- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 16:48
Co o niej sądzicie? wierzycie w niebo, piekło, czyściec?
Mam pewną historię i nie wiem czy mam się czego obawiać.Mój tata opowiadał mi , że dwa razy przeżył coś podobnego do śmierci klinicznej bo widził siebie z góry, wydarzenia z przeszłości poprosił Boga o powrót na ziemie, mówił, że się zmieni i udało się.Teraz mówi, że czuje to samo i mówi tak jakby odchodził mam się czego obawiać? może pomyślicie, że to wymysły itd, ale serio mnnie to zmartwiło. Bez głupich odpowiedzi, chce poznać Wasze zdanie. :)
16 września 2013, 17:28
Szczerze - pytanie jest absurdalne. Śmierć kliniczna nie jest kwestią wiary, tylko faktem. A stany, których się podczas niej doświadcza i ich interpretacja to już może być kwestia wiary.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88349
16 września 2013, 17:28
Ale podobnego do czego, do tego jak był w stanie śmierci klinicznej? Przecież to niemożliwe, daj spokój, bo nie jest w stanie śmierci klinicznej, skoro z Tobą rozmawia. A jak czuje się zaniepokojony, to niech idzie do lekarzy robić badania. Chyba, że przeczuwa jakiś wypadek
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 17:28
cancri napisał(a):
Mój dziadek powiedział, że niedługo umrze i zmarł może trzy miesiące później, a drugi dziadek też płakał, że umrze, ale on był w szpitalu, miał raka, przerzuty, więc to było raczej pewne...Wydaje mi się, że Twój tato trochę przesadza, bo jak ma czuć to samo, co wtedy, gdy był w stanie śmierci klinicznej?
Przykro mi . Co do przesadzania- nie wydaje mi się, mówi , że czuje coś podobnego do tego że się niby umiera czy coś takiego. Po prostu bardzo się martwię.Nie wyobrażam sobie jego straty.Napisałaś, że zmarł Twój dziadek 3msc później mam nadzieje, że u mnie nic takiego się nie stanie
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Tamten Koniec
- Liczba postów: 2103
16 września 2013, 17:28
U mnie w rodzinie było wiele przypadków, że osoby przed śmiercią widziały zmarłych. Więc może coś w tym jest?
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 17:30
MilKot napisał(a):
U mnie w rodzinie było wiele przypadków, że osoby przed śmiercią widziały zmarłych. Więc może coś w tym jest?
On opowiadał mi o czymś takim jak napisałam, że ukazywało mu się życie, a teraz czuje się podobnie nie wiem czy tak jakby miał odejść czy co. Nawet mnie nie strasz
16 września 2013, 17:30
No ale chory jest czy coś?
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 17:30
cancri napisał(a):
Ale podobnego do czego, do tego jak był w stanie śmierci klinicznej? Przecież to niemożliwe, daj spokój, bo nie jest w stanie śmierci klinicznej, skoro z Tobą rozmawia. A jak czuje się zaniepokojony, to niech idzie do lekarzy robić badania. Chyba, że przeczuwa jakiś wypadek
Po prostu czuje chyba jakiś niepokój tak jak napisałam
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 17:31
Fuffa napisał(a):
No ale chory jest czy coś?
niee w każdym bądź razie nic mi nie wiadomo
16 września 2013, 17:37
Karolinaa2013 napisał(a):
Fuffa napisał(a):
No ale chory jest czy coś?
niee w każdym bądź razie nic mi nie wiadomo
To może coś przeskrobał i się martwi? :P Jak jest wierzący to go do spowiedzi wyślij ;) i to mówię całkiem serio :)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88349
16 września 2013, 17:39
Owszem, ale moi dziadkowie byli chorzy. Zdrowi ludzie nie umierają tak o, chyba, że w wypadkach czy ktoś ich zamorduje, ale tego to raczej nie da się przewidzieć.
No dobra, ja tak miałam, że sobie wkręciłam koniec świata, i się nabijałam, że idę do spowiedzi, jak się żegnałam z chłopakiem to mówiłam, że to nasz ostatni seks haha, i że zginę z bratem na autostradzie, bo był 21. grudnia i same wiecie, i że to będzie przykre, że zginę z bratem, no i faktycznie mieliśmy wypadek, który cudem przeżyłam, ale nie wierze w to, że sobie to przeczułam, bo to było nabijanie się po prostu.
Edytowany przez cancri 16 września 2013, 17:40