- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2022, 13:33
Hej. Nie wiem, czy zakładam ten temat w odpowiednim dziale, ale... Mam pytanie, jak spędzacie samotne święta? Córka spędza je z rodziną ojca (bo tam będzie miała duże, rodzinne święta, nie mogę jej tego odmówić, zresztą sama mówi, że tak woli... a mnie nie zapraszają). Mama spędza z sąsiadami -alkoholikami, a innej rodziny ani przyjaciół nie mam. Chciałam otworzyć sklep w którym pracuję w 1 i 2 dzień świąt, ale pracodawca się nie zgadza... Co ja mam robić zupełnie sama?
22 grudnia 2022, 13:39
Jako młoda osoba mieszkająca sama w Londynie zdarzyło się, że spędzałam święta sama, nie było mi przykro robilam sobie domowe spa, oglądałam filmy, jakiś spacer, a co ze znajomymi może zaproś kogoś z nich do siebie?
22 grudnia 2022, 13:41
Co prawda nie spędzam świąt sama, ale gdyby tak było, wiem że byłoby mi strasznie smutno i zrobiłabym wszystko, żeby spędzić ten czas jak najprzyjemniej :)
A jak? To zależy co lubisz. Możesz gdzieś wyjechać...
Ja zostałabym w domu, zrobiła pyszne jedzenie (typowe wigilijne potrawy, bo je uwielbiam i jem tylko w Boże Narodzenie), pograłabym w gry online, oglądałabym jakieś świąteczne seriale lub film i jadła ciasta popijając gorącą czekoladą :D ogółem spędziła czas pod kocykiem na kanapie, z przerwą na dwa-trzy spacery.
22 grudnia 2022, 13:43
To w sumie tylko weekend + 1 dzień, więc zamierzam robić to co zwykle z naciskiem na przeczytanie książki.
22 grudnia 2022, 14:04
Swego czasu spędziłam kilka razy samotnie święta i byłam z tego bardzo zadowolona. Gotowałam sobie gar barszczu, robiłam uszka i pierogi z kapustą. Leżałam całymi dniami i oglądałam filmy.
22 grudnia 2022, 14:09
Dokładnie... w sumie to jest weekend. Mi by było po prostu bardzo przykro :( Chociaż.... znam osoby, które np. na święta Bożego Narodzenia wyjeżdżają. Może jeszcze znajdziesz jakieś last minute ? Tutaj masz oferty np do Turcji https://www.traveligo.pl/last-... z tym, że te oferty są dopiero na styczeń :/ Więc za wiele Ci to nie da. Może dołącz do jakiejś grupy społeczności na FB, mających podobną sytuację do Twojej. Może zrób tak jak ktoś tutaj wspomniał, zaproś kogoś do domu ;) To też jest myśl ;)
22 grudnia 2022, 14:13
nie spędzam sama ale gdyby tak było to zrobiłabym sobie leniwca albo wyjechała gdzieś.
A ta rodzina ojca córki daleko jest? Nie może chociaż jednego dnia z Tobą być?
22 grudnia 2022, 14:23
Ja nie mam rodziców, rodzeństwa, partnera. Asertywnie odmówiłam Ciotce pojechania na Wigilię do rodziny jej syna, choć ich lubię Wstanę sobie w Wigilię, wypije kawę i pojadę do Mamy na cmentarz za Piaseczno (40 km). Jeśli będzie jeszcze w miarę wcześnie, to pojadę w druga stronę na cmentarz do Ojca na Wólkę Węglową, a jak zrobi się późno to do Ojca pojadę w pierwszy dzień świąt. Nie szykuję żadnych potraw wigilijnych bo nie lubię. Kupię tylko ziemniaki i zrobię sobie śledzia ze śmietaną i zjem z ziemniakami polanymi olejem wigilijnym. Taki powrót do smaków dzieciństwa. Juz mi ślinka leci. Zamierzam zrobić sobie porządne spa i poczytać książki rozwojowe, które czekają w kolejce. W święta mam do jedzenia krewetki i będzie smażona pierś z kaczki z żurawina podana na sałacie. Nie zamierzam pić alkoholu. Eska Rock w tle i będzie pięknie, szkoda tylko, że tak krótko. Lubię tak czilować z mruczącym kotem u boku :)
22 grudnia 2022, 14:24
Trochę szkoda, że rodzina ojca nie pomyślała, że będziesz sama i nie zaprosiła Cię również. Nawet jakby Wasze stosunki nie były super przyjacielskie, to jednak wydaje mi się, że korona z głowy by nikomu nie spadła. No ale to ja.
Co do pytania. Mi nie przeszkadza spędzanie czasu w samotności. Może dlatego, że przez większość czasu nie mam takiej opcji. A że święta? Dzień jak co dzień, tylko więcej żarcia. Religijna nie jestem więc dla mnie święta to bardziej tradycja. Nie traktuję tego jakoś mocno wyjątkowo. Może dziwna jestem :P Gdybym miała spędzać święta sama z jakiegoś powodu, to pewnie bym robiła rzeczy, na które na co dzień nie mam za bardzo czasu. Przeczytałabym jakąś książkę ciurkiem (bo nie lubię czytać po kilkanaście minut dziennie rozwlekając to w czasie a nie mam możliwości czytać całymi dniami, więc bym nadrobiła). Albo opatuliłabym się w koc, kawusia w rękę i laptoping z jakimś fajnym serialem w tle? Mi dużo do szczęścia nie potrzeba i świetnie bym się odnalazła w takim samotnym weekendzie ;) Ale tak jak mówię, być może wynika to z tego, że ja takiego czasu samotności dla siebie mam mało. Nawet jak jestem w domu a dzieciaki w szkole, to jednak bardziej zajmuję się zakupami, gotowaniem, praniem niż takim stricte nic nie robieniem ;)