- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 sierpnia 2015, 13:55
Zawsze kupowałam tanie kremy do twarzy, balsamy do ciała, żele pod prysznic i tanią kolorówkę.
O ile tusz do rzęs za 10 zł działa podobnie jak ten za 100 zł o tyle podkład czy puder z olnej półki cenowej cudów nie zdziała na naszej twarzy. Podobnie jest z cieniami do powiek i balsamami do ciała, które słabo nawilżają.
Jakie wy kupujecie kosmetyki tania, a w co inwestujecie większe sumy pieniędzy?
11 sierpnia 2015, 14:44
Z drogich kupuje jedynie podkład.
Średnie to ostatnio lakiery do paznokci niestety cena nie jest adekwatna do jakości
Reszta to produkty za kilka złoty - kredki, pomadki, pudry przeważnie w Rosku jak coś mi wpadnie w promocji.
Do ciała używam oliwki dla dzieci i jestem bardzo zadowolona :)
11 sierpnia 2015, 14:49
U mnie z cenami jest roznie. Najtaniej u mnie jest z kosmetykami do kapieli. Moja skóra nie jest wymagajaca, kremy do twarzy czy balsamy używam bardzo sporadycznie, wiec najczęściej kupuje takie kosmetyki np. Z NiVEA. Jedynie w ciazy i teraz stosuje krem na rostepy, który kosztuje ok 15 euro. Szampony i odżywki w średniej cenie. Natomiast kosmetyki do makijazu raczej te droższe, a już na pewno podklad, baza, puder, korektory itp. Z tańszych typu za 2-3 euro zdarza mi się kupić np. Jakiś cień do brwii. Z doświadczenia wiem, że lepiej kupić droższe i wydajniejsze niż tanie które się rozmazuja i nie są trwałe.
Edytowany przez Fit_Charlotta 11 sierpnia 2015, 14:50
11 sierpnia 2015, 14:50
jeśli chodzi o balsamy / kremy / masła do ciała to kupuję to, co jest w promocji. moja skóra toleruje wszystko, byle nawilża się ją systematycznie. kosmetyków używam rzadko, od dwóch lat mam kosmetyki kupione na wesele (droższe) i jeszcze końca im nie widać. aktualnie najwięcej pieniędzy wydaję na włosy, bo próbuję je doprowadzić do jako takiego staniu po latach koloryzacji i prostowania
11 sierpnia 2015, 15:15
Używasz pudru przez 2 lata? Przecież z tego się robi siedlisko bakterii, poza tym kosmetyk po otwarciu stosowany zbyt długo robi Ci na tarzy więcej szkody niż pożytku...Warto kupować drogie róże, bronzery, pudry itd - starczą na długo. Co innego wydać 80zł na tusz, który zużyje się w pół roku, a co innego dać tyle za puder, który starczy na rok czy dwa.
2 lata to ja się nawet jeszcze nie maluję, więc to niemożliwe. Ale jakaś youtuberka (nie pamiętam już która), mówiła po wykończeniu pudru z Kryolanu (30g), że wystarczył jej na jakieś dwa lata. Nic dziwnego, pojemność jest ogromna a pudru używa się niewiele. Wątpię, żeby stworzyło się tu siedlisko bakterii, wysypuje się tyle pudru ile się chce, nie dotyka się całego przy jego nabieraniu, jak jest w przypadku pudrów w kompakcie.
11 sierpnia 2015, 15:19
Kupuję droższy podkład Clinique, krem effeclar duo, ze średniej pólki cenowej - puder, korektor, tanszy tusz, lakiery, pomadki, kredki, rozswietlacz, krem nawilzajacy, balsam do ciała.
11 sierpnia 2015, 16:15
Zalezy, wyprobowalam wiele tuszy i te drozsze sa jednak znacznie lepsze niz ich tanie odpowiedniki, tak samo z balsamami do ciala, znajdzie sie dobre i tanie, ale ja widze zazwyczaj roznice kiedy wybiore cos z tej wyzszej polki.
11 sierpnia 2015, 16:22
pielęgnacja- tanie kosmetyki.
kolorówka- drogie lub z tzn. średniej półki (np. tusz za 40 zł, ale z drugiej strony kupuję bazę do rzęs za 130 zł, wiec duzo na oku nie oszczedzam). Generalnie w podkładach widzę różnicę- ten który mam autentycznie pielęgnuje mi cerę jak żaden inny, choć to nie jest jego zadaniem. Korektor też drogi- ze względu na to, że jest świetny i nie chce mi się szukać czegoś podobnego ze średniej półki.
Edytowany przez sacria 11 sierpnia 2015, 16:22
11 sierpnia 2015, 16:44
pielęgnacja- tanie kosmetyki.kolorówka- drogie lub z tzn. średniej półki (np. tusz za 40 zł, ale z drugiej strony kupuję bazę do rzęs za 130 zł, wiec duzo na oku nie oszczedzam). Generalnie w podkładach widzę różnicę- ten który mam autentycznie pielęgnuje mi cerę jak żaden inny, choć to nie jest jego zadaniem. Korektor też drogi- ze względu na to, że jest świetny i nie chce mi się szukać czegoś podobnego ze średniej półki.
Możesz podać nazwę korektora?
11 sierpnia 2015, 18:38
Nie wyobrażam sobie mieć puder do twarzy 2 lata. Nie ważne jak dobry, jest to wylegarnia bakterii. Lubię mieć dobry tusz do rzęs i od lat używam tego samego. Natomiast szminki i błyszczyki raczej ze średniej półki ( Inglot lub Bell) niestety po 6 miesiącach te kosmetyki nie nadają się do użytku z tego samego powodu co puder. Podkład też Bell bo jakoś mi pasuje a długo szukałam odpowiedniego. Natomiast balsam do ciała i krem do twarzy to już inna sprawa. Balsam Nivea Q10 mój ulubiony też od kilku lat, krem do twarzy - ostatnio odkryłam Dermika krem Bio, cudo. Polecam wyszukać w internecie artykuł i video " Bogaci też mają zmarszczki " daje do myślenia.
11 sierpnia 2015, 19:09
Im dluzsza data waznosci tym wiecej smieci w srodku... nie mozna trzymac pudru czy podkladu dwa lata ....
Ja mam wszystkie produkty dosc drogie( prowadze wlasna perfumerie ) ale moim zdaniem wydac wiecej mozna na kremy do twarzy podklady pudry, bazy .... a tansze lakiery do paznokci , cienie , maskary