Temat: Covid

Pytanie do tych, co ostatnio chorowali i są w stanie zidentyfikować kiedy się zarazili - po jakim czasie od kontaktu pojawiły się objawy?

Ps. nie róbcie gów**burzy o tym czy covid istnieje czy nie, nie o tym jest pytanie.

Pasek wagi

cynamonowy44 napisał(a):

co za różnica od kogo mogłaś się zarazić? Teraz nie ma co gdybać :) covid nie jest straszny

dokladnie . Nie ma co panikować . Sporo ludzi nie robi testów i nie wie że ma COVID 

Pasek wagi

cancri napisał(a):

cynamonowy44 napisał(a):

co za różnica od kogo mogłaś się zarazić? Teraz nie ma co gdybać :) covid nie jest straszny

No fakt, nie jest straszny... 3 msc bylam na zwolnieniu i z pol roku mialam mgle covidowa.

to musiały być te starsze warianty . Ja miałam omikrona 1,5 roku temu i teraz mam drugi raz COVID i aż tak strasznie to nie przebiega .

Pasek wagi

DziuniaNieJestMoimSzefem napisał(a):

Wow, teraz każdy jeden katarek czy drapanie w gardle to od razu srovid. Jakby grypa i zwykłe przeziębienie nie istniały po ogłoszeniu srovida.

ja miałam taki kaszel że mnie po nim naciągali na wymioty. Pierwszy raz cos takiego miałam. Do tego jak test pozytywny to raczej covid.  

Pasek wagi

DziuniaNieJestMoimSzefem napisał(a):

Wow, teraz każdy jeden katarek czy drapanie w gardle to od razu srovid. Jakby grypa i zwykłe przeziębienie nie istniały po ogłoszeniu srovida.

No własnie nie. Ten czas już minął na szczęście, że z czym się nie poszło do lekarza od kataru po sraczkę to było covidem "na oko" bo nawet nie robili testów. Teraz raczej ostrożnie z wyrokowaniem. Raczej spotykam się z tym (wśród znajomych, bo sama nie chorowałam ostatnio, ale od kilku słyszałam), że z objawami takimi kaszlowo-katarowymi dostawali diagnozę że jakieś tam przeziębienie. Dopiero jak nie minęło po tygodniu to im lekarz test robił i wyszło że covid. Trzy osoby póki co mi tak mówiły.

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

cancri napisał(a):

cynamonowy44 napisał(a):

co za różnica od kogo mogłaś się zarazić? Teraz nie ma co gdybać :) covid nie jest straszny

No fakt, nie jest straszny... 3 msc bylam na zwolnieniu i z pol roku mialam mgle covidowa.

to musiały być te starsze warianty . Ja miałam omikrona 1,5 roku temu i teraz mam drugi raz COVID i aż tak strasznie to nie przebiega .

obojetnie jaka choroba by nei byla kazdy organizm moze przechodzic ja inaczej, dlatego jakiekolwiek uogolnianie jest bez sensu.

covid miałam z końcem listopada. Lekkie zawroty głowy i bóle pleców i mięśni, że w nocy nie spałam. Test robiłam sama w domu. Nie wiem od kogo złapałam. Wszyscy w około zdrowi. Na szczęście objawów grypowych nie miałam i nie wyglądałam na chorą. 

W zasadzie nie pojmuje jak działa zarażenie. Moja mama w styczniu miała dosyć ciężki covid, byłam u niej codziennie i się nie zaraziłam. Syn miał pod koniec lutego i też się nikt nie zaraził 🤷‍♀️


Pasek wagi

Średnio myślę że te 3 dni... 

Mialam we wrześniu, przyniosła prawdopodobnie corka- jedno popołudnie przeleżała osłabiona, mąż w weekend więcej pospal a ja byłam chora przez tydzień. Całkiem lekkie to nie było miałam mocny kaszel, dusznosci, nie mogłam jeść, byłam bardzo osłabiona. 

Test wyszedł pozytywny tylko mi bo reszty nie testowaliśmy(założyliśmy przeziębienie). 

Teraz mam wokół siebie ludzkich chorych- i tak większość przechodzi to lekki ale o paru przypadkach gdzie były mocne objawy też slyszlam. Zawsze tak było ze ludzie różnie mocno reagowali. Nie ma sensu uogólniać. 

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Pytanie do tych, co ostatnio chorowali i są w stanie zidentyfikować kiedy się zarazili - po jakim czasie od kontaktu pojawiły się objawy?Ps. nie róbcie gów**burzy o tym czy covid istnieje czy nie, nie o tym jest pytanie.

Tak jak z przeziębionym na grypę. 

Pasek wagi

My przeszliśmy covid w listopadzie 21 roku,od kontaktu do objawów u wszystkich były to 3 dni. Do dziś czyli przez 2 lata nie chorowaliśmy.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.