Temat: Saxenda

Cześć,

czy ktoś z Was slyszal o takim preparacie jak Saxenda? Jest on na receptę, w zastrzykach, podobno metamorfozy spektakularne wskutek obniżenia apetytu. 

Pasek wagi

Witam biorę saxende od 22 grudnia na pewno mniej jem  słodkie zjem ale ciastko nie paczkę szybciej jestem najedzona waga startowa 94  teraz 88,7.

Witam biorę saxende od 22 grudnia na pewno mniej jem  słodkie zjem ale ciastko nie paczkę szybciej jestem najedzona waga startowa 94  teraz 88,7.

Witam dziewczyny. Mam 46 lat, insulinooporność, hashimoto, przy wzroście 164 ważylam 89 kg. Nie jadam fast foodów, ale kocham slodycze i nigdy nie udało mi się schudnąć więcej jak 5-8 kg, potem ssanie w żołądku wygrywało z każdą  dietą. 

Po tygodniu zastrzyków spadło pierwsze 2-3 kg co mnie zmotywowało do ćwiczeń. Na siłownię wstydziłam się iść (bo przecież najpierw trzeba coś zrzucić 🙂) więc zaczęłam ćwiczyć w domu (polecam Monikę Kołakowską). TERAZ po półtora miesiąca - 8 kg, waga spada wolniej niż na początku, ale i tak czuję, że dopiero się rozkręcam. Jest już fajna forma do ćwiczeń. A do tego dieta BEZ UCZUCIA GŁODU, nic więcej do szczęścia nie trzeba :)

Mogę jechać z rodzinką do restauracji i ledwie zupę wcisnę, nie przeszkadzają mi wypasione dania innych osób. Codziennie gotuję dla rodziny, czasem zrobię ciasto i nie kręci mnie to wszystko. Wczoraj zrobiłam dzieciakom włoską pizzę i nie miałam nawet potrzeby jej spróbować. Mam wrażenie, że najadam się samym widokiem i zapachem. 

Moja dieta to poprostu zdrowe rzeczy, ryba i indyk gotowane na parze z warzywami, jogurty, surówki, salatki, tuńczyk. Nie stosuję żadnej konkretnej diety, gotowych jadłospisow. Czasem zjem normalny obiad tylko w wersji XS. Nie jem chleba i słodyczy, zero alkoholu. Piję duuuuuużo wody, 2 ciepłe herbaty dziennie.

Moje skutki uboczne (mdłości i zaparcia) były tylko na początku lub przy zwiększaniu dawki, wszystko minęło. Szczerze Wam powiem zniosłabym te skutki a nawet inne, gorsze, bo dla mnie Saxenda jest ostatnią deską ratunku. Nie potrafię nawet powiedzieć, że jestem na diecie, bo co to za dieta bez wyrzeczeń i ssania w żołądku? Dodatkowo często jest mi zimno, czasem zakręci się w głowie, ale to jest normalne przy każdej redukcji.

Uważam, że saxenda najlepiej pomoże osobom, które kochają jeść i z tego powodu przerywają w końcu swoją walkę z kilogramami. Ja dalej kocham jedzenie, ale teraz bardziej kocham je robić niż jeść. 

Moje rady:

1. Dużo pij, pij przed każdym posiłkiem, zjesz wtedy mniej 

2. Dawkę zastrzyku zwiększaj dopiero jak poczujesz, że chce się jeść, że już nie działa. Przeciągaj to trochę. Wystarczy na dłużej. 

3. Będziesz jeść mniej, więc wybieraj naprawdę zdrowe i dobrej jakości rzeczy. Ja dodatkowo biorę kompleks witamin i biotynę na włosy.

4. Nie przerażaj się ceną saxendy (jak pomyślę ile wcześniej jadłam i ile słodyczy targałam ze sklepu....)

5. Dorzuć do tego ćwiczenia, nie zrażaj się, że będzie ciężko, za miesiąc będziesz zdziwiona, że ten trening jakiś taki lekki i tak szybko się skończył...

6. Najgorsze są same zakazy. Ustal sobie, że np raz na 2 tygodnie będzie dzień kiedy pozwolisz sobie zjeść coś co kochasz, lub poprostu sobie pojesz. I zrób to, bo zasłużysz! (Ale najpierw zasłuż🙂). I bez żadnych wyrzutów sumienia! I uprzedź domowników, żeby swoim przerażonym spojrzeniem nie zepsuli Ci tej pięknej chwili. Przyjdzie taki czas, że już tego nie będziesz potrzebować, bo spojrzysz w lustro i to Ci wystarczy. Ja miałam takie dwa dni przez półtora miesiąca kiedy sobie odpuściłam. I jest ok :)

Trzymam kciuki!

Brałam saxenda przez 6 tygodni. W 7-mym tygodniu odstawiłam. Doszłam do pełnej dawki wg schematu i bardzo źle się czułam.

Wy jesteście na pełnych dawkach czy zmniejszonych?

Nie macie żadnych poważnych skutków ubocznych?

Najpierw zmniejszyłam dawke, ale później całkiem zrezygnowałam. Zostało mi jeszcze 6 penów. 

Może kiedyś wróce do tego leku

Pasek wagi

Witam. Jestem na saxendzie 8 dzień. Otrzymałam receptę od endokrynologa z uwagi na insulinoopornosc . Wcześniej przez pół roku za pomocą zmiany nawyków żywieniowych i ćwiczeń probowalam zrzucić  nadmiar kg. Udało sie zaledwie 5...   Od samego początku brania saxendy  mam mdłosci i zaparcia. Od 5 dni doszły bóle brzucha. Nie są one jakieś bardzo mocne ale dosyć uciążliwe... Biorę na razie 0,6...dziś już powinnam  zaczac kolejny tydzien dawką 1,2 ale z racji na dotychczasowe ef.uboczne  i obawę, że się pogłebią...postanowiłem jeszcze przyzwyczajać organizm do tego leku mniejsza dawką. Zanim zaczęłam stosować Saxende bralam przez 1,5 mies siofor. Już wtedy znacznie mniej jadlam i nie mialam apetytu jednak waga bardzo wolno spadała. Po dołączeniu saxendy niemalże kompletnie straciłam apetyt... Z uwagi na insulinoopornosc staram się jeść conajmniej 3 posiłki dziennie zgodnie z zasadami żywienia insulinoopornych.Dodam,że oprócz leku i zdrowego żywienia jeżdżę również na rowerze 4 razy w tyg po ok.1,5 godziny. Widzę,że waga spada i brzuch mniejszy ale z uwagi na te wszystkie dolegliwości wogole mnie to nie cieszy...  zastanawiam się czy przerwac...czy jeszxze przeczekać i liczyć,ze w szczególności bole brzucha miną bo one mnie najbardzuej męczą...

Hejka! Ja biorę Saxendę od 5 dni. W 2022 roku przytyłam 10kg, choć i tak startowałam z nadwagi. W lutym zaczęłam chodzić na siłownię. Robię naprawdę ciężkie treningi. Jestem konsekwentna i od 3 miesięcy ćwiczę 4 razy dziennie, nie ważne czy pada deszcz, czy mam okres czy jakąkolwiek inną wymówkę. W efekcie przytyłam kolejne 5kg. Może to woda, może to mięśnie, ale człowiek gdy widzi te cyfry na wadze, a wie ile potu wylał by było lepiej, to się serio odechciewa wszystkiego. Postawiłam na Saxendę, choć jest dość droga, ale już po prostu nie widzę innego wyjścia. 

Przez pierwszy dzień miałam mocne mdłości. Na drugi dzień już było zdecydowanie lepiej. Zmniejszył mi się znacznie apetyt i zamiast 4 posiłków dziennie jest 3, ale naprawdę małe. Na razie -0,5kg, zobaczymy co będzie dalej.

kaska2112 napisał(a):

Cześć,

czy ktoś z Was slyszal o takim preparacie jak Saxenda? Jest on na receptę, w zastrzykach, podobno metamorfozy spektakularne wskutek obniżenia apetytu. 

Ja jedynie robię dietę i suplementuje jod. Boje się takich rzeczy. Tu babeczka dodała taki filmik. 

Pasek wagi

To, że ta Pani mówi na siebie Doktor to nie znaczy, że jest lekarzem. Rybelsys/Ozempic czy Saxenda to lek na cukrzycę oraz otyłość. Jeśli ktoś ma taki problem, nie ma przeciwskazań i stać go na terapię, powinien spróbować bez takich "profesjonalnych" rad. Każdy może udać się do lekarze i skonsultować czy ten lek jest dla niego ok. 

Witam serdecznie,

Zaczynam swoją przygodę na Vitalii oraz z Saxendą. Po raz kolejny zawalczę o kilogramy. Startuję z wagą 93 kilogramy, cel 60!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.