23 grudnia 2012, 23:48
Wiem, że to beznadziejna sprawa, ale czy któraś może mi powiedzieć, jak podnieść sobie iloraz inteligencji? Bo ja np dużo czytam np po angielsku, tłumaczę słówka, staram się rozumieć, bo chcę być tłumaczką. Przychodzi mi to o wiele łatwiej niż nauka np. matmy, z ktorej jestem komicznie słaba.Niestety moje wyniki nie zadowalają mnie, a to dlatego, że mam słaby mózg. Czuję totalną pustkę i niemoc w środku głowy - jakbym tam miała kawał suchego drewna,nie neurony i szare komórki. Bardzo szybko zapominam, jestem nieśmiała i nerwowa, mam słaby charakter i nienawidzę swojej osoby. Ponadto chorobliwie zazdroszczę innym, że są ode mnie bardziej ogarnięci.
Edytowany przez Nassty 23 grudnia 2012, 23:51
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
24 grudnia 2012, 08:26
o ile nie zrobisz oficjalnego testu mensy, to nie wiem, czy powinnaś się przejmować wynikiem z jakiejś stronki... moja koleżanka też sobie kiedyś zrobiła, też jej wyszło 90 - a inteligentna, fajna dziewczyna, bardzo dobrze radzi sobie na studia, kończy 2 kierunki... więc tym się nie przejmuj...
nawiasem mówią, test na iq jest tak naprawdę testem na logiczne myślenie. moze po prostu to u Ciebie szwankuje, a to przecież nie jest wyznacznik niczego wg mnie...
24 grudnia 2012, 09:01
MyMission napisał(a):
Nassty napisał(a):
Test robiłam już bardzo dawno temu i wyszło 90, czyli poniżej przeciętnej [norma to 100]
oszczędź sobie takich komenatarzy... chciałaś sie dowartościować czy co ?
- Dołączył: 2009-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 408
24 grudnia 2012, 09:26
Patrząc na poziom Twoich wypowiedzi można stwierdzić,że wcale nie jesteś tępa... Wydajesz się być naprawdę mądrą osóbką... Tak jak napisał ktoś wcześniej- po prostu mało wierzysz w siebie. Życzę Ci, żebyś nabyła więcej więcej pewności siebie, a osiągniesz wszystko o czym tylko marzysz.
A ze swojej strony chciałam Ci podziękować :) Miło było przy porannej kawie i tradycyjnym przeglądaniu forum poczytać tak poukładane wypowiedzi, a nie kolejny wpisu typu "boszzzzzzzz, zjadłam krópnik i pszytyłam" ;) (P.S. błędy ortograficzne zamierzone).
Serdecznie pozdrawiam
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
24 grudnia 2012, 09:28
Nassty napisał(a):
Nie wiem, co umiem, ale wiem, że zawsze będę to robić na miernym poziomie przeciętniaka.. I to mnie frustruje, często przez to beczę.A tak serio to umiem np. rysować trochę, lepiej od niektórych, niestety nie są to rysunki profesjonalne, perspektywistyczne, tylko mój własny, komiksowy styl. Mam tę łatwość do języków obcych[angielski C2, hiszpański B1, zaczęłam norweski]. No i umiem całkiem nieźle pisać. Polonistka zawsze mnie chwali, że mam świetny styl. Maturę rozszerzoną próbną z polskiego napisałam na 87 procent. No, ale to mi nie wystarczy, ja zawsze uważam, że jestem głupia jak but..
to zamiast płakać, ze matematyki nie umiesz to bierz się za języki i rysunek i w tym bądź genialna;)
24 grudnia 2012, 09:34
MyMission napisał(a):
znajdź cos w czym jestes dobra
Dokladnie tak .Mysl pozytywnie i naucz siebie lubic taka jaka jestes![]()
24 grudnia 2012, 09:45
Inteligencja rozwija się do 25 roku zycia. Masz jeszcze szanse przewyższyć intelektualnie tę pannę z "inteligencją" 142:P . Może znajdź sposób na naukę? Poucz się z koleżanka zobaczysz jak ona "to robi" i może coś się poprawi
Edytowany przez Czarnamania 24 grudnia 2012, 09:46
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
24 grudnia 2012, 09:45
Poleca poradnie psychologiczno-pedagogiczną znajdującą się gdzieś w pobliżu twojego miasta. Tam Cie zdiagnozują w czym problem i zalecą jakieś ćwiczenia na poprawę pamięci itd.
- Dołączył: 2007-08-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2027
24 grudnia 2012, 10:16
Popieram to, co mówi większość - wcale nie jesteś tępa!
Twoje posty na forum aż miło się czyta; są napisane stylistycznie, poprawnie, bez błędów ortograficznych. Czytając, czuje się, że sklecenie sensownej wypowiedzi nie sprawia Ci problemu.
Języki masz opanowane języki na sensownych poziomach - nie rozumiem skąd Twoje kompleksy! A do matmy może nie masz drygu i po prostu musisz się więcej przyłożyć.
Żeby dobrze sobie radzić w życiu, nie trzeba mieć IQ powyżej 150 :) Głowa do góry, trochę wiary w siebie.
A poza tym ja w testy IQ nie wierzę. Ludzie się chwalą, ile to im nie wyszło. Ostatnio czytałam opracowanie, że im więcej się tych testów robi, tym ma się lepsze wyniki, bo są to specyficzne typy zadań, których można się nauczyć.
Życzę powodzenia i więcej wiary w siebie :)
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: P
- Liczba postów: 3284
24 grudnia 2012, 10:38
Co Wy tu gadacie? Mózg jak każdy organ można wyćwiczyć! Zaraz nie okażesz się geniuszem, ale sprawność myślenia, może się trochę zwiększyć.
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1269
24 grudnia 2012, 11:19
Wmówiłaś sobie, że jesteś głupia, uwierzyłaś w to i dlatego nic Ci nie wychodzi. Zmień sposób myślenia i patrzenia na siebie, to najważniejszy warunek, by w końcu coś Ci wyszło.
