Temat: Saxenda

Cześć,

czy ktoś z Was slyszal o takim preparacie jak Saxenda? Jest on na receptę, w zastrzykach, podobno metamorfozy spektakularne wskutek obniżenia apetytu. 

Pasek wagi

witam, wie może ktoś czy można stosować saxende jeśli nie mam woreczka żółciowego??? Pozdrawiam

Adzia2022 napisał(a):

witam, wie może ktoś czy można stosować saxende jeśli nie mam woreczka żółciowego??? Pozdrawiam

Ja nie mam i lekarz sam mi zaproponował saxende. Jestem już na 3.0, czuję się dobrze, nic mi nie jest, jeść się nie chce i najważniejsze, waga leci w dół🙂

Pasek wagi

Jak Wasze efekty dziewczyny? Ja zdecydowałam się na saxende 5 tygodni temu. Pierwsze dwa brałam 0,6 i 3 tygodnie 1,2. Od jutra zacznę 1,8. Widzę ze organizm się trochę przyzwyczaił i mam więcej chętek na różne smaki. Wcześniej na nic nie miałam ochoty. Ale ogólnie jem mniej, bo zjem 2,3 ciastka a nie całą paczkę. Na razie mam 6 kilo mniej. Podzielcie się proszę swoimi spostrzeżeniami.

Pasek wagi

Hej. Tak jak piszesz, na początku było najfajniej. Stosuję od 1.09, 1 mc -5 kg, ale w 2 mcu już tylko 1,2. O ile na początku apetyt był zatrzymany, tak przy dawce 3,0 jakbym nie brała nic, zdarzają się ciężkie dni gdzie ssie poprostu w żołądku, i chwytasz co masz pod ręką. 

Dzięki za odpowiedz. A masz zamiar dalej brać? Ja na razie 3 miesiące a potem mam zrobić badania. 

Pasek wagi

Tez mam się zgłosić do lekarza po 3 mc stosowania, zrobię badania. Tak jak pisałam wcześniej, juz ten lek nie działa na mnie tak jak na początku. Jak nie schudłam nic lub prawie nic (ważenie 28.11) to raczej odstawie na trochę ale wróce ponownie po.jakims czasie. Brzuch już mam pokłuty, zaparcia są, czasem dziwne nudności.

Cześć dołączam do tematu. Od dziś biorę Saxendę, do której byłam i jestem sceptycznie nastawiona, bo trochę nie wierzę w cudowne substancje, jednak z drugiej strony jest to LEK. Mój endokrynolog nalegał, żebym zaczęła ją brać, mam IO i od roku biorąc Avaminę i trzymając dietę próbuje schudnąć - bezskutecznie. Zawsze miałam problemy z wagą, jednak też zawsze przy pomocy dietetyka i ruszając się potrafiłam coś zdziałać. Po zdiagnozowaniu IO mam wrażenie, że walczę z wiatrakami i nic już nie idzie jak kiedyś. 

Mam pytanie - przez jaki czas stosowaliście dawkę 0,6? Mi w zaleceniach lekarz napisał, żeby zwiększać o 0,6 po każdym tygodniu i jestem przerażona kwestią finansową przy takim dawkowaniu.

Witam! Ja przeciągałam każdą dawkę do 2. tygodni, po 2 tyg.przechodziłam na większą. Na początku leku starczy na przyzwoicie długo, cos koło miesiąca 1 całe opakowanie. Lek jest ogólnie drogi, ale jak nie ma innego wyjścia... Ja także mam IO i wszystko co wczesniej stosowałam - tabletki, dieta, ruch - nie dawało niemal nic. Ale Saxenda to zmieniła i ruszo z miejsca. Lek fajnie stopuje apetyt, nie chce się jeść. Proszę sie nie zrazać na początku dolegliwościami bo to z czasem mija i jest juz tylko lepiej. 

KluskaZiemniaczana napisał(a):

Cześć dołączam do tematu. Od dziś biorę Saxendę, do której byłam i jestem sceptycznie nastawiona, bo trochę nie wierzę w cudowne substancje, jednak z drugiej strony jest to LEK. Mój endokrynolog nalegał, żebym zaczęła ją brać, mam IO i od roku biorąc Avaminę i trzymając dietę próbuje schudnąć - bezskutecznie. Zawsze miałam problemy z wagą, jednak też zawsze przy pomocy dietetyka i ruszając się potrafiłam coś zdziałać. Po zdiagnozowaniu IO mam wrażenie, że walczę z wiatrakami i nic już nie idzie jak kiedyś. 

Mam pytanie - przez jaki czas stosowaliście dawkę 0,6? Mi w zaleceniach lekarz napisał, żeby zwiększać o 0,6 po każdym tygodniu i jestem przerażona kwestią finansową przy takim dawkowaniu.

hej,

0.6 stosowałam 24 dni, w tym czasie -6kg. Wczoraj zwiększyłam do 1.2 bo już czułam, że najmniejsza przestaje działać jak na początku. Dopóki dana dawka działa nie ma sensu zwiększać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.