- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 października 2014, 23:36
witajcie :) mam takie pytanie, czy polecacie stosowanie "dopingów" podczas odchudzania? Nie wiem , np. czy pijecie jakieś herbatki odchudzające, łykacie jakieś suplementy wspomagające? Myślicie, że one pomagają, czy raczej szkodzą? Jeśli stosujecie to co? Ja nie biorę żadnych "wspomagaczy", piję tylko herbatkę zieloną ale mam koleżanki które stosują i mają lepsze efekty niż ja, ale jednak ja jestem negatywnie do tego nastawiona, a wy co sądzicie ?
Zapraszam do dyskusji
27 października 2014, 13:06
Jak nie miałam się tak naprawdę jeszcze z czego odchudzać to kiedyś brałam...
Brałam tabletki z ananasem na zmniejszenie łaknienia - nie polecam. Po jakimś czasie miałam przez nie odruch wymiotny jak jadłam ciepłe posiłki.
Piłam herbatki typu Figura - nie polecam. Rozregulowują jelita.
Brałam "spalacze" do ćwiczeń - miałam wrażenie, że szybciej się rozgrzewało ciało podczas treningu, ale to raczej ściema, więc szkoda kasy...ale skład typu czarny pieprz, pomarańcz itp. więc myślę, że szkód nie narobiły :-)
Brałam błonnik sypany do posiłków - jak przegięłam to się modliłam, żeby do kibelka zdążyć dobiec :-) Pewnie jest dobry dla osób ze skłonnościami do zaparć, ale nie dla osoby o dobrym trawieniu jako "wspomagacz odchudzania", bo można przedobrzyć :-)
Z czasem doszłam do wniosku, że najlepszym wspomagaczem jest silna wola (nad która pracuję), systematyka (o która się staram) i zdrowa dieta, czyli bogata naturalnie we wszystkie potrzebne do zdrowego funkcjonowania składniki :-)
Wspomagam się piciem herbat... generalnie staram się ostatnio więcej pić. Ale zwykłe herbaty, nie jakieś specjalne. Czasami wypije czerwoną, ale bez regularności, bo jest niedobra :-)
27 października 2014, 19:18
nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można.
Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.
27 października 2014, 21:21
Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?
28 października 2014, 08:01
thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
Słaby, ta sama półka co thermo speed.
28 października 2014, 13:51
Słaby, ta sama półka co thermo speed.thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
słaby? czemu tak uważasz? Znajomy ma własną siłownie i prowadzi punkt z suplementami, to aktualnie najsilniejszy środek na rynku, wobec tego jaki Ty polecasz? I czemu masz takie zdanie na temat lipo? Interesowałeś się tym , stosowałeś, czy po prostu tak piszesz nie mając pojęcia ?
28 października 2014, 14:09
ja jestem temu przeciwna. sama kiedyś mnóstwo kasy wydałam na różne suplementy odchudzające. niedośc, że to dziadostwo nie działa, to często można sobie tylko zniszczyć tym zdrowie. z resztą wczoraj trafiłam na bardzo fajny artykuł, właśnie o suplementach odchudzających, polecam poczytać http://ageless.pl/powiedz-tabletkom-odchudzanie-przestan-wierzyc-cud-diety-zacznij-chudnac-glowa/
28 października 2014, 16:18
Witajcie
Dzisiaj krótko bo czas nagli:) Przedewszystkim do "wspomagaczy" zaliczyliście termogeniki i preparaty z sibutraminą ( która jest wycofana) a istnieje szereg innych suplementów. Mam wrażenie że wszystko wrzuciliście do jednego worka.
Wszystko zależy czego oczekuje się od suplementu jak chcesz zobaczyć sześciopak, schudnąć 5 kg miesięcznie leżąc na kanapie, wyrzeźbić ciało to nie za bardzo się one zdadzą
Jednak gdy chcesz wspomóc swój metabolizm, zwiększyć wytrzymałość i energię na treningach, ujędrnić ciało, zwiększyć trochę ilość spalanych kcal to można spróbować. To moje zdanie
Pozdrawiam
amatorkapo30
29 października 2014, 10:26
słaby? czemu tak uważasz? Znajomy ma własną siłownie i prowadzi punkt z suplementami, to aktualnie najsilniejszy środek na rynku, wobec tego jaki Ty polecasz? I czemu masz takie zdanie na temat lipo? Interesowałeś się tym , stosowałeś, czy po prostu tak piszesz nie mając pojęcia ?Słaby, ta sama półka co thermo speed.thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
Najsilniejszy ? Nie żartuj:)
Lipo 6 dostępny jest chyba w 2 wersjach :
Wersja w jasnym pudełku :
: | w 1 porcji(2kaps.) | zaw: | % DZ |
Synefryna HCL | 20mg | ||
Syntetyczne Gugglosterony Z&E 1:1 99% | 20mg | ||
Johimbina HCL | 3mg | ||
Kofeina bezwodna | 200mg | ||
Bioperyna | 5mg |
Lipo 6 black ( czarne opakowanie ) stara wersja z zakazanym 1.3 D :
Wyciąg z Citrus aurantium | 45mg |
Wyciąg z Coleus forskohlii (zawierający forskolinę) | 25 mg |
Coffea Arabica (owoc) | 333mg |
Wyciąg z Theobroma cacao | 208,5 mg |
Bioperyna (wyciąg z Pipper Nigrum) | 2,5 mg |
Niacyna (kwas nikotynowy) 98% | 22,5mg |
Geranjum | 10 mg |
Wersja w jasnym opakowaniu jest słabsza . Niby zawiera Johimbinę, ale w słabszych dawkach.
Wersja Lipo 6 ( czarna bez geraminy):
Kwas nikotynowy | 20mg |
Coffea Arabica | 333mg |
Theobroma Cacao | 208,5mg |
Citrus Aurantium | 60mg |
Coleus Forskohlii | 25mg |
Peper Nigrum | 2,5mg |
Dla porównania skład jednego z topowych spalaczy na rynku :
Wartość energetyczna | 9kcal | |
Tłuszcz | 1g | |
Mieszanka Fat Catabolizor | 317mg | |
Kofeina Bezwodna | 275mg | |
Kwas Metyl Tetradecyltiooctowy | ||
Ekstrakt Yerba Mate | ||
Lipolytic Trigger | ||
3'-5'-cAMP (3'-5'-Cyclic Adenosine Monophosphate) | ||
Mieszanka Super Synephrine | 20mg | |
Wodorochlorek Metyl-Synefryny | ||
Mieszanka Iphoric Potent Methyl β-3 PEA | 138mg | |
Beta-Metyl-Fenetylamina | ||
Beta Metoksyfenetylamina | ||
Mieszanka NorEpiphex alpha2-Andregenic Blockade Complex | 9mg | |
11-Hydroksy Johimbina | ||
Wodorochlorek Johimbiny | ||
Alpha-Johimbina | ||
Mieszanka NorEpiphex M-MAOxidizor | 20mg | |
Barley (Hordeum vulgare) |
Oczywiście ten powyżej nie jest spalaczem dla Ciebie.
Lipo 6 Black w opisanej wersji zawiera 1,3d, która jest zakazana w Polsce przez Sanepid. To bardzo mocny środek - wyłącznie dla znających się na rzeczy. Co więcej w wersji USA geranamina, DMAA , 1,3d juz nie występuje.
Te spalacze NIE SĄ dla kogoś , kto w pamiętniku opisuje ćwiczenia z MEL B. I co najważniejsze.... nie są najsilniejszymi środkami na rynku. Owszem- zawierają substancje , które występują również w bardzo mocnych spalaczach, ale w dużo mniejszej ilości i w słabszym połączeniu.
Z tego co widzę , to ważysz prawie 80 kg ( jeśli nie kłamie pamiętnik), czyli na spalacze - w słabej formie ewentualnie może przyjść czas za jakieś 15 kg .
Edytowany przez Havock 29 października 2014, 10:32
29 października 2014, 12:11
Najsilniejszy ? Nie żartuj:) Lipo 6 dostępny jest chyba w 2 wersjach : Wersja w jasnym pudełku ::w 1 porcji(2kaps.)zaw:% DZ Synefryna HCL 20mg Syntetyczne Gugglosterony Z&E 1:1 99% 20mg Johimbina HCL 3mg Kofeina bezwodna 200mg Bioperyna 5mgLipo 6 black ( czarne opakowanie ) stara wersja z zakazanym 1.3 D : Wyciąg z Citrus aurantium 45mg Wyciąg z Coleus forskohlii (zawierający forskolinę) 25 mg Coffea Arabica (owoc) 333mg Wyciąg z Theobroma cacao 208,5 mg Bioperyna (wyciąg z Pipper Nigrum) 2,5 mg Niacyna (kwas nikotynowy) 98% 22,5mg Geranjum 10 mgWersja w jasnym opakowaniu jest słabsza . Niby zawiera Johimbinę, ale w słabszych dawkach.Wersja Lipo 6 ( czarna bez geraminy): Kwas nikotynowy 20mg Coffea Arabica 333mg Theobroma Cacao 208,5mg Citrus Aurantium 60mg Coleus Forskohlii 25mg Peper Nigrum 2,5mg Dla porównania skład jednego z topowych spalaczy na rynku : Wartość energetyczna9kcalTłuszcz1gMieszanka Fat Catabolizor317mgKofeina Bezwodna275mgKwas Metyl TetradecyltiooctowyEkstrakt Yerba MateLipolytic Trigger3'-5'-cAMP (3'-5'-Cyclic Adenosine Monophosphate)Mieszanka Super Synephrine20mgWodorochlorek Metyl-SynefrynyMieszanka Iphoric Potent Methyl ?-3 PEA138mgBeta-Metyl-FenetylaminaBeta MetoksyfenetylaminaMieszanka NorEpiphex alpha2-Andregenic Blockade Complex9mg11-Hydroksy JohimbinaWodorochlorek JohimbinyAlpha-JohimbinaMieszanka NorEpiphex M-MAOxidizor20mgBarley (Hordeum vulgare)Oczywiście ten powyżej nie jest spalaczem dla Ciebie.Lipo 6 Black w opisanej wersji zawiera 1,3d, która jest zakazana w Polsce przez Sanepid. To bardzo mocny środek - wyłącznie dla znających się na rzeczy. Co więcej w wersji USA geranamina, DMAA , 1,3d juz nie występuje. Te spalacze NIE SĄ dla kogoś , kto w pamiętniku opisuje ćwiczenia z MEL B. I co najważniejsze.... nie są najsilniejszymi środkami na rynku. Owszem- zawierają substancje , które występują również w bardzo mocnych spalaczach, ale w dużo mniejszej ilości i w słabszym połączeniu. Z tego co widzę , to ważysz prawie 80 kg ( jeśli nie kłamie pamiętnik), czyli na spalacze - w słabej formie ewentualnie może przyjść czas za jakieś 15 kg .słaby? czemu tak uważasz? Znajomy ma własną siłownie i prowadzi punkt z suplementami, to aktualnie najsilniejszy środek na rynku, wobec tego jaki Ty polecasz? I czemu masz takie zdanie na temat lipo? Interesowałeś się tym , stosowałeś, czy po prostu tak piszesz nie mając pojęcia ?Słaby, ta sama półka co thermo speed.thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
Dzięki za informacje, jednak posłucham osoby mądrzejszej od siebie i zacznę stosować termogeniki :)
Ale dzięki za info, szkoda tylko że niewiele ma wspólnego z rzeczywistością :)
P.S. nie każdy opisuje w pamiętniku 100% swoich możliwości i dzieli się ze światem wszystkim co się dzieje w jego życiu, na wszystko trzeba brać poprawkę :)
Pozdrawiam
29 października 2014, 12:25
Ekhm?
Twój wpis z 20 października 2014. :
"na śniadanie zazwyczaj jadam coś na mleku-najczęściej szklanka mleka z 1 łyżką kaszy manny
potem jakiś owoc, najczęściej jabłko
potem mała miseczka zupki : ogórkowa, pomidorowa, szczawiowa, rosół, biały barszczyk, czerwony ew krupnik
następnie: 2 łyżki ziemniaków i przeważnie coś smażonego , do tego warzywa najczęściej buraki , ew marchew
potem jabłko, ewentualnie jogurt"
Ot Twoja cała dieta .
Dalej - z tego samego wątku :
"ostatnio przez kilka dni liczyłam kalorie, wychodzi ze zjadam dziennie około 1300-1400 kcal.
Mnie się wydaje że zjadam za dużo węglowodanów. Nie najadam się do syta i też nakładam taką łyżką ziemniaki kaszę albo ryż."
W świetle tych postów, powiedz tak szczerze.... o czym my tutaj rozmawiamy ? Termogeniki? Poważnie?
Edytowany przez Havock 29 października 2014, 12:26