- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 kwietnia 2021, 15:41
Cześć,
czy ktoś z Was slyszal o takim preparacie jak Saxenda? Jest on na receptę, w zastrzykach, podobno metamorfozy spektakularne wskutek obniżenia apetytu.
20 grudnia 2022, 21:41
Hej,
zaczęłam stosować saxenda od 5 dni, zero skutków ubocznych, za to brak apetytu, schudłam już 2 kg.
Jestem w szoku...
A jak waszaprzygoda ? Jak efekty?
21 grudnia 2022, 20:20
A ja skończyłam swoją przygodę z saxendą niestety na sorze. Dostałam zapalenia pęcherzyka żółciowego, kamieni i będzie operacja. Na ulotce jest napisane ze u ponad 1/10 takie dolegliwości się pojawiają i niestety trafiło na mnie.
11 stycznia 2023, 16:23
Biorę: Schudłam 6 kg w 2 miesiace, efektów ubocznych brak
11 stycznia 2023, 17:15
Coś pięknego jak widzę takie efekty 😉
dziewczyny, a nie boicie się że przytyjecie po odstawieniu?
13 stycznia 2023, 21:07
Mi polecała lekarka przy insulinooporności, ale to nie zamiast diety i ćwiczeń, a obok. Drogie bardzo (jeden pen 400 zł, ale to na kilka dni wystarcza). Wolę zadziałać dietą itp.
Ja przy insulinooporności dostałam metforminę. Też hamuje apetyt i odrzuca od słodyczy (przynajmniej u mnie tak działa). Kosztuje ok 20 złotych za 60 tabl. Niestety w tych metamorfozach niķt nie mówi o tym, że to są leki dla osób z problemami z cukrem i insuliną, a nie odchudzające. To tak jak z Esperalem dla alkoholików:) zawsze można go przepić:) a leki przejeść. One są skuteczne z dietą i jakimś wysiłkiem fizycznym.
20 stycznia 2023, 21:39
Cześć dołączam do tematu. Od dziś biorę Saxendę, do której byłam i jestem sceptycznie nastawiona, bo trochę nie wierzę w cudowne substancje, jednak z drugiej strony jest to LEK. Mój endokrynolog nalegał, żebym zaczęła ją brać, mam IO i od roku biorąc Avaminę i trzymając dietę próbuje schudnąć - bezskutecznie. Zawsze miałam problemy z wagą, jednak też zawsze przy pomocy dietetyka i ruszając się potrafiłam coś zdziałać. Po zdiagnozowaniu IO mam wrażenie, że walczę z wiatrakami i nic już nie idzie jak kiedyś.
Mam pytanie - przez jaki czas stosowaliście dawkę 0,6? Mi w zaleceniach lekarz napisał, żeby zwiększać o 0,6 po każdym tygodniu i jestem przerażona kwestią finansową przy takim dawkowaniu.
hej,
0.6 stosowałam 24 dni, w tym czasie -6kg. Wczoraj zwiększyłam do 1.2 bo już czułam, że najmniejsza przestaje działać jak na początku. Dopóki dana dawka działa nie ma sensu zwiększać.
ale działa w jaki sposób że nie czujesz głodu?
20 stycznia 2023, 21:39
Cześć dołączam do tematu. Od dziś biorę Saxendę, do której byłam i jestem sceptycznie nastawiona, bo trochę nie wierzę w cudowne substancje, jednak z drugiej strony jest to LEK. Mój endokrynolog nalegał, żebym zaczęła ją brać, mam IO i od roku biorąc Avaminę i trzymając dietę próbuje schudnąć - bezskutecznie. Zawsze miałam problemy z wagą, jednak też zawsze przy pomocy dietetyka i ruszając się potrafiłam coś zdziałać. Po zdiagnozowaniu IO mam wrażenie, że walczę z wiatrakami i nic już nie idzie jak kiedyś.
Mam pytanie - przez jaki czas stosowaliście dawkę 0,6? Mi w zaleceniach lekarz napisał, żeby zwiększać o 0,6 po każdym tygodniu i jestem przerażona kwestią finansową przy takim dawkowaniu.
hej,
0.6 stosowałam 24 dni, w tym czasie -6kg. Wczoraj zwiększyłam do 1.2 bo już czułam, że najmniejsza przestaje działać jak na początku. Dopóki dana dawka działa nie ma sensu zwiększać.
ale działa w jaki sposób że nie czujesz głodu?
26 stycznia 2023, 23:33
Cześć,
wpadłam bo też dostałanm w zeszłym tygodniu receptę na Saxendę. Wcześniej byłam na bardzo rygorystycznej diecie ze sporym deficytem, ale nie chudłam :/ pójście do lekarza to moja ostatnia deska ratunku. Mam do zrzucenia 25kg Od czterech dni przyjmuję lek. U mnie na ten moment łaknienie jest zahamowane niemal do zera. Dzisiaj trochę lepiej, ale wcześniej musiałam się zmuszać, żeby zjeść cokolwiek. Ale ten etap podobno mija, wiec to nie jest tak, że całą terapię można przebyć bez dobrej woli i samozaparcia.Czekam na poniedziałkowe ważenie. Trzymam za nas kciuki!!!