- Dołączył: 2012-06-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 403
25 stycznia 2013, 22:48
Mam poważny problem z nałogiem obgryzania paznokci i skórek... Sama uważam, że to obleśne jak ktoś tak robi ale ja nie mogę się od tego odzwyczaić i robię to bardzo często nieświadomie. Czy ktoś z was wyszedł z tego nawyku i może mi powiedzieć jak to zrobił?
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
26 stycznia 2013, 09:39
A myslalam ze chodzi o masturbacje....
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto:
- Liczba postów: 119
26 stycznia 2013, 09:52
Zrób pazurki u kosmetyczki. Jak wydasz pieniądze, szkoda Ci będzie je zjeść. Ja nałogu nie mam, ale często odruchowo wkładam paznokieć do buzi i wtedy przypominam sobie, że co 2 tygodnie wydaję 40 zł na manicure i już wyciągam!
26 stycznia 2013, 10:03
Ja nie tyle obgryzam paznokcie co obdzieram skorki i to az mam przez to dolki w aznokciach,krew ciagle leci i naprawde nie mam pojecia jak sobie pomoc:( zaczelam obgryzac i obdzierac skorki jak przestalam wyciskac rozne rzeczy z twarzy.
26 stycznia 2013, 10:07
O Boże! Moja zmora z lat wcześniejszych, ale oduczyłam się tego tylko dlatego, że pilnowały mnie koleżanki i chcialam miec długie paznokcie. Pragnienie mienia długich lśniących, okrągłych paznokci wygrało z nałogiem :)
26 stycznia 2013, 10:49
Ja kiedys obgryzalam i skorki i paznokcie. Na dzien dzisiejszy paznokci nie obgdryzam, w sumie skorek tez- ale za to znalazlam nowy sposob ich szpecenia, teraz je zdrapuje... :( zazwyczaj na kciukach. Bleee.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
26 stycznia 2013, 10:59
Mój facet obgryza paznokcie - zawsze mi mówi, że to przeze mnie
![]()
Ale na początku naszego związku obgryzał wszystkie - aktualnie zminimalizowałam problem do jednego palca :p
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 81
26 stycznia 2013, 11:02
Ja wyszłam z tego przez silną wolę :) Postanowiłam że chce mieć długie, ładne paznokcie i przestałam.
Są specjalne preparatu którymi się maluje paznokcie i odzwyczajasz się, bo gdy spróbujesz są gorzkie.
Możesz też poprosić jakąś koleżankę żeby Cię upominała.
(na pewno powtarzam poprzedniczki, ale nie mam czasu czytać wszystkich wpisów :P)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
26 stycznia 2013, 11:12
malować paznokcie.
Najpierw bezbarwnym, a później jak troche odrosną to kolorami. Gdybym miała niepomalowane to pewnie sama bym gryzła, a tak to lakier mnie powstrzymuje często.
26 stycznia 2013, 11:51
Ja obgryzałam paznokcie, skórki matko aż do krwi, moje paznokcie miały taki obrzydliwy kształt jak jakieś łopaty bo obgryzałam od urodzenia praktycznie :(( Nagle powiedziałam.. No nie, wyobraziłam sobie ten wstyd kiedy chłopak zakłada mi obrączkę podczas ślubu na te paskudne palce. I powiedziałam stop i przestałam nagle obgryzać, teraz mam ładne długie paznokcie, oprócz obgryzania baardzo pomogła mi odżywka eveline 8w1 super sprawa, jakie twarde i jak szybko rosną :) Moja rada jest taka, że musisz mocno tego chcieć i potrzebujesz motywacji, bo te wszystkie niedobre środki i tak zjesz :)
- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 2203
26 stycznia 2013, 12:09
roogirl napisał(a):
Tak... pomogły mi tipsy :)Ale podobno niektórzy nawet tipsy gryzą. A skórki niestety do dziś czasem ze zdenerwowania obgryzam.
Dokładnie tak. Sztuczne paznokcie to mega motywacja. Widzisz takie ładne pazurki u siebie i odechciewa Ci się obgryzać i niszczyć. Dłonie wyglądają ładnie, schludnie. Z czasem ten nawyk wkładania łap do buzi powinien się uspokoić, a Ty będziesz łapać się sama na jakiekolwiek próbie gryzienia. :)