Temat: wspomagacze co myslicie?

witajcie :) mam takie pytanie, czy polecacie stosowanie "dopingów" podczas odchudzania? Nie wiem , np. czy pijecie jakieś herbatki odchudzające, łykacie jakieś suplementy wspomagające? Myślicie, że one pomagają, czy raczej szkodzą? Jeśli stosujecie to co? Ja nie biorę żadnych "wspomagaczy", piję tylko herbatkę zieloną ale mam koleżanki które stosują i mają lepsze efekty niż ja, ale jednak ja jestem negatywnie do tego nastawiona, a wy co sądzicie ? :)

Zapraszam do dyskusji (mysli)

Jak nie miałam się tak naprawdę jeszcze z czego odchudzać to kiedyś brałam...

Brałam tabletki z ananasem na zmniejszenie łaknienia - nie polecam. Po jakimś czasie miałam przez nie odruch wymiotny jak jadłam ciepłe posiłki.
Piłam herbatki typu Figura - nie polecam. Rozregulowują jelita.

Brałam "spalacze" do ćwiczeń - miałam wrażenie, że szybciej się rozgrzewało ciało podczas treningu, ale to raczej ściema, więc szkoda kasy...ale skład typu czarny pieprz, pomarańcz itp. więc myślę, że szkód nie narobiły :-)

Brałam błonnik sypany do posiłków - jak przegięłam to się modliłam, żeby do kibelka zdążyć dobiec :-) Pewnie jest dobry dla osób ze skłonnościami do zaparć, ale nie dla osoby o dobrym trawieniu jako "wspomagacz odchudzania", bo można przedobrzyć :-)

Z czasem doszłam do wniosku, że najlepszym wspomagaczem jest silna wola (nad która pracuję), systematyka (o która się staram) i zdrowa dieta, czyli bogata naturalnie we wszystkie potrzebne do zdrowego funkcjonowania składniki :-)

Wspomagam się piciem herbat... generalnie staram się ostatnio więcej pić. Ale zwykłe herbaty, nie jakieś specjalne. Czasami wypije czerwoną, ale bez regularności, bo jest niedobra :-)

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?

Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można.
Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.


Pasek wagi

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?
Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.

thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?
Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.
thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?

Słaby, ta sama półka co thermo speed. 

Pasek wagi

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?
Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.
thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?
Słaby, ta sama półka co thermo speed. 

słaby? czemu tak uważasz? Znajomy ma własną siłownie i prowadzi punkt z suplementami, to aktualnie najsilniejszy środek na rynku, wobec tego jaki Ty polecasz? I czemu masz takie zdanie na temat lipo? Interesowałeś się tym , stosowałeś, czy po prostu tak piszesz nie mając pojęcia ?

ja jestem temu przeciwna. sama kiedyś mnóstwo kasy wydałam na różne suplementy odchudzające. niedośc, że to dziadostwo nie działa, to często można sobie tylko zniszczyć tym zdrowie. z resztą wczoraj trafiłam na bardzo fajny artykuł, właśnie o suplementach odchudzających, polecam poczytać http://ageless.pl/powiedz-tabletkom-odchudzanie-przestan-wierzyc-cud-diety-zacznij-chudnac-glowa/

Witajcie

Dzisiaj krótko bo czas nagli:) Przedewszystkim do "wspomagaczy" zaliczyliście termogeniki i preparaty z sibutraminą ( która jest wycofana) a istnieje szereg innych suplementów. Mam wrażenie że wszystko wrzuciliście do jednego worka.

Wszystko zależy czego oczekuje się od suplementu jak chcesz zobaczyć sześciopak, schudnąć 5 kg miesięcznie leżąc na kanapie, wyrzeźbić ciało to nie za bardzo się one zdadzą

Jednak gdy chcesz wspomóc swój metabolizm, zwiększyć wytrzymałość i energię na treningach, ujędrnić ciało, zwiększyć trochę ilość spalanych kcal to można spróbować. To moje zdanie

Pozdrawiam

amatorkapo30

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?
Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.
thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?
Słaby, ta sama półka co thermo speed. 
słaby? czemu tak uważasz? Znajomy ma własną siłownie i prowadzi punkt z suplementami, to aktualnie najsilniejszy środek na rynku, wobec tego jaki Ty polecasz? I czemu masz takie zdanie na temat lipo? Interesowałeś się tym , stosowałeś, czy po prostu tak piszesz nie mając pojęcia ?

Najsilniejszy ? Nie żartuj:)

Lipo 6 dostępny jest chyba w 2 wersjach : 

Wersja w jasnym pudełku :

:w 1 porcji(2kaps.)zaw:% DZ

Synefryna HCL 20mg

Syntetyczne Gugglosterony Z&E 1:1 99% 20mg

Johimbina HCL 3mg

Kofeina bezwodna 200mg

Bioperyna 5mg

Lipo 6 black ( czarne opakowanie ) stara wersja z zakazanym 1.3 D : 

Wyciąg z Citrus aurantium 45mg
Wyciąg z Coleus forskohlii (zawierający forskolinę) 25 mg
Coffea Arabica (owoc) 333mg
Wyciąg z Theobroma cacao 208,5 mg
Bioperyna (wyciąg z Pipper Nigrum) 2,5 mg
Niacyna (kwas nikotynowy) 98% 22,5mg
Geranjum 10 mg

Wersja w jasnym opakowaniu jest słabsza . Niby zawiera Johimbinę, ale w słabszych dawkach.

Wersja Lipo 6 ( czarna bez geraminy):

Kwas nikotynowy 20mg
Coffea Arabica 333mg
Theobroma Cacao 208,5mg
Citrus Aurantium 60mg
Coleus Forskohlii 25mg
Peper Nigrum 2,5mg

 Dla porównania skład  jednego  z topowych spalaczy na rynku :

Wartość energetyczna9kcal

Tłuszcz1g

Mieszanka Fat Catabolizor317mg

Kofeina Bezwodna275mg

Kwas Metyl Tetradecyltiooctowy

Ekstrakt Yerba Mate

Lipolytic Trigger

3'-5'-cAMP (3'-5'-Cyclic Adenosine Monophosphate)

Mieszanka Super Synephrine20mg

Wodorochlorek Metyl-Synefryny

Mieszanka Iphoric Potent Methyl β-3 PEA138mg

Beta-Metyl-Fenetylamina

Beta Metoksyfenetylamina

Mieszanka NorEpiphex alpha2-Andregenic Blockade Complex9mg

11-Hydroksy Johimbina

Wodorochlorek Johimbiny

Alpha-Johimbina

Mieszanka NorEpiphex M-MAOxidizor20mg

Barley (Hordeum vulgare)

Oczywiście ten powyżej nie jest spalaczem dla Ciebie.

Lipo 6 Black w opisanej wersji zawiera 1,3d, która jest zakazana w Polsce przez Sanepid.  To bardzo mocny środek - wyłącznie dla znających się na rzeczy.  Co więcej w wersji USA geranamina, DMAA , 1,3d juz nie występuje. 

Te spalacze NIE SĄ dla kogoś , kto w pamiętniku opisuje ćwiczenia z MEL B. I co najważniejsze.... nie są najsilniejszymi środkami na rynku. Owszem- zawierają substancje , które występują również w bardzo mocnych spalaczach, ale w dużo mniejszej ilości i w słabszym połączeniu. 

Z tego co widzę , to ważysz prawie 80 kg ( jeśli nie kłamie pamiętnik), czyli na spalacze - w słabej formie ewentualnie może przyjść czas za jakieś 15 kg . 

Pasek wagi

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

Havock napisał(a):

ale o jakie wspomagacze chodzi ? Jesli dla was szczytem wspomagania jest zielona herbata czy cos slimopodobnego to sero strata kasy. Nie ma sie co brac za mocniejsze spalacze jesli nawet nie umie sie obliczyc zapotrzebowania , czy ulozyc sensownego menu.
nie mam tutaj na myśli herbatek, a np. spalacze tłuszczu, typu thermo speed (przykładowo), swego czasu wiele o tym czytałam ale nie mam doświadczenia w braniu takich wspomagaczy. A Ty jakie masz zdanie w tej kwestii?
Jeśli posiadasz przemyślany trening, dobrą dietę i jesteś w środkowej lub końcowej fazie redukcji - można. Spalacz oczywiście spalaczowi nie jest równy . niestety thermo speed jest baardzo słabym spalaczem i max co można po nim doświadczyć to efekt porównywalny do filiżanki kawy. Większość spalaczy po prostu jest za słaba , by wywrzeć na organizm zauważalny wpływ.
thermo speed podałam czysto hipotetycznie :) przymierzam się do LIPO 6 ;) masz zdanie na jego temat ?
Słaby, ta sama półka co thermo speed. 
słaby? czemu tak uważasz? Znajomy ma własną siłownie i prowadzi punkt z suplementami, to aktualnie najsilniejszy środek na rynku, wobec tego jaki Ty polecasz? I czemu masz takie zdanie na temat lipo? Interesowałeś się tym , stosowałeś, czy po prostu tak piszesz nie mając pojęcia ?
Najsilniejszy ? Nie żartuj:) Lipo 6 dostępny jest chyba w 2 wersjach : Wersja w jasnym pudełku ::w 1 porcji(2kaps.)zaw:% DZ Synefryna HCL 20mg Syntetyczne Gugglosterony Z&E 1:1 99% 20mg Johimbina HCL 3mg Kofeina bezwodna 200mg Bioperyna 5mgLipo 6 black ( czarne opakowanie ) stara wersja z zakazanym 1.3 D : Wyciąg z Citrus aurantium 45mg Wyciąg z Coleus forskohlii (zawierający forskolinę) 25 mg Coffea Arabica (owoc) 333mg Wyciąg z Theobroma cacao 208,5 mg Bioperyna (wyciąg z Pipper Nigrum) 2,5 mg Niacyna (kwas nikotynowy) 98% 22,5mg Geranjum 10 mgWersja w jasnym opakowaniu jest słabsza . Niby zawiera Johimbinę, ale w słabszych dawkach.Wersja Lipo 6 ( czarna bez geraminy): Kwas nikotynowy 20mg Coffea Arabica 333mg Theobroma Cacao 208,5mg Citrus Aurantium 60mg Coleus Forskohlii 25mg Peper Nigrum 2,5mg Dla porównania skład  jednego  z topowych spalaczy na rynku : Wartość energetyczna9kcalTłuszcz1gMieszanka Fat Catabolizor317mgKofeina Bezwodna275mgKwas Metyl TetradecyltiooctowyEkstrakt Yerba MateLipolytic Trigger3'-5'-cAMP (3'-5'-Cyclic Adenosine Monophosphate)Mieszanka Super Synephrine20mgWodorochlorek Metyl-SynefrynyMieszanka Iphoric Potent Methyl ?-3 PEA138mgBeta-Metyl-FenetylaminaBeta MetoksyfenetylaminaMieszanka NorEpiphex alpha2-Andregenic Blockade Complex9mg11-Hydroksy JohimbinaWodorochlorek JohimbinyAlpha-JohimbinaMieszanka NorEpiphex M-MAOxidizor20mgBarley (Hordeum vulgare)Oczywiście ten powyżej nie jest spalaczem dla Ciebie.Lipo 6 Black w opisanej wersji zawiera 1,3d, która jest zakazana w Polsce przez Sanepid.  To bardzo mocny środek - wyłącznie dla znających się na rzeczy.  Co więcej w wersji USA geranamina, DMAA , 1,3d juz nie występuje. Te spalacze NIE SĄ dla kogoś , kto w pamiętniku opisuje ćwiczenia z MEL B. I co najważniejsze.... nie są najsilniejszymi środkami na rynku. Owszem- zawierają substancje , które występują również w bardzo mocnych spalaczach, ale w dużo mniejszej ilości i w słabszym połączeniu. Z tego co widzę , to ważysz prawie 80 kg ( jeśli nie kłamie pamiętnik), czyli na spalacze - w słabej formie ewentualnie może przyjść czas za jakieś 15 kg . 

Dzięki za informacje, jednak posłucham osoby mądrzejszej od siebie i zacznę stosować termogeniki :)

Ale dzięki za info, szkoda tylko że niewiele ma wspólnego z rzeczywistością :)

P.S. nie każdy opisuje w pamiętniku 100% swoich możliwości i dzieli się ze światem wszystkim co się dzieje w jego życiu, na wszystko trzeba brać poprawkę :)

Pozdrawiam

Ekhm? 

Twój wpis z 20 października 2014. :

"na śniadanie zazwyczaj jadam coś na mleku-najczęściej szklanka mleka z 1 łyżką kaszy manny

potem jakiś owoc, najczęściej jabłko

potem mała miseczka zupki : ogórkowa, pomidorowa, szczawiowa, rosół, biały barszczyk, czerwony ew krupnik

następnie: 2 łyżki ziemniaków i przeważnie coś smażonego , do tego warzywa najczęściej buraki , ew marchew

potem jabłko, ewentualnie jogurt"

Ot Twoja cała dieta .
Dalej - z tego samego wątku :

"ostatnio przez kilka dni liczyłam kalorie, wychodzi ze zjadam dziennie około 1300-1400 kcal.

Mnie się wydaje że zjadam za dużo węglowodanów. Nie najadam się do syta i też nakładam taką łyżką ziemniaki kaszę albo ryż."

W świetle tych postów, powiedz tak szczerze.... o czym my tutaj rozmawiamy ? Termogeniki? Poważnie? 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.