Temat: Second hand

Chodzicie? 

Ja się przymierzam, ale mam mieszane uczucia. Czytalam, że można znaleźć niezle perełki ale mam jakieś ale. 

Obecne ceny ubrań to jakiś kosmos. 

Może macie jakiś fajny do polecenia w Poznaniu? 

Mało kupuję, ale w tym roku skusiłam się na ładną bluzkę z mohito. Pierwsze pranie, gdzie ubrania piorę na krótkim programie 40min/ 40stopni/wirowanie 400, wyciągnęłam autentycznie ścierkę. 

Ciuchy z lumpa były juz prane i nie ma niespodzianek. A jak coś się zniszczy, to nie szkoda. Czasami można znaleźć coś z metką. 

w tym roku wyhaczylam bluzki do pracy(którym pranie nie szkodzi), kwiatowa sukienke (które teraz są na topie), kombinezon długi i krotki, strój kąpielowy (arena, z metką). 

Kiecki na wesele/przyjęcie też kupowałam w lumpie. 

Lumpeksy tez są różne. Niektóre to  szmaty, inne specjalizują się w vintage, inne tworzą sieciowki, selekcjonują ubrania na sezony, maja karty klienta i promocje. 

Kiedys się wstydziłam, ale nie było mnie stać na nic innego. Dziś mam wybór i tak raz na jakiś czas coś kupię w sprawdzonym lumpie. Jak widzę wątki Keymy, to naprawdę słabo, że jej nowe ubrania wyglądają jak ze szmateksu sprzed 20lat. 

Niedawno byłam taka niepocieszona jak widziałam w markowym sklepie zielony kombinezon za 20tysia, postanowiłam się zastanowić przed zakupem.  Wpadłam do lumpa i znalazłam coś bardzo podobnego za 2tysia. Nie szkoda mi na wyjścia, noszę, piorę i wygląda super. 

Polecic w Poznaniu nie mogę, ale z opcji używanych fajne jest też Vinted.

W ogóle się nie przejmuj co kto myśli o lumpeksach. Twoja kasa, Twoje wybory. 



90% mojej szafy to ciuchy z drugiej ręki. Wszystko z naturalnych materiałów, w świetnym stanie, za grosze. Ja lubię lumpeksy typu sieciówki, np. Vive Profit albo Centrum Taniej Odzieży. Ceny są zazwyczaj wyższe niż w tych mniejszych, ale jest ogromny wybór i zawsze coś tam znajdę dla siebie.

Ja wole kupić coś nowego nie muszą to być jakieś markowe, kupuje najczęściej sinsay i hm. 

ja nie mam problemu kupic cos uzywanego, kiedys duzo kupowalam w sh. Jedyny minus tego jest ze nie ma tak ze chce cos konkretnego i znajde, raczej trzeba byc otwartym na to co jest i czesto odwiedzac chcac znalezc cos dla siebie. Teraz nie kupuje, nie musze i tu w sumie nie mam tego typu sklepow.

Ja kupuje na vinted i jestem mega zadowolona.

Do lumpeksów chodziłam na studiach. Teraz nie, bo mi nie po drodze czasowo -  w mojej okolicy otwarte są w godzinach, w których ja pracuję lub niewiele dłużej, a dochodzi jeszcze kwestia znalezienia czegoś co mi się podoba. Za to pewnie z połowa mojej szafy jest z Vinted i uważam, że to super opcja. Nie mam żadnych oporów związanych z samym faktem tego, że te ubrania są z drugiej ręki.

Pasek wagi

Uwielbiam sh mam taki ulubiony. W sh są super ciuchy 

Pasek wagi

Widzę, ze kilka osób wspomina vinted, jak Wasze doświadczenia? 
tylko jedna moja koleżanka korzystała i była bardzo niezadowolona (stan ubrań niezgodny z opisem - plamy, zaciągnięcia). Chciałabym spróbować, ale jednak trochę się boje :/

ja nigdy nie chodziłam ale w tym roku jakoś tak w drodze do sklepu zaszłam i znalazłam zarąbiste spodnie z metką.. myślę a kupię ;) okazało się że to spodnie topowej marki z Zalando... Koszt nowych to około 200 zł.. ja dałam chyba 35 zł ;P materiał mega bo 100% bawełna więc oddycha- stały się moimi ulubionymi spodniami .. więc to taki mój jedyny zakup i to od razu perełka..

minus taki że ja tam w ogóle nie umiem szukać ubrań..

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.