kto na pierwszym miejscu stawia mnie a nie panienkę ze swojej własnej rodziny! I jeszcze chce mieć córki... O ja dziękuję, aż bałabym się z takim świrem wpaść... 
Pa-to-lo-gia

Zainteresowało mnie to co opisałaś, bo miałam też kiedyś chłopaka, który był w dużej zażyłości ze swoją matką i też strasznie mi to nie odpowiadało, bo np. potrafił przy mnie ją głaskać po twarzy, szyi, masować, ona przechadzała się przed nim seksownym krokiem w samym ręczniku itd. Było wiele sytuacji, w których czułam się bardzo niezręcznie, mimo, że byłam z nim bardzo krótko to nie mogłam na to patrzeć. Rozstaliśmy się z zupełnie innego powodu, ale do dzisiaj zastanawia mnie tamta relacja i nie wiem co tak naprawdę działo się za zamkniętymi drzwiami w tym domu. I chyba wolę nie wiedzieć ;)

kochana, jeśli to nie głupi żart ( wybacz podejrzliwość), to uciekaj jak najszybciej. To co opisujesz to chore  i ze strony X i ze strony rodziny, a dodatkowo powinnaś się zastanowić, czy to nie powinno zostać zgłoszone na policję czy do organizacji odp za bezpieczeństwo dzieci....

Pysiak2014 napisał(a):

Zainteresowało mnie to co opisałaś, bo miałam też kiedyś chłopaka, który był w dużej zażyłości ze swoją matką i też strasznie mi to nie odpowiadało, bo np. potrafił przy mnie ją głaskać po twarzy, szyi, masować, ona przechadzała się przed nim seksownym krokiem w samym ręczniku itd. Było wiele sytuacji, w których czułam się bardzo niezręcznie, mimo, że byłam z nim bardzo krótko to nie mogłam na to patrzeć. Rozstaliśmy się z zupełnie innego powodu, ale do dzisiaj zastanawia mnie tamta relacja i nie wiem co tak naprawdę działo się za zamkniętymi drzwiami w tym domu. I chyba wolę nie wiedzieć ;)

Moj przyjaciel ostatnio poznal chlopaka, ktory sie kapie ze swoja matka... ma sa kra... i ten chlopak mu wszystko opowiada, i na skype, i w ogole. Chyba jest troche uposledzony, co nie zmienia faktu, ze takie relacje sa chore. A kolega myslal, ze to normalny facet, i teraz glupio mu po takich rewelacjach sie odciac, bo chlopak naprawde jest wrazliwy i w ogole...;/ i nie zartuje.

Chyba w każdej rodzinie, zdarza się ktoś, kto potrafi manipulować innymi i stara się postawić zawsze na swoim.. ale to jest już chore..
Bierze na kolana 16-latkę? Czesze jej włosy? Każe Tobie oddawać ciuchy dla niej? Ona się na niego rzuca i całuje? Jezus.. normalne to nie jest.. 
Tego już bym nie zniosła...

Sama relacja jest dziwna i trąci kazirodztwem, natomiast za rozstaniem przemawia chociazby fakt, że to CIEBIE potrafi zmieszać z błotem, a ją tylko ubóstwia.

Pasek wagi

moana72 napisał(a):

Szczypiora napisał(a):

WTF? Dziewczyno znalazłaś pedofila z ciągotami to kazirodztwa. Niezłe combo. Masz prawo być zła i mało tego - weź kolesia zostaw. Rzadko piszę, żeby dziewczyna zostawiała faceta, bo w związku nie siedzę ale chyba sama widzisz co tu się dzieje? Twój facet jest zakochany w innej, platonicznie czy nie to nieważne. Widać, że ona jest dla niego ważniejsza. No, może zrozumiałam takie dziwne jazdy jakbyście byli nastolatkami, burza hormonów, człowiekowi odbija ale uwierz mi, dorośli faceci tak się nie zachowują. Będziesz tylko cierpieć w takim związku.
No jakoś też mi się to nasunęło na myśl...

Z Ciągotami kazirodczymi ok, mozna się zgodzić ale z pedofilią? Przecież dziewczyna ma 16 lat, a chlopak 23.....normalna roznica wieku. Tyle, ze cała ta sytuacja i bez tego wydaje się wystarczająco chora..

pogadalabym uwaznie, poobserwowala i jak sie nie zmieni to bym uciekala bo z takim gosciem bedziesz miec przerabane zycie

Słuchaj a czy na pewno jedno z Nich nie jest adoptowane? Wiesz, pytam, bo u mnie w rodzinie był motyw taki że moja kuzynka zakochała się w swoim kuzynie z tym ze byli w jednym wieku.. strasznie Ją to męczyło, zdawała sobie sprawę, że to normalne nie jest....w końcu jedna z ciotek powiedziała Jej że nasz kuzyn, był adoptowany ( On chyba do teraz tego nie wie). Dla jasności -nie są razem. To tak piszę żeby od razu chłopaka od zboczeńców nie wyzywać... Niestety dla Ciebie uważam że powinnaś Go jednak zostawić... Generalnie uważam że jest w Niej zakochany, możliwe że nie dopuszcza do siebie tej myśli, bo wie że to złe. Stąd ta złość i wrogość jak coś Mu powiesz.. Nie jesteś dla Niego najważniejsza, nie liczy się z Twoimi potrzebami i Twoim zdaniem i nawet jeśli nie jest "zboczeńcem" to, to nie wróży dobrze na przyszłość. 

potfforek napisał(a):

o matko.. chore!! uciekaj czym prędzej.

popieram

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.