Temat: Chudnięcie na zumbie to ŚCIEMA


Odkąd zaczęłam uczęszczać na różne zajęcia fitness oraz zumbę, zauważyłam pewną zależność:
 instruktorka wcale nie ma fajnego ciałka.
 To kobieta koło 40, na pewno nie szczupła, średnio jędrna. i zaczęłam wyciągać wnioski...
skoro nawet ona nie ma dobrego ciała, tańcząc zumbę regularnie, to jakim cudem uczestniczki mają chudnąć?
 
Macie na to jakieś racjonalne wytłumaczenie?


co ciekawe, w przeciwieństwie do niej, trenerki np. aerobiku są smukłe i jędrne. O co w tym chodzi? :) też to zauważyliście?



moja instruktorka zumby wygląda mniej więcej tak, jest ciut pulchniejsza i... starsza ;)

Piekna20letnia napisał(a):

Ja traktuję Zumbę jako formę zabawy i rozładowania, moja instruktorka też do szczupłych nie należy, a mimo to ma mega kondycję i dużo energii, uwielbiam jej zajęcia 


a uprawiasz jakąś inną formę aktywności oprócz zumby?
wiele zależy od diety. Co z tego że regularnie zumbę ćwiczy jeśli po kżdych zajęciach w biegu je batonika, a pod wieczór zajada z przyjaciółkami pizzę? Ja chodziłam na zumbę i miałam świetną instruktorkę - mega wysportowaną, śliczną, zgrabną;)
zumba to bardziej zabawa. na pewno na niej nie da się wyrzeźbić sylwetki ;) ale jest to jakby nie patrzeć jakaś forma ruchu, a więc na pewno ma jakiś korzystny wpływ na organizm ;)

paty223 napisał(a):

laauraa napisał(a):

Ja jestem zdania, że każdy ruch jest dobry, nawet zwykły spacer spala kalorie, więc przy skocznej zumbie na pewno spali się ich więcej! Co do instruktorki to nie znasz jej diety, może się rusza i niezdrowo odżywia, je ponad zapotrzebowanie, to i tyje..
z dietą masz rację - ale czy każdy zawsze restrykcyjnie trzyma się diety? zumbowiczki-uczestniczki też? :)wydaje mi się śmiesznie podejrzane, że koleś z zajęć "płaski brzuch" gdzie katuje się brzuszki na zajęciach, wygląda bosko, albo instruktorka od "aerobic power"  tak, przez przypadek, również wygląda świetnie, tylko kobieta od zumby wygląda źle. Powiesz, że generalizuję - zrób to. Tylko że nie wyciągałabym wniosków po jednym przypadku. Ja patrzę na uczęszczające kobiety. i widzę, że ich ciało się nie zmienia.

Patty ale chodzisz na zumbe 1 na tydzien pewnie, co? jesli inne uczestniczki chodza raz w tyg i poza tym nie robia nic zeby ich cialo sie zmienilo to nie ma co oczekiwac cudow :) 
Sorki, ja po prostu uwielbiam zumbe. fajnie sie po niej czuje - naladowana adrenaliná :) ale nie sadze, zeby zumba 1 na tydzien dala efekty :) tak jak inne cwiczenia godzine w tyg nic nie dadza
postawmy zumbę pod ścianą:

ile znacie osób - (a może same nią jesteście?)
 - które schudły znaczącą ilość kilogramów jedynie po tej formie aktywności?



nie bierzemy tutaj rekreacyjnych walorów zumby, bo wiadomo, że fajnie, że miła atmosferka i tak dalej, chodzi o stricte efekty.

masza122 napisał(a):

paty223 napisał(a):

laauraa napisał(a):

Ja jestem zdania, że każdy ruch jest dobry, nawet zwykły spacer spala kalorie, więc przy skocznej zumbie na pewno spali się ich więcej! Co do instruktorki to nie znasz jej diety, może się rusza i niezdrowo odżywia, je ponad zapotrzebowanie, to i tyje..
z dietą masz rację - ale czy każdy zawsze restrykcyjnie trzyma się diety? zumbowiczki-uczestniczki też? :)wydaje mi się śmiesznie podejrzane, że koleś z zajęć "płaski brzuch" gdzie katuje się brzuszki na zajęciach, wygląda bosko, albo instruktorka od "aerobic power"  tak, przez przypadek, również wygląda świetnie, tylko kobieta od zumby wygląda źle. Powiesz, że generalizuję - zrób to. Tylko że nie wyciągałabym wniosków po jednym przypadku. Ja patrzę na uczęszczające kobiety. i widzę, że ich ciało się nie zmienia.
Patty ale chodzisz na zumbe 1 na tydzien pewnie, co? jesli inne uczestniczki chodza raz w tyg i poza tym nie robia nic zeby ich cialo sie zmienilo to nie ma co oczekiwac cudow :) Sorki, ja po prostu uwielbiam zumbe. fajnie sie po niej czuje - naladowana adrenaliná :) ale nie sadze, zeby zumba 1 na tydzien dala efekty :) tak jak inne cwiczenia godzine w tyg nic nie dadza


ja chodzę na body shape, płaski brzuch, aerobik i pływanie, ale nie o mnie tu chodzi :)

całkowicie się z tobą zgadzam w wytłuszczonym zdaniu. Co ciekawe, jest wiele kobiet, które chodzą 1-2 razy w tygodniu na taką zumbę, np panie po 40, które głęboko wierzą, że od tego schudną. Stąd pytanie - po jaką cholerę na to chodzą, skoro przecież to nic nie daje w efektach wizualnych?

paty223 napisał(a):

postawmy zumbę pod ścianą:ile znacie osób - (a może same nią jesteście?) - które schudły znaczącą ilość kilogramów jedynie po tej formie aktywności?nie bierzemy tutaj rekreacyjnych walorów zumby, bo wiadomo, że fajnie, że miła atmosferka i tak dalej, chodzi o stricte efekty.

Zero. nie znam nikogo, kto by cwiczyl zumbe wiecej niz raz w tygodniu, a przy takiej ilosci sie nie chudnie
Znam tylko jedną osobę, która regularnie (2-3 razy w tyg.) chodzi na zumbę. Po wakacjach wielkie WOW, bo znaaaacznie straciła na wadze. 

paty223 napisał(a):

Piekna20letnia napisał(a):

Ja traktuję Zumbę jako formę zabawy i rozładowania, moja instruktorka też do szczupłych nie należy, a mimo to ma mega kondycję i dużo energii, uwielbiam jej zajęcia 
a uprawiasz jakąś inną formę aktywności oprócz zumby?

Chodzę na siłownie, różne zajęcia grupowe, ćwiczę dużo w domu.
Pasek wagi

Piekna20letnia napisał(a):

paty223 napisał(a):

Piekna20letnia napisał(a):

Ja traktuję Zumbę jako formę zabawy i rozładowania, moja instruktorka też do szczupłych nie należy, a mimo to ma mega kondycję i dużo energii, uwielbiam jej zajęcia 
a uprawiasz jakąś inną formę aktywności oprócz zumby?
Chodzę na siłownie, różne zajęcia grupowe, ćwiczę dużo w domu.



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.