Temat: Tylko spałam, a ona sie czepia!!!!!

Jaka jest waszym zdaniem granica, której przyjaciele nie powinni powinni przekroczyc? Jak blisko jetseście ze swoimi przyjaciółmi/ na ile pozwalając sobie w stosunku do nich????????????
Spałam ostatnio z facetem przyjaciółki- w sensie w jedym łózku (zero seksu czy czegokolwiek. A omna mi robi afere i obgaduje za plecami, mimo, ze to on sie do mnie wprosił!!!!! Moim zdaniem sie czepia i nie widzę problemu, jak ona siedzi u innego na kolanach, to nikt nie zwraca na to uwagi, włącznie z jej kolesiem a tu nagle wielka afera. 

Autorko tematu, jesteś pewna, że sama nie miałabyś nic przeciwko, gdyby twój facet przylazł do jakiejś swojej koleżanki i przespał noc z nią w jednym łóżku...? Deklarując, że leżal jak trusia i nic nie zaszło? 

No, szczerze mówiąc, mnie by krew zalała, jakby mój facet to by zrobił. Bez względu na to, czy seks był, czy nie. To po prostu nie fair i... podejrzane.  Takich rzeczy się nie robi ze względu na przyjaźń i poszanowanie cudzych uczuć. Dlaczego ludzie są tacy bezrefleksyjni... 


Wiesz, skoro w tym jest także Twoja wina, a ona jednak zachowuje się trochę nieelegancko, to może z nią porozmawiaj, przeproś , podejrzewam, że ta przyjaźń jest dla Ciebie ważna?

ailatana napisał(a):

Ja nie mówię, że próbowaliście. Wiem, że nic nie robiliście. Po prostu uważam, że leżenie w jednym łóżku (nawet bez robienia jakichkolwiek rzeczy) z chłopakiem swojej przyjaciółki jest nieodpowiednie. Na jej miejscu też bym się wkurzyła. Chociaż obgadywanie jest akurat tutaj trochę nie na miejscu. powinna porozmawiać z Tobą, albo z nim. Edit: skoro jej tam nie było, to skąd o tym wie?
Bo ktos, ale nie wiem konkretnie kto jej o tym powiedział, nie wiem czy specjalnie zeby sie wsciekła cos zasugerował czy jak. W kazdym razie afera o nic jest!!!
też bym sie wkurzyła jakby moj facet spał z moja przyjaciółką... mógł spać na podłodze ! ;/
Ja na jej miejscu bym Cię udusiła

annakow01 napisał(a):

czyli myslicie, ze jednak przesada? a co miałam zrobić, powiedziec wywyalic go i powiedziec zeby poszedł spać gdzie indziej???? on mi sie nie podba ani nic z tych rzeczy, ja jemu raczej tez nie wiec sie dziwie troche reakcji kolezanki, wam sie nie zdarzyło spac z kolega w jednym łózku albo tym podobne (bez zadnego erotycznego zachowania)


Może cię zdziwię, ale ja np. nigdy nie spałam w jednym łóżku z chłopakiem którejś z moich koleżanek. Takich rzeczy się nie robi. A poza tym prawdziwy dżentelmen w takiej sytuacji, żeby nie urazić swojej kobiety oraz koleżanki, bierze poduszkę pod głowę, przykrywa się kocykiem i sobie grzecznie śpi na podłodze.
A co byś zrobiła gdyby role się odwróciły?


Ona ma święte prawo się wkurzać, bo przecież to naprawdę podejrzane, mimo, ze nic nie zaszło, my o tym wiemy, ale zazdrosna, kochająca dziewczyna już widzi milion innych opcji , głównie tą, że uprawialiście seks . ;P Może ktoś jej powiedział specjalnie, nie wiadomo, ważne, że ona wie i jest wściekła. Wydaje mi się, że powinnaś ją przeprosić.

Tak się zastanawiam, podłoga plus poduszka, dlaczego żadnemu z was owej nocy nie przyszło to do główek?  

 Kolesia pobolałyby najwyżej plecki przez dzień, a tak skrzywdzonych jest więcej osób. 

Ja bym cie złapała za kłaki i w kiblu spuściła na jej miejscu... :) Nie wyobrażam sobie żeby ktoś spał z moim facetem do tego dziwił się że mi to nie odpowiada

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.