© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2018, 21:33
Patrz, nie trzeba blogów. Chinosy i koszulę możesz kupić w zestawie. Nawet jak jesteś kurduplem :)
17 marca 2018, 08:04
zima wróciła i zmroziła Ci serducho sekutnico :P
Ono zawsze było bryła lodu ;)
17 marca 2018, 10:06
Ono zawsze było bryła lodu ;)zima wróciła i zmroziła Ci serducho sekutnico :P
ale przy użyciu elektryczności mogłoby sie wytworzyć trochę ciepła, czyż nie ;)
17 marca 2018, 10:36
ale przy użyciu elektryczności mogłoby sie wytworzyć trochę ciepła, czyż nie ;)Ono zawsze było bryła lodu ;)zima wróciła i zmroziła Ci serducho sekutnico :P
Gorzej jak ten prąd do zamrażarki popłynie ;)
Plus mój mąż ma 190 cm wzrostu, a ja jestem podstarzała przeciętna sikorka.
17 marca 2018, 10:40
ahaaa, duży chłopczyk, rozumiem, ze juz go w body nie ubierasz.
17 marca 2018, 11:06
Dowiedziałam się właśnie, że moja obrona we wtorek ma trwać 30 minut, a nie 30...jeszcze nic w ogóle nie przygotowałam o.O Ale 30 minut mnie cieszy, w 15 bym się w życiu nie zmieściła.
30 a nie 30? Czego bronisz? Mgr, dr, licencjat?
17 marca 2018, 16:45
a te chinosy to na kurdupla tez beda pasowac?
17 marca 2018, 20:34
zima wróciła i zmroziła Ci serducho sekutnico :P
Jaka sekutnico? Jest nad wyraz miłosierna - widziałam kiedyś taki gustowny kostiumik w postaci hipsterskiej koszuli i chinosów w wersji dla chihuahuy ;)
18 marca 2018, 08:56
No i ładne mokasyny widziałam w Massimo Dutti. Do sprzedawanych tam lnianych spodni byłyby jak znalazł, zwłaszcza na spacer po Juracie.
18 marca 2018, 09:42
30 a nie 30? Czego bronisz? Mgr, dr, licencjat?Dowiedziałam się właśnie, że moja obrona we wtorek ma trwać 30 minut, a nie 30...jeszcze nic w ogóle nie przygotowałam o.O Ale 30 minut mnie cieszy, w 15 bym się w życiu nie zmieściła.
Zmiekczenie materialu, mialo byc a nie 15. A to jednak i tak fake Bo teraz sie okazalo, ze jednak 20 minut :D Jpd mogliby ustalic jedna wersje of poczatku a nie tak mieszaja...
18 marca 2018, 09:43
No i ładne mokasyny widziałam w Massimo Dutti. Do sprzedawanych tam lnianych spodni byłyby jak znalazł, zwłaszcza na spacer po Juracie.
Sikorki i tak nie wiedza, co to Massimo Dutti. Byle byl podjebkowy wzorek Gucci.
