10 maja 2012, 22:17
Jaka jest waszym zdaniem granica, której przyjaciele nie powinni powinni przekroczyc? Jak blisko jetseście ze swoimi przyjaciółmi/ na ile pozwalając sobie w stosunku do nich????????????
Spałam ostatnio z facetem przyjaciółki- w sensie w jedym łózku (zero seksu czy czegokolwiek. A omna mi robi afere i obgaduje za plecami, mimo, ze to on sie do mnie wprosił!!!!! Moim zdaniem sie czepia i nie widzę problemu, jak ona siedzi u innego na kolanach, to nikt nie zwraca na to uwagi, włącznie z jej kolesiem a tu nagle wielka afera.
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: P
- Liczba postów: 3284
10 maja 2012, 22:48
...i od trolli na vitalii uchroń nas Panie!!!
10 maja 2012, 22:48
Nie wiem czemu nie poszedł spac na podłoge moze nie myslał, ze ona sie bedzie tak czepiac bo pisałam wczesniej ze np zdarza jej sie siedziec u innego na kolanach i on wtedy nie reaguje, wszystko jest wporządku.
Aa mam ja przepraszac za to ze jej koles do mnie przylazł??? Widze ze moze faktycznie miec problem, bo wiele z was tak odpowiada, ale niech jemu suszy głowe.
Edytowany przez annakow01 10 maja 2012, 22:49
- Dołączył: 2011-01-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 174
10 maja 2012, 22:51
Jak dla mnie nie przesada... Ja spałam w jednym łóżku z moim przyjacielem przez miesiąc, bo razem pracowaliśmy, mieszkaliśmy w campingu i było tylko jedno łóżko... Mam chłopaka od 5 lat i jakoś się nie czepiał.
10 maja 2012, 22:52
poczuj sie w jej sytuacji jakbys ty ię poczuła jakby twój chłopak za twoimi plecami spał razem z twoją przyjaciółką też byś awanture robiłą przeciez bo nigdy nie wiadomo co robili
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 136
10 maja 2012, 22:54
Nie dziwie się jej. Było trzeba go wykopać z łóżka skoro jesteś jej przyjaciółką. Takich rzeczy się nie robi. Z zasady.
10 maja 2012, 22:57
To kurde obie jesteście udane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
10 maja 2012, 22:59
annakow01 napisał(a):
Nie wiem czemu nie poszedł spac na podłoge moze nie myslał, ze ona sie bedzie tak czepiac bo pisałam wczesniej ze np zdarza jej sie siedziec u innego na kolanach i on wtedy nie reaguje, wszystko jest wporządku.Aa mam ja przepraszac za to ze jej koles do mnie przylazł??? Widze ze moze faktycznie miec problem, bo wiele z was tak odpowiada, ale niech jemu suszy głowe.
Masz ją przepraszać za to, że on przylazł do ciebie do wyra a ty nic nie zrobiłaś i nie powiedziałaś mu, żeby se spał gdzie indziej. Dziewczyna ma prawo mieć do ciebie pretensje, bo skoro jej facet nie myśli, to miała nadzieje, że może przynajmniej jej przyjaciółka będzie spoko i nie dopuści do takiej dziwnej, dwuznacznej sytuacji.
A poza tym, jemu pewnie też dała nieźle popalić, więc nie martw się, nie tylko ty zostałaś skrzywdzona jej fochami i pretensjami.
10 maja 2012, 22:59
ailatana napisał(a):
Moim zdaniem nie powinnaś z nim spać. :P Są pewne granice , których przyjaciele nie powinni przekroczyć. Taką granicą jest właśnie spanie w łóżku z facetem przyjaciółki. Chyba , że ten facet to twój brat, albo bardzo, bardzo dobry przyjaciel, a Twoja przyjaciółka wie, że między wami nigdy nic by nie zaszło. W tej sytuacji, która zaszła, najwidoczniej Twoja przyjaciółka uważa Ciebie za kogoś, kto gotów byłby jej faceta odbić. Porozmawiaj z nią, źle, że Cie obgaduje, ale uważam, że Ty też, niestety, nie jesteś bez winy.
Dokładnie - to samo chciałam napisać
10 maja 2012, 23:00
Ręce opadają, coraz głupsze te baby na tym świecie, nie wyobrażam sobie żeby mój facet spał nawet z moją najlepszą przyjaciółką, chyba jest jeszcze jakaś granica no nie?