- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 16:48
Co o niej sądzicie? wierzycie w niebo, piekło, czyściec?
Mam pewną historię i nie wiem czy mam się czego obawiać.Mój tata opowiadał mi , że dwa razy przeżył coś podobnego do śmierci klinicznej bo widził siebie z góry, wydarzenia z przeszłości poprosił Boga o powrót na ziemie, mówił, że się zmieni i udało się.Teraz mówi, że czuje to samo i mówi tak jakby odchodził mam się czego obawiać? może pomyślicie, że to wymysły itd, ale serio mnnie to zmartwiło. Bez głupich odpowiedzi, chce poznać Wasze zdanie. :)
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2155
16 września 2013, 16:51
ja wierzę. może ma jakieś przeczucia, że coś się zmienia. No ale niekoniecznie umrze. nie martw się na zapas.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 683
16 września 2013, 16:53
zazwyczaj ludzie przed smiercia odczuwaja nagla poprawe zdrowia itp a nie nadjescie kostuchy, wiec...
srednio wierze w takie "objawienia"
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 16:57
to mnie wystraszyłyście:/ może on coś przeczuwa...
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2924
16 września 2013, 17:12
Mój kuzyn przeżył śmierć kliniczną. Ja wierze.
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 17:18
ale myślicie, że mam się czym martwić ?
16 września 2013, 17:20
Mój chłopak przeżył śmierć kliniczną, wierzę w nią. A od jak dawna Twój tata odczuwa coś takiego?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88349
16 września 2013, 17:26
Mój dziadek powiedział, że niedługo umrze i zmarł może trzy miesiące później, a drugi dziadek też płakał, że umrze, ale on był w szpitalu, miał raka, przerzuty, więc to było raczej pewne...
Wydaje mi się, że Twój tato trochę przesadza, bo jak ma czuć to samo, co wtedy, gdy był w stanie śmierci klinicznej?
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: krotoszyn
- Liczba postów: 1556
16 września 2013, 17:27
Od kilku dni chyba, mówi tak dziwnie, że chciałby pożyć chociaż jeszcze ze dwa lata. Mówi, że znów czuje coś podobnego