Temat: Jakiego koloru nie wypada nosić na weselu?

jest kolor, którego kobieta (gość) nie powinna mieć sukienki? Słyszałam że biały (bo panna młoda), czarnego (bo pogrzebowy) i czerwony (bo wyzywający czy coś)

Dlatego nigdzie nie pisze że to jedyna słuszna prawda którą trzema przyjąć jak dogmat. Piszę że mnie tak uczono specjalnie po to, żeby to zaznaczyć. Dodam jeszcze, że nauk nie pobierałam u królowej angielskiej. Dziewczyna pyta co wg każdej z nas wypada więc odpowiadam na pytanie pod swoim kątem. Chyba dobrze, co? Zgodnie z regulaminem, na temat... Komentarz po to, żeby podzielić się jeszcze tym czego akurat mnie uczono a nie żeby potwierdzać Twoją opinię. Opinie w ogóle można potwierdzać?Jak się już słówek zaczynasz czepiać, to też się postaraj:)  nie potwierdzam Twojej opinii, piszę co wiem w temacie o który pyta autorka. Jeśli masz lepsze info chętnie poczytam i dowiem się czegoś więcej. A z tym zielonym u żołnierzy to też śliski temat, nie każdy wojskowy wygląda jak żabka:)

Pasek wagi

Według mnie w białym się przychodzić nie powinno. Zarezerwowany dla panny młodej i tyle ;)

O czarnym też słyszałam, ale mam to w nosie. Wybieram się w wakacje na poprawiny do znajomych w czarnej, na ślubie byłam w czarnej kiecce już nie jeden raz.

Pasek wagi

Tak jak napisalas,  trzy kolory: bialy,  czarny i czerwony agresywny (bo stonowana czerwien nie przeszkadza). Potem oczywiście nie w "firance",  ani zadnych wyzywajacych przeswitow.  

Jednak umiar i takt nie jest obowiazkowy i jezeli komus go brak,  to trzeba zacisnac zeby i udawac,  ze nic sie nie stalo. Nawet tutaj na forum.

Pasek wagi

Ja uważam, że nie wypada mieć takiego koloru jak Panna Młoda, bo ta ma się wyróżniać ;)

Ja na swoje wesele będę mieć czerwoną :)

O białym i czarnym i owszem słyszałam, Biały w tym dniu to kolor zarezerwowany dla Panny Młodej, a czarny jest po prostu pogrzebowy, takie moje zdanie. Mało jest kolorów sukienek do wyboru, że akurat biały ? Moim zdaniem po prostu nie wypada i tyle. Nie byłabym specjalnie zadowolona jako Panna Młoda, gdyby jakaś dziewczyna się ubrała na biało, ale na szczęście ślub mam za soba i nie miałam takich niespodzianek :D

nawet mój facet wie, że białych sukienek się nie zakłada na wesele

Martulleczka napisał(a):

Diamorfina napisał(a):

Czerwony jak najbardziej na wesele, czarny też, to bardzo elegancki kolor (no i "mała czarna" pasuje na każdą imprezę ;)). Natomiast ubieranie się na czyjeś wesele na biało uważam za duży nietakt i niejako obrazę dla Panny Młodej. Jest tyle pięknych kolorów, że każdy gość na weselu znalazł by taki, który by mu pasował :)
Też tak sądzę. 

mam takie samo zdanie :) chociaż jednak czarny i tak kojarzy mi się z pogrzebowym na wesele :P

twarde zasady sobie można sprawdzić, ale ja nie o tym.

Ogólnie dziewczyny pomyslcie intuicyjnie, kazda za siebie, a nie na zasadzie przeciwstawiania sie czyjemuś zdaniu. Czy gdyby któraś z Was wybierała się na wesele, wpadła na pomysł ze założy małą czarną/białą/długa balową (wstawcie sobie cokolwiek), staneła w niej przed lustrem, pomyslała o sobie w tym konkretnym miejscu i czasie: kościół, sala weselna, wśród tych wszystkich ludzi, to na pewno upierałaby sie żeby ją załozyć? Tak dla własnego dobrego samopoczucia, moze czasami nie warto zwracać na siebie aż tak bardzo uwagi, jesli nie jest się przekonanym, że się to udżwignie. I nie można oczekiwać, że cały ogół zmieni zdanie bo my mamy taki akurat kaprys. 

uważam ze jedynie biały wyglada kiepsko bo jednak w bieli jest panna młoda... ale kremowy czy ecru już może być :) no i kazdy inny kolor

Matyliano napisał(a):

Zonda napisał(a):

Duzo z Was pisze że była czy widziała kogoś w sukience danego koloru o nikt się nie czepiał. Tak z ciekawości (bez cienia złośliwości) to niby jak by się miał przyczepić? Kazać się przebrać? Podejsc do Panny w białym z tekstem "robisz konkurencję mojej corce, to nie stosowne" i stworzyć przez to konflikt czy w najlepszym wydaniu nie komfortowa sytuację? To absurdalne. Ale podejrzewam, że nie jedna taka w białej kiecce której się nikt nie czepiał była dobrze obgadana  (moim zdaniem podstawie) przez szanowne grono. Dużo zależy od tego w jakie towarzystwo się idzie. Jedni są bardziej wyczuleni na takie zasady a inni nie mają o nich pojęcia. 
zgadzam się w 100%. kulturalne osoby nie zrobią poruty na ślubie, o białą sukienkę, co nie znaczy, że fajnie taką założyć. szkoda, ze takie rzeczy już odchodzą.

Zabawne, jak założyć białą czy czarną sukienkę na ślub to takie straszne faux pas, ale w kopercie dać za 'talerzyk i żeby coś zostało' to już fanaberia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.